Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: Nat » 10 lip 2009, 12:47

No nie, bo w bagazniku masz koło zapasowe :!:
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
tomek
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 6852
Rejestracja: 16 cze 2003, 0:00
Imię: Tomek
Lokalizacja: Brodnica
Kontakt:

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: tomek » 10 lip 2009, 12:54

W przypadku 'fabrycznej' tez kolo w bagaznik, badz dojazdowka, badz spray! Nie ma innej mozliwosci.
Jedynie CNG tu butle pod podloga, ale nie wiem czy zwasze i jak z kolem zapasowym.
Tomek
Obrazek
Obrazek- tyle palił mój Passat do 194 tys. - przestałem uzupełniać tankowania :(

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: Nat » 10 lip 2009, 13:25

Multipla CNG ma pod podłogą i ne ma problema !
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
tomek
Klubowicz Wspierający
Klubowicz Wspierający
Posty: 6852
Rejestracja: 16 cze 2003, 0:00
Imię: Tomek
Lokalizacja: Brodnica
Kontakt:

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: tomek » 10 lip 2009, 13:30

A inne przyklady i to raczej z LPG a nie CNG (ile stacji jest w Polsce?).
Tomek
Obrazek
Obrazek- tyle palił mój Passat do 194 tys. - przestałem uzupełniać tankowania :(

Awatar użytkownika
Dudi
Członek Zarządu LKP
Członek Zarządu LKP
Posty: 12273
Rejestracja: 30 sie 2007, 0:00
Lokalizacja: Stalowa Wola
Kontakt:

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: Dudi » 10 lip 2009, 19:04

Nat pisze:Multipla CNG ma pod podłogą i ne ma problema !
Multipla ma specyficzną płytę i to raczej skrajny przypadek.
Butla zawsze zajmie ci gdzieś miejsce, nieważne czy fabrycznie czy nie fabrycznie.
Jak jest przepastny bagażnik (jak Kappa SW czy Siena) to jeszcze bardzo nie przeszkadza.
Ale w mniejszych autach zawsze z czegoś trzeba zrezygnować.
Dudi
Fiat Brava 80 16v SX / Alfa Romeo 156 2.0 16v Selespeed / Lancia Lybra SW 1.9 JTD 115 LX Verde Olimpia
Alfa Romeo Giulietta 1.4 Multiair 170KM Distinctive
Fiat Fullback 2.4 MJ LuxNAV 180KM
Nysa Towos 522 '86 (do poprawek) / YAMAHA YZF-R6 (eeeeeeeRRRRRRrrrrr sześć)
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
Wojtas_BB
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 86
Rejestracja: 25 cze 2009, 22:18
Lokalizacja: Bielsko - Biała
Kontakt:

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: Wojtas_BB » 10 lip 2009, 21:20

Nat pisze:Multipla CNG ma pod podłogą i ne ma problema !
ale już punto II FL z CNG ma butle w bagażniku. Jesli w wersji 5 D jest normalnie bagaznik o pojemności ok 290 l, to z CNG zostaje o ile dobrze pamietam 160 :(
Za to Panda tez ma bodajże pod podłogą

-- 10 Lip 2009, 21:36 --

To teraz ja ;]

Wczoraj rozmawialem z kolegą temat noPb vs diesel, ponieważ mówiłem mu o przyszlych planach zakupu Lybry.
Sam nie moge sie zdecydowac auta z jakim silnikiem szukać.
Dzisiaj jeżdże puntem 1.2 8V 60 KM zatrutym LPG. Butla w kole, wchodzi na pusto 35 l gazu po mieście w zasadzie spokojnie 400 km robię. Koszt tankowania do pełna dzisiaj to 50-60 zl.
Moje odczucia. Generalnie jestem z gazu zadowolony, tanio jeżdże, no trrzeba wymieniac filtry gazu co 10 tys, gazowników nie odwiedzam, bo w/w kolega mi serwisuje instalację. Do tego o 60 zl przeglądy droższe. Ale... jeżdże juz 3 rok i nadal w 100 % nie jestem do gazu przekonany. Fajnie jest bo jest tanio, problemów instalka mi nie sprawia żadnych (więc nie zgadzam się ze wczesniejszym stwierdzeniem kogoś, że to problematyczna sprawa - OK tak, jesli ktos jeździ na II gen - sekwencja założona przez porządny i dobry zakład jest bezproblemowa), ale jakoś ciągle mam obawy.
Teraz kwestia diesla: w zasadzie uważam, że diesel jest dobry do ciężarówek i traktorów... i do aut służbowych robiących duuuużo km rocznie. Osobiście nie uzywałem diesla nigdy jeździłem od przypadku do przypadku, ale jakiegos szału nie odkryłem w nich. Ale poważnie myślę o Lybrze z 1.9 lub nawet 2.4 JTD.... ale.... boje sie diesla jak ognia bo zdaję sobie sprawę, że to bedzie auto które ma za soba ok 150 tys km niewiadomo jakiej eksloatacji i o ile zgadzam sie ze te fiatowskie silniki naprawde są wytrzymałe, o tyle najbardziej boje sie awarii koła 2-masowego, turbiny i pompy wtryskowej, bo to cholernie drogie elementy.... Wręcz panicznie się tego boję....
Najbardziej chciałbym, żeby mnie było stac na kupienie 1.8 czy 2.0 w benzynie i jeździć na niej, mieć w poważaniu ile kosztuje jazda tym samochodem.... ale nie mam niestety tego komfortu...
Więc sam nie wiem, czy jednak pchac się w diesla czy benzyna + LPG...
a no i zapomniałbym.... moje średnio roczne przebiegi to 16-20 tys km, większość w mieście, dojazd do pracy to ok 7 km... wiec to już przemawia przeciw dieslowi, wiecznie niedogrzany szczególnie w zimie.
i po prostu sam nie wiem, głupieję juz od tego, naprawdę.....


a i jeszcze jedno: planuje na zakup przeznaczyć ok 20 tys zł. wieć auto bedzie kosztować ok 17-18 tys, reszta to na ubezpieczenie i to co nalezy wymienić przy zakupie.
Jednak gdy zdecyduje sie na benzyne to trzeba bedzie ok 2,5-3 tys na instalację LPG przeznaczyć dodatkowo, a to powoduje juz wzrost ponad zaplanowany budżet.....

no wiec i tak źle i tak niedobrze :(
Fiat Punto II FL 1.2 8V
Będzie Lancia Lybra SW 1.8 lub 1.9..... któraś z nich, pewnie w przyszłym roku

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: Krzysiek82 » 16 lip 2009, 9:57

Wojtas_BB pisze:...Ale poważnie myślę o Lybrze z 1.9 lub nawet 2.4 JTD.... ale.... boje sie diesla jak ognia bo zdaję sobie sprawę, że to bedzie auto które ma za soba ok 150 tys km niewiadomo jakiej eksloatacji i o ile zgadzam sie ze te fiatowskie silniki naprawde są wytrzymałe, o tyle najbardziej boje sie awarii koła 2-masowego, turbiny i pompy wtryskowej, bo to cholernie drogie elementy.... Wręcz panicznie się tego boję....
Najbardziej chciałbym, żeby mnie było stac na kupienie 1.8 czy 2.0 w benzynie i jeździć na niej, mieć w poważaniu ile kosztuje jazda tym samochodem.... ale nie mam niestety tego komfortu...
Więc sam nie wiem, czy jednak pchac się w diesla czy benzyna + LPG...
Identycznie jak u mnie. Mam te same obawy i te same rozterki. Najgorsze jednak, że mało sztuk jest w Polsce, a jeszcze mniej w dobrym lub bardzo dobrym stanie. Najbardziej mnie śmieszą te ekspozycje z Włoch - syf, kiła i mogiła. Już widziałem taki samochód z tego kraju.

Awatar użytkownika
jaro1959
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 410
Rejestracja: 20 paź 2008, 0:00
Lokalizacja: Sosnowiec

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: jaro1959 » 16 lip 2009, 10:07

Miałem ten sam problem w zeszłym roku. Jeździłem wcześniej na LPG i nie narzekałem. W tej chwili
są w domu trzy JTD, leje się tylko ropę i zap...dala. Zero problemów + kultura jazdy (elastyczność i dynamika)
Lybra 1,9 jtd SW ,Ypsilon 1,1 , (wcześniej 14 szt. innej Włoszczyzny)

Awatar użytkownika
Tomzik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5431
Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
Imię: Tomczysław ;)
Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG

Post autor: Tomzik » 26 lip 2009, 12:48

Dudi pisze:Dokładnie i był, ja też doskonale pamiętam i chyba zaciętą dyskusje prowadziłem z Tomzikiem.
Hehe, kłaniam się ;) Też pamiętam :)

To jeden z moich ulubionych tematów ;)
kaeres pisze:Ja polubiłem diesla za moment obrotowy.
Podoba mi się efekt "łamanego karku".
Ci którzy NIGDY nie jeździli t.dieslem są w ciężkim szoku gdy demonstruję im moment na 2 biegu przy 1800-2000rpm.
W t. dieslu mamy wrażenie jakby samochód był o wiele mocniejszy od benzynowego o tej samej mocy na papierze.
Jest to oczywiście złudzenie często mylne ale co kto woli.
Zawsze w takich tematach trąbię i będę się upierał, że zasługą tych wielkich w porównaniu do benzyniaków momentów obrotowych jest nie zasada działania silnika ZS tylko turbodoładowanie. Moim zdaniem nie można porównywać silników o tej samej mocy, jeden z turbo a drugi nie. Logiczne jest, iż ten doładowany będzie miał nawet 2 razy więcej Nm i na dodatek niżej położonych.

Dlaczego nie porównuje się silników podobnych pojemnościowo i wolnossących (np. SDI VW) albo doładowanych? Nawet dziś, po ponad 10 latach jednostka 20V Turbo nie wygląda blado przy najnowszym 2,0MJTD.

Świetnym antyprzykładem na teorie "dieslarzy" o wyższym momencie obrotowym silnika ZS jest artykuł z am i s z 2008 roku, gdzie porównuje się Peugeota 308 1,6HDi i 1,6THP. Są narysowane wykresy momentu obrotowego dla obu silników w funkcji obrotów. Jedynie maksimum jest takie samo- 240Nm. Diesel osiąga je owszem, nisko, bo przy 1750obr, przy czym jest to ekstremum, w każdym innym punkcie moment jest niższy. THP uzyskuje 240Nm w przedziale, uwaga- 1400-3900 obr. I co wielbiciele diesla i snujący teorie nad jego cudowną elastycznością i wyższym momentem na to? ;)

Fakt, diesel dokonał dużego postępu, ale do osiagów benzyniaka nie dorównał i nie dorówna. Nie da się zrobić lepszych osiągów z gorszego paliwa.

Diesel pali mniej, bo jest sprawniejszy. A jest sprawniejszy, bo ma wyższy stopień sprężania. Gdyby stopnie te zrównać w obu typach silników- benzyniak miałby wyższą sprawność.

Awatar użytkownika
aro
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1998
Rejestracja: 29 mar 2006, 0:00
Imię: Arek
Lokalizacja: Gorzyczki woj. śląskie

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: aro » 26 lip 2009, 16:33

No dobra, ale pokaz mi turbo benzyne o tej samej pojemnosci co pali tyle samo co JTD : yesyes :

Boorek

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: Boorek » 26 lip 2009, 16:44

aro pisze:No dobra, ale pokaz mi turbo benzyne o tej samej pojemnosci co pali tyle samo co JTD : yesyes :
no właśnie, spalanie dizel ma nie do pobicia i nie podlega to dyskusją. Tylko dlaczego "dizlarze" snują teorie o tej sławnej elastyczności czy innych pierdołach, a nie mówią wprost że kupili dizla bo mało pali : yesyes :


Podpisuję sie obiema rękami i nogą pod postem Tomzika ;) Pozdrawiam

Awatar użytkownika
kaeres
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 1417
Rejestracja: 20 maja 2008, 0:00
Lokalizacja: Wodzislaw Sl., Poland

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG

Post autor: kaeres » 26 lip 2009, 19:48

Tomzik pisze:
Dudi pisze:Dokładnie i był, ja też doskonale pamiętam i chyba zaciętą dyskusje prowadziłem z Tomzikiem.
Hehe, kłaniam się ;) Też pamiętam :)

To jeden z moich ulubionych tematów ;)
kaeres pisze:Ja polubiłem diesla za moment obrotowy.
Podoba mi się efekt "łamanego karku".
Ci którzy NIGDY nie jeździli t.dieslem są w ciężkim szoku gdy demonstruję im moment na 2 biegu przy 1800-2000rpm.
W t. dieslu mamy wrażenie jakby samochód był o wiele mocniejszy od benzynowego o tej samej mocy na papierze.
Jest to oczywiście złudzenie często mylne ale co kto woli.
Zawsze w takich tematach trąbię i będę się upierał, że zasługą tych wielkich w porównaniu do benzyniaków momentów obrotowych jest nie zasada działania silnika ZS tylko turbodoładowanie. Moim zdaniem nie można porównywać silników o tej samej mocy, jeden z turbo a drugi nie. Logiczne jest, iż ten doładowany będzie miał nawet 2 razy więcej Nm i na dodatek niżej położonych.

Dlaczego nie porównuje się silników podobnych pojemnościowo i wolnossących (np. SDI VW) albo doładowanych? Nawet dziś, po ponad 10 latach jednostka 20V Turbo nie wygląda blado przy najnowszym 2,0MJTD.

Świetnym antyprzykładem na teorie "dieslarzy" o wyższym momencie obrotowym silnika ZS jest artykuł z am i s z 2008 roku, gdzie porównuje się Peugeota 308 1,6HDi i 1,6THP. Są narysowane wykresy momentu obrotowego dla obu silników w funkcji obrotów. Jedynie maksimum jest takie samo- 240Nm. Diesel osiąga je owszem, nisko, bo przy 1750obr, przy czym jest to ekstremum, w każdym innym punkcie moment jest niższy. THP uzyskuje 240Nm w przedziale, uwaga- 1400-3900 obr. I co wielbiciele diesla i snujący teorie nad jego cudowną elastycznością i wyższym momentem na to? ;)

Fakt, diesel dokonał dużego postępu, ale do osiagów benzyniaka nie dorównał i nie dorówna. Nie da się zrobić lepszych osiągów z gorszego paliwa.

Diesel pali mniej, bo jest sprawniejszy. A jest sprawniejszy, bo ma wyższy stopień sprężania. Gdyby stopnie te zrównać w obu typach silników- benzyniak miałby wyższą sprawność.
My mówimy o czymś innym - przynajmniej ja.
Turbo benzyna to najlepsze co może siedzieć w samochodzie jeżeli nie dołuje nas płacz żony na tankszteli.
Coś za coś.
Teraz VW i Fiat poszli w downsizing i to jest przyszłość silników benzynowych bo na wysokoobrotowe wiertary z lat 90-tych już dawno przyszedł kres nawet ze zmiennymi fazami rozrządu.
W tych latach gdy samochody ważyły 950kg to silniczek 1.6 ze swoimi 125-160 koniami robił cuda.
Ale weź go wsadź dzisiaj do Golfa ważącego 1300-1400kg to będzie spalał ponad 10l, a osiągami będzie przypominal diesla bez turbiny.
Widzę to teraz po Lancerze ojca.
1.8 MIVEC 143KM ale samochód jest za ciężki dla niego.
Osiągi są na akceptowalnym poziomie ale tylko gdy dajemy mu po garach jak Pan Bóg tworząc pomysł na zmienne fazy rozrządu przykazał.
Ale co się okazuje ?
10-12l tym samochodem to nawet nie trzeba pod czerwone pole kręcić.
Nie są to silniki, które mogą stawać w szranki z dzisiejszymi t.dieslami, które z 2 litrów robią spokojnie niewysilone 150KM i 350Nm do tego zaspokajające się 6-7 litrami w mieście.
To są zalety nie do podważenia.

A Ty piszesz o teorii, którą każdy zna.
Benzyna posiada większość swojego małego momentu przez cały lub większość zakresu obrotowego i chwała mu również za to.
Ale takich wielkości jak t. diesel to on nigdy nie osiągnie, choćby nawet w tym małym zakresie obrotów z którego się głównie później korzysta gdy się opanuje t.diesla.
Jak już t.diesle osiągną kulturę pracy benzyny choćby R4, a do tego producencie nie będą zdzierać pieniędzy za taki silnik to benzynka bez turbiny ginie śmiercią naturalną i jedynie świetny pomysł na dowsizing z turbo może go uratować.

Awatar użytkownika
Nat
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 20000
Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
Kontakt:

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: Nat » 26 lip 2009, 20:17

No własnie- trudno porównywać turbobenzynę O TEJ SAMEJ pojemności do turbo diesla.

Przyjemność z jazdy nieporównywalna. Koszty nieporownywalne.

Kosztową alternatywą dla diesla jest LPG.
Pozdrawiam
Nat
Obrazek + Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske? ;)

Awatar użytkownika
Tomzik
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 5431
Rejestracja: 22 gru 2007, 0:00
Imię: Tomczysław ;)
Lokalizacja: Kwidzyn/Świecie

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: Tomzik » 26 lip 2009, 20:59

Co do spalania to rzecz oczywista i nie podlegająca dyskusji.

Natomiast śmieszy mnie porównywanie zwykłego, wolnossącego benzyniaka z turbodieslem wyżyłowanym tak, że padają turbiny, dwumasowe koła, wtryski i Bóg wie co jeszcze. To jak porównać siłę Pudziana na koksach z przeciętnym facetem.

Mówienie o małym momencie benzyniaka w takim kontekście jest równie śmieszne. Jest mały w porównaniu do turbodiesla. Ale czy maksymalny moment diesla w porównaniu do doładowanego Otto nie jest jeszcze mniejszy?

Spójrzcie sobie na ten parametr w silniku SDi. Niecałe 130Nm z 1,9 litra. Śmiech na sali. Gdzie ten wysoki moment? Polonez z 1,6 miał tyle..

igby
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 17
Rejestracja: 23 sty 2009, 0:00
Lokalizacja: Warszawa

Odp: Diesel vs Benzyna vs LPG - dyskusja

Post autor: igby » 26 lip 2009, 21:12

Diesel na dzisiejsze lata muszę przyznać ze trochę wygrywa, z prostego powodu, przez ostanie 15 lat jest to typ silnika rozwijanego... z drugiej strony obija mi się o uszy to, że pomysły się kończą, a zaczynają się na benzynę. Czas pokaże:)

PS. Ja żeby nie było ja mam 2 litrową benzynkę i lubię ją:)) I jak bym zmieniał włoszkę to prawdę mówiąc szukałbym auta na podstawie stanu, diesel z rozrypaną turbiną wtryskami to średnia oszczędność;)

PS. Tak mi się przypomniało kupel zalał kiedyś fiata uno PB:ON około 1:1 i jeździło :D (nie licząc problemów z gaszeniem), więc jest rozwiązanie dyskusji :D

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”