Czytałem sporo na necie o takich olejach, i jedni go wychwalają pod niebiosa, a drudzy mówią zaś, że w zimę nie odpali się silnika...Sam już nie wiem

Co prawda ojciec mechanik kazał mi go kupić...
Oczywiście jest to rozwiązanie tymczasowe, albo wyremontuję silnik, albo dorwę jakiś silniczek za 300-400zł
Czy to dobre rozwiązanie? stosuje ktoś z was taki olej? albo coś słyszał od kogoś kto taki stosuje?