Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Awatar użytkownika
Johnny
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1620
Rejestracja: 11 cze 2009, 14:11
Imię: Piotr
Lokalizacja: Wrocław / Mirków

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: Johnny » 28 wrz 2010, 22:17

qfon pisze:Nie chcę wchodzić na pełny syntetyk.
nie można przejść z półsyntetyku na syntetyk!, ani z mineralnego na półsyntetyk a tym bardziej na syntetyk, skoro masz zakładam półsyntetyk to najlepiej zalać z powrotem półsyntetyk w ostateczności mineralny
Lancia Dedra 1.6 8V 30 tyś km miłych wspomnień
Lancia Kappa 2.4 20V 67 tyś km miłych wspomnień
Lancia Kappa 2.0 20V TURBO

qfon
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 43
Rejestracja: 30 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Oleśnica

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: qfon » 29 wrz 2010, 8:38

Odniosłem się do tego, że mówiono tutaj o oleju syntetycznym.
Wiem, że nie można iść w górę ;)

A mam pytanie - generalnie objaw jest taki, że gdy jadę na LPG i przełączę na PB to ten dźwięk jest cichszy. W sterowniku LPG mam ustawiony +3 do kąta zapłonu. Gdy dam 0 stopni, ten dźwięk prawie jest równy i na LPG i na PB. Tylko, że te +3 daję trochę dynamiki silnikowi na LPG, przy 0 stopni na LPG nie wkręca się tak dynamicznie.

Awatar użytkownika
Heathen
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2001
Rejestracja: 15 paź 2009, 14:35
Imię: Konrad
Lokalizacja: Zabrze

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: Heathen » 29 wrz 2010, 9:37

A wykluczyłeś spalanie stukowe?
Szczególnie przy duzym obciazeniu silnika i malych obrotach.
QV...soon:)

Krzysiek82
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 963
Rejestracja: 16 lip 2009, 7:30
Imię: Krzysiek
Lokalizacja: Brzeg

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: Krzysiek82 » 29 wrz 2010, 10:01

Johnny pisze:
qfon pisze:Nie chcę wchodzić na pełny syntetyk.
nie można przejść z półsyntetyku na syntetyk!, ani z mineralnego na półsyntetyk a tym bardziej na syntetyk, skoro masz zakładam półsyntetyk to najlepiej zalać z powrotem półsyntetyk w ostateczności mineralny
To są właśnie mity greckie powtarzane przez wszystkich. Z półsyntetyka można przejść na syntetyk. Ze świecą szukać tych, którym cokolwiek się rozszczelniło.

Minerał do współczesnych silników to ich zabójstwo.

qfon
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 43
Rejestracja: 30 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Oleśnica

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: qfon » 29 wrz 2010, 10:11

Spalanie stukowe nie, gdyż ono się jednak trochę inaczej się zachowuje. Też to analizowałem ;)

Co do przejścia mineralny (półsyntetyczny) -> syntetyk. Wszystko zależy od silnika.
Ja kiedyś zalałem swój motor syntetycznym olejem (przypadkiem - nie miałem znaczonych baniek), silnik był wiekowy i niestety później miał problemy z wolnymi obrotami. Dopiero remont mu pomógł.

Wymianę oleju myślałem zrobić wczoraj, ale zrobię w weekend.
Zaleję tym Valvoline 10W40 i dam znać.

Czy całość tutaj opisana - chodzi o zawory/popychacze - może mieć związek z głośniejszą pracą układu wydechowego (zwłaszcza w okolicy kolektora wydechowego i katalizatora)?
Bo muszę przyznać, autko jednak ciut cichsze było. Nie to, że pierdzi, ale jednak ten odgłos pracy jest ciut głośniejszy.

Awatar użytkownika
kill649
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 81
Rejestracja: 13 maja 2010, 0:08
Lokalizacja: Warszawa

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: kill649 » 29 wrz 2010, 11:10

Może to pogoda tak wpływa :-) bo mam te same odczucia swojej 1.6 a silnik mam po poważnej robocie już a jednak jakiś głośny się zrobił.
Lancia Lybra 1.6 16V
Eksplozja mocy 103 koni :-)

Awatar użytkownika
Johnny
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 1620
Rejestracja: 11 cze 2009, 14:11
Imię: Piotr
Lokalizacja: Wrocław / Mirków

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: Johnny » 29 wrz 2010, 14:20

wymień olej ( bo i tak mówiłeś, że się nadaje na wymianę już) i jak nie pomoże to dopiero spróbujemy szukać innej przyczyny
Lancia Dedra 1.6 8V 30 tyś km miłych wspomnień
Lancia Kappa 2.4 20V 67 tyś km miłych wspomnień
Lancia Kappa 2.0 20V TURBO

qfon
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 43
Rejestracja: 30 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Oleśnica

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: qfon » 30 wrz 2010, 8:42

W sobotę już jestem ugadany, wymienię sobie olej i dam znać.
Zacząłem to bardziej analizować - przy niedogrzanym silniku prawie nie słychać tych odgłosów.
Generalnie silnik chodzi dobrze, nic się nie dzieje, nie strzela, nie śmierdzi, pali dobrze. Płyn w zbiorniczku trzyma.

qfon
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 43
Rejestracja: 30 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Oleśnica

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: qfon » 04 kwie 2011, 21:06

(Nie mogłem edytować tematu)
Jak widać minęło trochę czasu, zrobiłem z 11kkm i coraz bardziej słyszę dźwięk z okolicy katalizatora.
W 1.6 jest przykręcony do kolektora wydechowego.

Chyba udam się do warsztatu od układów i niech zobaczą.

Wymieniałem olej na dniach i pod odpaleniu wyraźnie słychać, że u góry głośniej chodzi.
Niby nie czuć spalin, ale od spodu auta nie słychać tak jak u góry.

Może uszczelka między kolektorem, a katalizatorem się wypaliła?

Miał ktoś może taki przypadek z tym silnikiem?
Chyba, że w jakiś sposób katalizator się wypalił?

Maly11
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 21
Rejestracja: 02 kwie 2011, 17:36
Lokalizacja: Wrocław

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: Maly11 » 04 kwie 2011, 21:36

qfon pisze:(Nie mogłem edytować tematu)

Wymieniałem olej na dniach i pod odpaleniu wyraźnie słychać, że u góry głośniej chodzi.
Niby nie czuć spalin, ale od spodu auta nie słychać tak jak u góry.

Może uszczelka między kolektorem, a katalizatorem się wypaliła?

Miał ktoś może taki przypadek z tym silnikiem?
Chyba, że w jakiś sposób katalizator się wypalił?

qfon,
pisałeś parę postów wcześniej, że silnik mocniej stuka na sekwencji. Tak się składa, że podobny przypadek miała moja żonka w Delcie II. Jakoś tak tej zimy, silnik wzmógł klekotanie, solidaryzując się z ropniakiem z lybry. W końcu zaczeły się problemy ze stabilnością obrotów na gazie, i co sie okazało? Otóż poprzez wrodzoną moją oszczędność, zrezygnowałem z corocznej wymiany filtra gazu (przez 4-ry lata z rzędu) i zanieczyszczenia z LPG wykończyły wszystkie cztery elektrozawory na wtryskach gazu. Po ich wymianie na nowe (ok 240PLN) wszystko wróciło do stanu pierwotnego.
Lancia Lybra SW 2,4 JTD

qfon
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 43
Rejestracja: 30 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Oleśnica

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: qfon » 04 kwie 2011, 21:52

Filtr fazy lotnej i ciekłej wymieniam i to co 10kkm. Tak samo jak olej i wszystkie inne filtry (nawet powietrza, który przeżyje dłużej).
Stuki - teraz wiem, że one nie są od spalania stukowego. Ten efekt słyszę, gdy silnik jest obciążony.
Grzebałem już z kątami zapłonu (sterowane poprzez TAP01), jeździłem specjalnie na benzynie.
Podpinałem się pod komputer i patrzyłem na odczyty z czujnika spalania stukowego. Wszystko jest w normie.

To coś z katalizatorem lub jego uszczelką. Tyle tylko, że spalin nie czuję, a odgłos głośniejszej pracy słyszę. I co ciekawe od spodu auta jest ciszej niż od góry. Tak jakby w tej metalowej puszcze od katalizatora było głośniej. Niestety katalizator jest przysłonięty osłoną aluminiową i muszę odkręcać od dołu ją, aby całkowicie zdjąć. A wtedy po zdjęciu bym przyłożył rękę i czuł jakieś "wydmuchy".

Pytam się tylko czy ktoś tak miał, albo miał przypadek wypalenia się katalizatora i wzrostu głośności pracy?

Dodam, że błędów ECU nie notuje, odczyty z sond (dwóch) prawidłowe, silnik pali, jeździ.
Ostatnio nawet nie szalałem i na trasie na LPG zszedłem do 6.5l/100km ze spalaniem.

samuel1987
Forumowicz/ka
Forumowicz/ka
Posty: 308
Rejestracja: 04 cze 2010, 11:00
Skype: Sajmond1987
Imię: Samuel
Lokalizacja: Starachowice

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: samuel1987 » 04 kwie 2011, 22:54

Krzysiek82 pisze:
Johnny pisze:
qfon pisze:Nie chcę wchodzić na pełny syntetyk.
nie można przejść z półsyntetyku na syntetyk!, ani z mineralnego na półsyntetyk a tym bardziej na syntetyk, skoro masz zakładam półsyntetyk to najlepiej zalać z powrotem półsyntetyk w ostateczności mineralny
To są właśnie mity greckie powtarzane przez wszystkich. Z półsyntetyka można przejść na syntetyk. Ze świecą szukać tych, którym cokolwiek się rozszczelniło.

Minerał do współczesnych silników to ich zabójstwo.

Dzięki tym mitom sam zalałem ostatnio mineral ale znajomy mechanik mnie uświadomił że zrobiłem źle. Niektórzy twierdzą że po zmianie z mineralnego na półsyntetyk olej się waży ale to jest nie prawdą on po prostu oczyszcza silnik i zbiera syfy zgromadzone przez olej mineralny i dlatego robi się gęsty trzeba tylko sprawdzać czy olej nie zgęstniał, a jeżeli tak to wymienić go jeszcze raz, i nie będzie problemu z przejściem z mineralnego na półsyntetyk czy syntetyk trzeba tylko zwracać uwage na stan oleju.
Tel. 796-087-605
Jest: Delta HPE 1.9 TD

Awatar użytkownika
Heathen
Klubowicz
Klubowicz
Posty: 2001
Rejestracja: 15 paź 2009, 14:35
Imię: Konrad
Lokalizacja: Zabrze

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: Heathen » 05 kwie 2011, 7:25

qfon pisze:Tyle tylko, że spalin nie czuję, a odgłos głośniejszej pracy słyszę.
Ale zatykałeś wylot ziemniakiem i szukałeś nieszczelności czy tak na oko/ucho...
Imho jedź do dobrego tłumikarza.
QV...soon:)

qfon
Dopiero zaczyna na naszym forum
Dopiero zaczyna na naszym forum
Posty: 43
Rejestracja: 30 lip 2010, 23:57
Lokalizacja: Oleśnica

Re: Lybra 1.6 - coraz głośniejsza praca silnika

Post autor: qfon » 05 kwie 2011, 8:28

Nie, nie zatykałem. Właśnie chodzi o to, że muszę zdjąć osłonę całą, a jedynie zrobię to gdy będę miał dostęp do kanału. Wtedy mogę testować :)

Wczoraj o 23 poszedłem odpalić auto i włożyłem nosa jak najbliżej się dało.
Trochę było czuć spaliny (nie wiem tylko czy to nie pod autem coś od rury wyleciało).

Przejadę się do "tłumnikarza".

A słyszał ktoś o wypaleniu się w środku katalizatora?

ODPOWIEDZ

Wróć do „Silnik, przeniesienie napędu i układ chłodzenia”