Dobry Humor
Re: Dobry Humor
Dwa pedały zginęli w wypadku samochodowym. Poszli do nieba i Sw. Piotr pozwolił im żyć w tym samym pokoju, bo przecież bardzo się kochali.
było im bardzo dobrze, nikt im nie przeszkadzał ani nic. Mogli ?robić wszystko? co im się żyw nie podobało. Ale był problem. Jeden pedał zawsze gdzieś rano wstawał i szedł. Na początku drugiemu to nie przeszkadzało. Ale po tygodniu zdenerwowany się pyta:
- Ej Gieniu!! Gdzie ty zawsze tak z samego rana chodzisz??
- Wiesz Antos, kto rano wstaje, temu pan Bóg ?
=========
Teściowa leży na łożu śmierci, przy łożu czuwa zięć. Nagle do pokoju wpada mucha, zaczyna sobie fruwać i brzęczeć. Teściowa zaczyna wodzić wzrokiem za tą muchą, na co zięć mówi:
- Mamusia się nie rozprasza...
======
Dialog matki z córką:
M. "Kto to był?"
C. "Listonosz"
M. "Coś dla mnie?"
C. "Wątpię... Mały, szczerbaty i pryszczaty...."
============
Imprezka towarzyska, na niej "dusza towarzystwa" jego mać: wszędzie był, wszystko widział, na jaki temat znudzeni słuchacze by nie próbowali rozmowy zmienić, w tym temacie okazywał się ekspertem i dalej brylował. I był też kolega: nic się nie odzywający, tylko sączący spokojnie piwko. Przy którymś kolejnym piwie rozmowa zeszła na sztuki walki. Dusza oczywiście natychmiast okazał się posiadaczem czarnego pasa i korespondencyjnym słuchaczem Shaolinu. Wtedy kolega nie wytrzymał i włączył się do rozmowy mówiąc, że on też trenuje. Tamten cały zainteresowany pyta o szczegóły. Kolega na to, że od 15 lat trenuje.
- Ale co?
Dusza pyta ucieszony, że bratnią duszę znalazł.
- Na razie sam okrzyk.
- Jaki okrzyk?
- Spieeerrrdalaaaj!!!
===========
Mąż do żony:
- Czemu ty taka tępa jesteś? Nie mogę już tego znieść! Nawet suwakiem logarytmicznym nie umiesz się posługiwać! Albo się nauczysz, albo wypierdalaj!!!
Następnego dnia mąż wraca z pracy, a żona wita go w korytarzu z suwakiem logarytmicznym w dłoni:
- Twój członek ma 16 centymetrów długości. Moja pochwa ma 18 centymetrów głębokości. Jesteśmy małżeństwem od ośmiu lat, więc całkowita suma niedoruchania wynosi 42 kilometry i 345 metrów. Albo doruchasz, albo wypierdalaj!!!
===========
Facet rybkę złowił. małą i z lekka się złocącą. Chciał ją wypuścić i wtedy usłyszał:
- Hola, hola, nie tak szybko. A życzenie?!
Facio zaniemówił, rybka patrzyła jednak pytająco, co było robić...
- No dobra, chce mieć zamiast wytrysku przedwczesnego orgazm równoczesny z małżonką.
Rybka spojrzała na niego tak jakoś podejrzliwie ale...
Następnego dnia była niedziela, facet poszedł do kościoła (chodził na 10-tą, a żona na 18-tą).
Krótko po kazaniu poczuł, że mu fiut staje. Do komunii było już po wszystkim...
============
Woda ma pięć stanów skupienia: ciało stałe, ciecz, para, arbuz i tanie mięso z supermarketu.
============
było im bardzo dobrze, nikt im nie przeszkadzał ani nic. Mogli ?robić wszystko? co im się żyw nie podobało. Ale był problem. Jeden pedał zawsze gdzieś rano wstawał i szedł. Na początku drugiemu to nie przeszkadzało. Ale po tygodniu zdenerwowany się pyta:
- Ej Gieniu!! Gdzie ty zawsze tak z samego rana chodzisz??
- Wiesz Antos, kto rano wstaje, temu pan Bóg ?
=========
Teściowa leży na łożu śmierci, przy łożu czuwa zięć. Nagle do pokoju wpada mucha, zaczyna sobie fruwać i brzęczeć. Teściowa zaczyna wodzić wzrokiem za tą muchą, na co zięć mówi:
- Mamusia się nie rozprasza...
======
Dialog matki z córką:
M. "Kto to był?"
C. "Listonosz"
M. "Coś dla mnie?"
C. "Wątpię... Mały, szczerbaty i pryszczaty...."
============
Imprezka towarzyska, na niej "dusza towarzystwa" jego mać: wszędzie był, wszystko widział, na jaki temat znudzeni słuchacze by nie próbowali rozmowy zmienić, w tym temacie okazywał się ekspertem i dalej brylował. I był też kolega: nic się nie odzywający, tylko sączący spokojnie piwko. Przy którymś kolejnym piwie rozmowa zeszła na sztuki walki. Dusza oczywiście natychmiast okazał się posiadaczem czarnego pasa i korespondencyjnym słuchaczem Shaolinu. Wtedy kolega nie wytrzymał i włączył się do rozmowy mówiąc, że on też trenuje. Tamten cały zainteresowany pyta o szczegóły. Kolega na to, że od 15 lat trenuje.
- Ale co?
Dusza pyta ucieszony, że bratnią duszę znalazł.
- Na razie sam okrzyk.
- Jaki okrzyk?
- Spieeerrrdalaaaj!!!
===========
Mąż do żony:
- Czemu ty taka tępa jesteś? Nie mogę już tego znieść! Nawet suwakiem logarytmicznym nie umiesz się posługiwać! Albo się nauczysz, albo wypierdalaj!!!
Następnego dnia mąż wraca z pracy, a żona wita go w korytarzu z suwakiem logarytmicznym w dłoni:
- Twój członek ma 16 centymetrów długości. Moja pochwa ma 18 centymetrów głębokości. Jesteśmy małżeństwem od ośmiu lat, więc całkowita suma niedoruchania wynosi 42 kilometry i 345 metrów. Albo doruchasz, albo wypierdalaj!!!
===========
Facet rybkę złowił. małą i z lekka się złocącą. Chciał ją wypuścić i wtedy usłyszał:
- Hola, hola, nie tak szybko. A życzenie?!
Facio zaniemówił, rybka patrzyła jednak pytająco, co było robić...
- No dobra, chce mieć zamiast wytrysku przedwczesnego orgazm równoczesny z małżonką.
Rybka spojrzała na niego tak jakoś podejrzliwie ale...
Następnego dnia była niedziela, facet poszedł do kościoła (chodził na 10-tą, a żona na 18-tą).
Krótko po kazaniu poczuł, że mu fiut staje. Do komunii było już po wszystkim...
============
Woda ma pięć stanów skupienia: ciało stałe, ciecz, para, arbuz i tanie mięso z supermarketu.
============
pozdrawiam Marek vel Trigo .. chwilowo bez Lybry ale za to Sprinter - kontener na 8 palet a jakby ktoś chciał teściową wyekspediować -służę pomocą
masz czas ? zajrzyj:https://www.facebook.com/Quadratura-339116226208598
masz czas ? zajrzyj:https://www.facebook.com/Quadratura-339116226208598
- solarzmr
- Moderator
- Posty: 2669
- Rejestracja: 01 mar 2008, 0:00
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: Pruszków
- Kontakt:
Re: Dobry Humor
Opowieść kierowcy TIRa
- Jadę z Opola do Częstochowy i widzę gościa łapiącego okazję. Zatrzymałem sie, a on mówi, że bardzo potrzebuje podwózki, i że nie ma grosza, i czy bym mu nie pomógł. Zabieram go, sadzam obok siebie i zaczynamy luźną rozmowę. Od słowa do słowa wychodzi na to, że gość właśnie wyszedł z pierdla, gdzie spędził parę lat za rozboje, napady itp. Zrobiło się nieswojo, nawet zacząłem się nieco bać. Ale patrzę, a tu jeszcze jeden koleś łapie stopa, więc pomyślawszy, że tamten nic mi nie zrobi przy świadku, przesadziłem pasażera na tylną kanapę a nowego zaprosiłem na miejsce obok siebie. No i jedziemy, rozmawiamy, jest ok. Po jakimś czasie koleś z boku (drugi wsiadający) wyciąga odznakę, blankiecik i mówi, że jest policjantem, a ja dostaje mandat 300,- zł i ileś tam punktów, bo tu i tu przekroczyłem prędkość, tyle a tyle razy wyprzedzałem na skrzyżowaniu i jeszcze coś tam coś tam. Tak mnie zaskoczył, że niewiele myśląc przyjąłem mandat, oczywiście wk
do czerwoności. Chwile później gliniarz każe się wysadzać. Nic nie odezwawszy się wysadziłem go tam, gdzie chciał i nadal czerwony pojechałem dalej. Po niedługim czasie gostek z tylnej kanapy, dotychczas milczący, prosi abym go wyrzucił tam i tam, kiedy wysiadł wyjął portfel i daje mi 3, słownie: trzy, stówy. Ja na to:
- Przecież umawialiśmy się, że podwiozę pana za darmo, nie chcę tej forsy. On odpowiada:
- Bierz Pan, będzie na ten mandat. Ja na to:
- Ale jak to? Przecież mówił Pan, że nie ma pieniędzy. Poza tym to był mandat dla mnie i przecież nic Panu do tego. A on:
- Chciał Pan być uprzejmy? Życzliwy? Podwozi pan człowieka z dobrego serca, a ten ku
mandat Panu wypisuje?
To mu zaje
em portfel!
- Jadę z Opola do Częstochowy i widzę gościa łapiącego okazję. Zatrzymałem sie, a on mówi, że bardzo potrzebuje podwózki, i że nie ma grosza, i czy bym mu nie pomógł. Zabieram go, sadzam obok siebie i zaczynamy luźną rozmowę. Od słowa do słowa wychodzi na to, że gość właśnie wyszedł z pierdla, gdzie spędził parę lat za rozboje, napady itp. Zrobiło się nieswojo, nawet zacząłem się nieco bać. Ale patrzę, a tu jeszcze jeden koleś łapie stopa, więc pomyślawszy, że tamten nic mi nie zrobi przy świadku, przesadziłem pasażera na tylną kanapę a nowego zaprosiłem na miejsce obok siebie. No i jedziemy, rozmawiamy, jest ok. Po jakimś czasie koleś z boku (drugi wsiadający) wyciąga odznakę, blankiecik i mówi, że jest policjantem, a ja dostaje mandat 300,- zł i ileś tam punktów, bo tu i tu przekroczyłem prędkość, tyle a tyle razy wyprzedzałem na skrzyżowaniu i jeszcze coś tam coś tam. Tak mnie zaskoczył, że niewiele myśląc przyjąłem mandat, oczywiście wk

- Przecież umawialiśmy się, że podwiozę pana za darmo, nie chcę tej forsy. On odpowiada:
- Bierz Pan, będzie na ten mandat. Ja na to:
- Ale jak to? Przecież mówił Pan, że nie ma pieniędzy. Poza tym to był mandat dla mnie i przecież nic Panu do tego. A on:
- Chciał Pan być uprzejmy? Życzliwy? Podwozi pan człowieka z dobrego serca, a ten ku

To mu zaje

WR7- fotografia motoryzacyjna
Lanciastory - czyli wszystko o Lancii
Jest:Lancia Delta 1.6 HF Turbo 1991 r.
Alfa Romeo Mito 1.6 JTDM 2010 & Alfa Romeo 159 2.0 JTDM 2011
Była:Lancia Lybra 2,4 JTD Intensa 2002 r.
Lancia Lybra 2,4 JTD 2000 r.
Lanciastory - czyli wszystko o Lancii
Jest:Lancia Delta 1.6 HF Turbo 1991 r.
Alfa Romeo Mito 1.6 JTDM 2010 & Alfa Romeo 159 2.0 JTDM 2011
Była:Lancia Lybra 2,4 JTD Intensa 2002 r.
Lancia Lybra 2,4 JTD 2000 r.
- bargaw3181
- Klubowicz
- Posty: 4067
- Rejestracja: 24 maja 2009, 9:06
- Imię: Bartłomiej
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Dobry Humor
sprawiedliwość jednak istnieje 

514449239 Bartek (Bartłomiej, nie Bartosz ! ) vel modo 

Jestem odpowiedzialny za to co powiedziałem, nie za to co zrozumiałeś !


Jestem odpowiedzialny za to co powiedziałem, nie za to co zrozumiałeś !
- stabraf
- Administrator
- Posty: 8478
- Rejestracja: 22 lut 2008, 0:00
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Dobry Humor
Co mają wspólnego miś koala i krótkowzroczny ginekolog?
Wilgotny nosek
Wilgotny nosek

Kappa 2.0 turbo 20v, sedan '99, 220 pajaców;)
Zeta 2.1 TD Epic FREE
Mapa Użytkowników LKP-kliknij
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić na mapie swoje dane (swoją Lancię, polecany warsztat, miejsce zlotu lub spotu)
Zeta 2.1 TD Epic FREE

Mapa Użytkowników LKP-kliknij
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić na mapie swoje dane (swoją Lancię, polecany warsztat, miejsce zlotu lub spotu)
- stabraf
- Administrator
- Posty: 8478
- Rejestracja: 22 lut 2008, 0:00
- Imię: Andrzej
- Lokalizacja: Nowy Sącz
Re: Dobry Humor
Wczoraj wybrałam się na imprezę z moimi koleżankami. Powiedziałam mojemu mężowi wrócę o północy.
-Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty później - powiedziałam i wybyłam.
Ale, impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety,i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.
Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzie do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę ta wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała3 razy. Kiedy się zorientowałam, ze mój mąż się obudzi przy tym kukaniu,dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy.
Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy po prostu uniknęłam awantury z mężem.
Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha. Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, wiec mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.
Ohh, jak dobrze, jestem uratowana. - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła.
Mój mąż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc:
-Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką.
Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem:
-Taaaak A dlaczego, kochanie?
A on na to:
-Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem ? nie wiem
jak to zrobiła - krzyknęła 'O ***!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpiła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się kolo mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego baka i szybko zaczęła chrapać........
******************************************************************************************
Panie grają w golfa. Jedna z nich uderzyła piłeczkę - chciała prosto, poszło w lewo. Z obserwujących je panów jeden zgiął się w pól, wsadził dłonie pomiędzy uda i wrzasnął.
Pani podeszła do niego:
- Ja bardzo pana przepraszam, ale to było niechcący.
Pan dalej jęczy.
- Jestem fizjoterapeutką, może będę w stanie panu pomóc. Pan nadal jęczy.
Pani rozpięła mu rozporek i zaczęła masować. Po 5 minutach pyta:
- No i jak?
- Bardzo przyjemnie, ale kciuk nadal boli...
-Obiecuje ci kochanie, nie wrócę ani minuty później - powiedziałam i wybyłam.
Ale, impreza była cudowna! Drinki, balety, znów drinki, znów balety,i jeszcze więcej drinków, było tak fajnie, ze zapomniałam o godzinie.
Kiedy wróciłam do domu była 3 nad ranem. Wchodzie do domu, po cichutku otwierając drzwi, a tu słyszę ta wściekłą kukułkę w zegarze jak zakukała3 razy. Kiedy się zorientowałam, ze mój mąż się obudzi przy tym kukaniu,dokończyłam sama kukać jeszcze 9 razy.
Byłam z siebie bardzo dumna i zadowolona, że chociaż pijana w cztery dupy, nagle taki dobry pomysł przyszedł mi do głowy po prostu uniknęłam awantury z mężem.
Szybciutko położyłam się do łóżka, myśląc jaka to ja jestem inteligenta! Ha. Rano, podczas śniadania, mąż zapytał o której wróciłam z imprezy, wiec mu powiedziałam, ze o samiutkiej północy, tak jak mu obiecałam. On od razu nic nie powiedział, nawet nie wyglądał na podejrzliwego.
Ohh, jak dobrze, jestem uratowana. - pomyślałam i prawie otarłam pot z czoła.
Mój mąż, po chwili, spojrzał na mnie serio, mówiąc:
-Wiesz, musimy zmienić ten nasz zegar z kukułką.
Zbladłam ze strachu, ale pytam pokornym głosem:
-Taaaak A dlaczego, kochanie?
A on na to:
-Widzisz, dziś w nocy, kukułka zakukała 3 razy, potem ? nie wiem
jak to zrobiła - krzyknęła 'O ***!' znów zakukała 4 razy, zwymiotowała w korytarzu, zakukała jeszcze 3 razy i padła na podłogę ze śmiechu. Kuknęła jeszcze raz, nastąpiła na kota i rozwaliła stolik w salonie. A potem, powaliła się kolo mnie i kukając ostatni raz - puściła se głośnego baka i szybko zaczęła chrapać........
******************************************************************************************
Panie grają w golfa. Jedna z nich uderzyła piłeczkę - chciała prosto, poszło w lewo. Z obserwujących je panów jeden zgiął się w pól, wsadził dłonie pomiędzy uda i wrzasnął.
Pani podeszła do niego:
- Ja bardzo pana przepraszam, ale to było niechcący.
Pan dalej jęczy.
- Jestem fizjoterapeutką, może będę w stanie panu pomóc. Pan nadal jęczy.
Pani rozpięła mu rozporek i zaczęła masować. Po 5 minutach pyta:
- No i jak?
- Bardzo przyjemnie, ale kciuk nadal boli...
Kappa 2.0 turbo 20v, sedan '99, 220 pajaców;)
Zeta 2.1 TD Epic FREE
Mapa Użytkowników LKP-kliknij
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić na mapie swoje dane (swoją Lancię, polecany warsztat, miejsce zlotu lub spotu)
Zeta 2.1 TD Epic FREE

Mapa Użytkowników LKP-kliknij
Kliknij tutaj jeśli chcesz umieścić na mapie swoje dane (swoją Lancię, polecany warsztat, miejsce zlotu lub spotu)
Re: Dobry Humor
Dlaczego Kaczyńskiego chowają na Wawelu?
Żeby Jagiełło miał pod ręką zimnego lecha.
Żeby Jagiełło miał pod ręką zimnego lecha.
Re: Dobry Humor
kawał z 1947
Facet w tramwaju zagaja kobietkę:
-Wie pani czym się różni puder od rządu?
-Nie mam pojęcia!
-A no tym, że puder jest do buzi a rząd do dupy.
W tym momencie do faceta podchodzi inny pasażer i się go pyta:
-A wie pan jaka jest różnica między tym tramwajem a panem?
-Jaka?-pyta zdziwiony facet.
-A no taka,że tramwaj pojedzie dalej a pan pójdzie ze mną, jestem oficerem ub!
-Ale ja miałem na myśli rząd londyński.
-Dobra, dobra mnie pan nie oszukasz już ja dobrze wiem który rząd jest do dupy...
Facet w tramwaju zagaja kobietkę:
-Wie pani czym się różni puder od rządu?
-Nie mam pojęcia!
-A no tym, że puder jest do buzi a rząd do dupy.
W tym momencie do faceta podchodzi inny pasażer i się go pyta:
-A wie pan jaka jest różnica między tym tramwajem a panem?
-Jaka?-pyta zdziwiony facet.
-A no taka,że tramwaj pojedzie dalej a pan pójdzie ze mną, jestem oficerem ub!
-Ale ja miałem na myśli rząd londyński.
-Dobra, dobra mnie pan nie oszukasz już ja dobrze wiem który rząd jest do dupy...
Ostatnio zmieniony 16 kwie 2010, 22:17 przez Bichoń, łącznie zmieniany 2 razy.
Lybra 2.0 comfotronic czarna
Lybra 2.0 comfotronic niebieska
Lybra 2.0 comfotronic kombi błękitna
Lybra 2.0 comfotronic kombi czarna
były:
Lybra 2.0 comfotronic kombi srebrna
Lybra 2.0 comfotronic kombi czerwona
Y10 1.1
3x Delta 1.8 8v, 2x Kappa 16vT, Lybra 2.4 JTD
Lybra 2.0 comfotronic niebieska
Lybra 2.0 comfotronic kombi błękitna
Lybra 2.0 comfotronic kombi czarna
były:
Lybra 2.0 comfotronic kombi srebrna
Lybra 2.0 comfotronic kombi czerwona
Y10 1.1
3x Delta 1.8 8v, 2x Kappa 16vT, Lybra 2.4 JTD
Re: Dobry Humor


Tak się nie powinno zachowywać bez względu na poglądy polityczne, kultura tego wymaga.
Oby Was to nie spotkało kiedyś...

- Nat
- Klubowicz
- Posty: 20000
- Rejestracja: 25 lis 2005, 0:00
- Lokalizacja: Poznań & Warszawa Masz problem na Forum? Pytaj!
- Kontakt:
Re: Dobry Humor
Popieram, weźcie na wstrzymanie.
To jest naprawdę niefajne.
To jest naprawdę niefajne.
Pozdrawiam
Nat
+ Phedra JTD + Lybra SW 2,0 na emigracji i DS20
Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?
Nat

Stasiu, co jest najważniejsze w życiu? Staś (2 lata): Luuuuuzik!!! ||| Piotruś (2 lata): Tata, nie ce Pasem, ce Gekiem!
Proszę, używaj polskich znaków! To chyba różnica, czy robisz komuś łaskę, czy laske?

- pol_ramone
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 27
- Rejestracja: 29 lut 2008, 0:00
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dobry Humor
Gdyby politycy mieli tyle humoru co Bandit w Naszym Kraju żyłoby się zdecydowanie lepiej...
lancia delta 1.8 8v 1994 LPG
--------------------------------------
barba non facit philosophum
--------------------------------------
Hey Ho! Let's go!
--------------------------------------
barba non facit philosophum
--------------------------------------
Hey Ho! Let's go!
Re: Dobry Humor
Najlepszy dowcip jaki ostatnio usłyszałem
żródło



Seremet przypomniał, że "gospodarzem" śledztwa jest rosyjska prokuratura i to w jej dyspozycji są wszelkie dowody rzeczowe. - Po stronie Rosji jest życzliwość i wola współpracy - zapewnił Seremet.



żródło
Lancia Delta HF Integrale Evoluzione
Re: Dobry Humor
No a ja głupi i naiwny (pewnie dlatego iż idiota-cywil przeniesiony do rezerwy bez odbycia szkolenia w szkole podchorążych rezerwy z uwagi na rozkaz ministra Onyszkiewicza z grudnia 1998 roku), myślałem, że Tu-154 to własność Skarbu Państwa ale tego polskiego a nie rosyjskiego i jako sprzęt należący do Wojska Polskiego chroniony immunitetem dyplomatycznym czyli teoretycznie niedotykalny.
2x Kappa LS 2.0 20v '95 & '98 + Thema 2.0 ie 8v '89 + Punto Evo 1.4 MyLife '11
tel. 501-122-517
tel. 501-122-517
Re: Dobry Humor
.
Moja siostrzenica ma same piątki!
Strasznie głupio wygląda jak się uśmiechnie.
=======
Badam pana i badam, ale wciąż nie mogę dojść przyczyny pańskiej dolegliwości.
Przypuszczam, że to alkohol...
- Dobrze, panie doktorze, przyjdę kiedy pan doktor wytrzeźwieje.
======
W koreańskiej restauracji:
- Panie Wu. To danie jest rewelacyjne! No pychotka po prostu!! Co się na nie składa?
- Czipsy.
- Naprawdę?! Ale przecież ja tu widzę mięso!
- Nio przeciż mówicz. Czi psy
=====
- Co robiłeś w weekend?
- Byłem na ślubie.
- No i jak?
- Normalnie, jak na ślubie. O... taką obrączkę dostałem.
=====
- Co byście zrobili, jakbyście złapali złotą rybkę?
- Ja bym poprosił ją o pieniądze.
- A ja o miłość.
- A ja bym usmażył gadzinę!
- Dlaczego?
- Poprzednio ją poprosiłem o miłość i przyjaźń. Teraz uganiają się za mną zakochane pedały, a kobiety proponują: "Zostańmy przyjaciółmi".
======
Spotyka się dwóch kolegów po wielu latach niewidzenia.Jeden pyta:
-Jak tam twoje bliźniaczki?
-Trojaczki!
-Boże jak ten czas leci!
=====
Gienia! Jak to jest?! Ja ciągle piję i piję, a ty ciągle brzydka i brzydka...
======
Jasio poddenerwowany przychodzi do domu z hukiem i krzyczy:
- Mamo dzieci sie w szkole ze mnie śmieją że śmierdze trupem !!!!
......
...... Mamo........Mamooooo!!!!!!!!!!!!!!
=====
Podczas strajku kolejarzy do dwóch siedzących przy piwku maszynistów podchodzi trzeci i pyta co nowego słychać:
- A wiesz stary - jedziemy jak zwykle z Heńkiem na trasie do Szczecina, nagle patrzymy - a przy torach leży rozebrana laska ... mówię ci - tak ze dwadzieścia latek, pięknie opalona ... ... no to ja po hamulcach, zatrzymaliśmy cały skład - i wzięliśmy ją do lokomotywy ...
- i co ???
- no jak to co ? całą drogę do Szczecina i z powrotem - najpierw ja, potem Heniek. znowu ja, potem on dwa razy, no a potem obaj ... jakie ciałko ... stary !!! ale była jazda ....
- no tego chłopaki .... a .... do buzi brała ???
- e no co ty stary !!! głowy to myśmy nie znaleźli ....
=======
Jaka jest niejadalna część warzywa?
Respirator.
=====
- Wiecie, że mają odwołać Obamę?
-???
Bo właściciel się znalazł
=====
Nie wiesz co masz ze sobą zrobić?
Zrób to z koleżanką...
====
Do szpitalnej sali wchodzi facet:
- Kto miał badania robione dwudziestego?
- Ja - jeden z pacjentów podnosi rękę.
- Ile pan ma wzrostu?
- Metr siedemdziesiąt.
- Aha - facet odwraca się na pięcie i wychodzi.
- Panie doktorze, jak moje wyniki? - woła za nim pacjent.
- Nie jestem lekarzem tylko stolarzem.
=====
W zeszłym tygodniu udało mi się kochać z żoną przez godzinę i pięć minut. To było w dniu , w którym zmieniali czas na letni...
======
Chińczyk, Egipcjanin i Polak kłócą się, która nacja jest najstarsza.
Chińczyk:
"Moi przodkowie budowali Mur Chiński!"
Egipcjanin:
".. a moi stawiali piramidy!"
Polak:
" Znacie Adama i Ewę? Tak?! No! To Ewa była z domu Kozłowska!!!
======
Jedzie rajd samochodowy przez Europę. Co 600 km rajd zatrzymuje się aby zatankować paliwo. Po 8000 km tylko jeden samochód nie tankował paliwa - ten, w którym jechali studenci z Polski.
Kierownik rajdu podchodzi i pyta:
- Słuchajcie, przejechaliśmy 8000km a Wy ani razu nie tankowaliście!
Dlaczego????
- Aaaaaa, bo my kasy nie mamy.
=======
Wraca mąż z popijawy. Żona coś krząta się po kuchni, więc przemknął cichutko, bierze największą książkę, kładzie się do łóżka i udaje, że czyta. Po jakimś czasie przychodzi żona:
- Znowu się schlałeś!?!
- Po czym wnosisz, kochanie?
- Odłóż tę walizkę i idź spać!
======
Mam w sobie coś z Pudzianowskiego i Einsteina,
Szkoda tylko, że chodzi o wiedzę Pudzianowskiego i umięśnienie Einsteina
To nie podkrążone oczy, to jedynie cienie dawnych, wielkich czynów
Nie jestem alkoholikiem. Jestem trzeźwofobem.
Z cyklu "mądrości życiowe":
Jeśli masz zamiar pić dzień i noc może czas pomyśleć o studiach?
Kiedyś, jak będę już bogaty, to jednorazówką będę się golił naprawdę tylko raz.
Paradoks seksu - można go uprawiać od 15 roku życia, a oglądać od 18.
Statystyki pokazują, że na każdego mężczyznę po 85 roku życia przypada 8 kobiet. Za późno, ku.., za późno!!
Rozmowa z kobietą jest jak gra w Scrabble - liczy się każde słowo.
/
Moja siostrzenica ma same piątki!
Strasznie głupio wygląda jak się uśmiechnie.
=======
Badam pana i badam, ale wciąż nie mogę dojść przyczyny pańskiej dolegliwości.
Przypuszczam, że to alkohol...
- Dobrze, panie doktorze, przyjdę kiedy pan doktor wytrzeźwieje.
======
W koreańskiej restauracji:
- Panie Wu. To danie jest rewelacyjne! No pychotka po prostu!! Co się na nie składa?
- Czipsy.
- Naprawdę?! Ale przecież ja tu widzę mięso!
- Nio przeciż mówicz. Czi psy
=====
- Co robiłeś w weekend?
- Byłem na ślubie.
- No i jak?
- Normalnie, jak na ślubie. O... taką obrączkę dostałem.
=====
- Co byście zrobili, jakbyście złapali złotą rybkę?
- Ja bym poprosił ją o pieniądze.
- A ja o miłość.
- A ja bym usmażył gadzinę!
- Dlaczego?
- Poprzednio ją poprosiłem o miłość i przyjaźń. Teraz uganiają się za mną zakochane pedały, a kobiety proponują: "Zostańmy przyjaciółmi".
======
Spotyka się dwóch kolegów po wielu latach niewidzenia.Jeden pyta:
-Jak tam twoje bliźniaczki?
-Trojaczki!
-Boże jak ten czas leci!
=====
Gienia! Jak to jest?! Ja ciągle piję i piję, a ty ciągle brzydka i brzydka...
======
Jasio poddenerwowany przychodzi do domu z hukiem i krzyczy:
- Mamo dzieci sie w szkole ze mnie śmieją że śmierdze trupem !!!!
......
...... Mamo........Mamooooo!!!!!!!!!!!!!!
=====
Podczas strajku kolejarzy do dwóch siedzących przy piwku maszynistów podchodzi trzeci i pyta co nowego słychać:
- A wiesz stary - jedziemy jak zwykle z Heńkiem na trasie do Szczecina, nagle patrzymy - a przy torach leży rozebrana laska ... mówię ci - tak ze dwadzieścia latek, pięknie opalona ... ... no to ja po hamulcach, zatrzymaliśmy cały skład - i wzięliśmy ją do lokomotywy ...
- i co ???
- no jak to co ? całą drogę do Szczecina i z powrotem - najpierw ja, potem Heniek. znowu ja, potem on dwa razy, no a potem obaj ... jakie ciałko ... stary !!! ale była jazda ....
- no tego chłopaki .... a .... do buzi brała ???
- e no co ty stary !!! głowy to myśmy nie znaleźli ....
=======
Jaka jest niejadalna część warzywa?
Respirator.
=====
- Wiecie, że mają odwołać Obamę?
-???
Bo właściciel się znalazł
=====
Nie wiesz co masz ze sobą zrobić?
Zrób to z koleżanką...
====
Do szpitalnej sali wchodzi facet:
- Kto miał badania robione dwudziestego?
- Ja - jeden z pacjentów podnosi rękę.
- Ile pan ma wzrostu?
- Metr siedemdziesiąt.
- Aha - facet odwraca się na pięcie i wychodzi.
- Panie doktorze, jak moje wyniki? - woła za nim pacjent.
- Nie jestem lekarzem tylko stolarzem.
=====
W zeszłym tygodniu udało mi się kochać z żoną przez godzinę i pięć minut. To było w dniu , w którym zmieniali czas na letni...
======
Chińczyk, Egipcjanin i Polak kłócą się, która nacja jest najstarsza.
Chińczyk:
"Moi przodkowie budowali Mur Chiński!"
Egipcjanin:
".. a moi stawiali piramidy!"
Polak:
" Znacie Adama i Ewę? Tak?! No! To Ewa była z domu Kozłowska!!!
======
Jedzie rajd samochodowy przez Europę. Co 600 km rajd zatrzymuje się aby zatankować paliwo. Po 8000 km tylko jeden samochód nie tankował paliwa - ten, w którym jechali studenci z Polski.
Kierownik rajdu podchodzi i pyta:
- Słuchajcie, przejechaliśmy 8000km a Wy ani razu nie tankowaliście!
Dlaczego????
- Aaaaaa, bo my kasy nie mamy.
=======
Wraca mąż z popijawy. Żona coś krząta się po kuchni, więc przemknął cichutko, bierze największą książkę, kładzie się do łóżka i udaje, że czyta. Po jakimś czasie przychodzi żona:
- Znowu się schlałeś!?!
- Po czym wnosisz, kochanie?
- Odłóż tę walizkę i idź spać!
======
Mam w sobie coś z Pudzianowskiego i Einsteina,
Szkoda tylko, że chodzi o wiedzę Pudzianowskiego i umięśnienie Einsteina
To nie podkrążone oczy, to jedynie cienie dawnych, wielkich czynów
Nie jestem alkoholikiem. Jestem trzeźwofobem.
Z cyklu "mądrości życiowe":
Jeśli masz zamiar pić dzień i noc może czas pomyśleć o studiach?
Kiedyś, jak będę już bogaty, to jednorazówką będę się golił naprawdę tylko raz.
Paradoks seksu - można go uprawiać od 15 roku życia, a oglądać od 18.
Statystyki pokazują, że na każdego mężczyznę po 85 roku życia przypada 8 kobiet. Za późno, ku.., za późno!!
Rozmowa z kobietą jest jak gra w Scrabble - liczy się każde słowo.
/
pozdrawiam Marek vel Trigo .. chwilowo bez Lybry ale za to Sprinter - kontener na 8 palet a jakby ktoś chciał teściową wyekspediować -służę pomocą
masz czas ? zajrzyj:https://www.facebook.com/Quadratura-339116226208598
masz czas ? zajrzyj:https://www.facebook.com/Quadratura-339116226208598
- michal1045
- Klubowicz
- Posty: 1646
- Rejestracja: 25 lis 2009, 16:31
- Imię: Michał
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dobry Humor
Trochę stare, ale:
- przyjechała dzisiaj do nas na stacje babka, nowym Paskiem. podjechała pod dystrybutor, wchodzi do środka i pyta, który olej może do niego nalać. my jej na to, ze jeden i drugi sie nadaje. a ta idiotka wyszła na zewnątrz, podniosła maskę i nalała sobie 2 litry oleju napędowego do silnika, oblewając sie przy tym całkowicie. okazało sie, ze mąż kazał jej dolać oleju do silnika a ona myślała, ze leje sie taki sam jak do baku
- przyjechała dzisiaj do nas na stacje babka, nowym Paskiem. podjechała pod dystrybutor, wchodzi do środka i pyta, który olej może do niego nalać. my jej na to, ze jeden i drugi sie nadaje. a ta idiotka wyszła na zewnątrz, podniosła maskę i nalała sobie 2 litry oleju napędowego do silnika, oblewając sie przy tym całkowicie. okazało sie, ze mąż kazał jej dolać oleju do silnika a ona myślała, ze leje sie taki sam jak do baku

Pozdrawiam Michał, syn Geparda
Y 1.2 8v Cosmopolitan + Delta 1.4 Tjet 120 KM LPG
W rodzinie są jeszcze Y 1.2 8v Marie Clarie + BX 1.9 TRI + + Dodge Grand Caravan 2007
Były Kappa SW 2.4 TDS, Y 1.2 16v, Piaggio ZIP 2010, Phedra 2.0 JTD

Y 1.2 8v Cosmopolitan + Delta 1.4 Tjet 120 KM LPG
W rodzinie są jeszcze Y 1.2 8v Marie Clarie + BX 1.9 TRI + + Dodge Grand Caravan 2007
Były Kappa SW 2.4 TDS, Y 1.2 16v, Piaggio ZIP 2010, Phedra 2.0 JTD

Re: Dobry Humor
'
Dwaj wiejscy idioci spotykają sie na drodze.Jeden z nich trzyma w dłoni reklamówkę z napisem "kurczaki"
-Hej,jeśli odgadnę,ile niesiesz kurczaków,dasz mi jednego z nich?
-Jeżeli odgadniesz,to dam ci oba.
-No dobra.Hm...pięć ?
=====
Dwaj wiejscy idioci spotykają sie na drodze.Jeden z nich trzyma w dłoni reklamówkę z napisem "kurczaki"
-Hej,jeśli odgadnę,ile niesiesz kurczaków,dasz mi jednego z nich?
-Jeżeli odgadniesz,to dam ci oba.
-No dobra.Hm...pięć ?
=====
pozdrawiam Marek vel Trigo .. chwilowo bez Lybry ale za to Sprinter - kontener na 8 palet a jakby ktoś chciał teściową wyekspediować -służę pomocą
masz czas ? zajrzyj:https://www.facebook.com/Quadratura-339116226208598
masz czas ? zajrzyj:https://www.facebook.com/Quadratura-339116226208598