Luckyy pisze:Sharan w wersji 2,0 TSI nie jest oferowany w Polsce ...
Nie jest dziś żadnym problemem udać się do salonu w Niemczech/Czechach/Słowacji - niepotrzebne skreślić - i tam nabyć taki pojazd.
Luckyy pisze:co do:
do tego ma bezpieczniejsze nastway zawieszenia
to bardzo ciekawe stwierdzenie, czy to oznacza, że jak kręce kierownicą w prawo to skręca bardziej czy mniej w prawo? a może NIE w lewo jak to robi lancia
A co wspólnego ma układ zawieszenia z układem kierowniczym? (no dobrze, koła).
To oznacza, że auto nie kładzie się jak stara sofa w zakręty przy byle skręcie tylko bezpiecznie trzyma kurs przy wyższych prędkościach. To oznacza, że mogę przejechać zakręt mając 120 na budziku i go prawie nie poczuję, albo mogę go przejechać na dwóch kółkach mając 80 i modląc się, żebym się nie przewrócił. Test łosia i te sprawy. Rozumisz?
Luckyy pisze:Generalnie zawsze bardzo mnie bawi jak ktoś przytacza dane techniczne i twierdzi ze dane auto jest lepsze bo ma 10KM więcej i jest szybsze o 0,5sec do 100km/h a przy tym pali 0,5 l/100km mniej.
Oznacza to tylko tyle, że marketing danej marki odwalił dobrą robotę i naiwniak się nabrał bo później się okazuje, że krzywa mocy jest taka że tych 10KM mało kiedy używa bo trzeba silnik wysoko kręcić co powoduje, że spalanie jest większe o 5 l/100km względem tego co było w katalogu.
Nie ma takiej siły aby silnik 1,4 (nawet i turbo) w aucie ważącym ~2t był lepszy W PRAKTYCE niż 2,5
Ooo, doskonale, że to zauważyłeś, ale obawiam się, że to akurat argument przeciw "Lancii".
Okazuje się bowiem, że Sharan 2,0 TSI ma 200KM przy 5100 obr/min a nasza Lancia ma owszem, sporo więcej, bo "aż" 283KM, ale przy 6600 obr/min. Czyli Lancia przy tych 5100 będzie miała mniej więcej 220KM. A zatem, jak sam piszesz, te pozostałe 63KM i tak "mało kiedy będzie się używało, bo trzeba silnik wysoko kręcić, co powoduje, że spalanie jest większe o 5 l/100km względem tego co było w katalogu". Czyli niewielka przewaga Lancii
A z momentem- cóż. Sharan ma 280NM przy 1700 obr. A Lancia 344Nm przy 4400 obr. O ile w zdecydowanej większości przebieg mocy jest z grubsza liniowy do pewnego momentu (do maksa) o tyle z przebiegiem momentu jest inaczej. VW ma maks przy 1700 i w wielu przypadkach silników turbodoładowanych ta wartość jest prawie taka sama w dość dużym zakresie obrotów (np do 3500 albo i 4000 obr) o tyle w wolnossącym przebiegi nie są już tak "płaskie". A zatem mamy to samo- w Lancii znów trzeba się nakręcić i... dalej znów zacytuj siebie
Trafiłeś jak kulą w płot, bo silnik doładowany kontra silnik wolnossący o takim samym rodzaju obiegu raczej bardzo rzadko będzie miał gorsze przebiegi i charakterystyki.
Oczywiście pozostaje kwestia pojemności i tutaj owszem, masz rację, że 1,4 turbo nie da rady wolnossącemu 2,5, ale 2,0 turbo wcale nie jest skazany na pożarcie w konfrontacji z wolnossącym 3,5. Jeżdżę takim, niejeden się zdziwił
Luckyy pisze:ja widziałem przetartą skórzaną tapicerkę w Golfie po 130 000km więc nie tylko rodzaj tapicerki ale jej JAKOŚĆ jest ważna, a to co stosuje VW zazwyczaj jest tanie (pomijam Phetona)
Miał zweryfikowany przebieg czy był od niemieckiego dziadka jeżdżącego do kościoła? Tak czy siak, nawet pomijając przeogromną przewagę Fałwejów na drogach- nie każdy, a właściwie większość nie ma przetartych dziur na siedzeniach przy przebiegach rzędu 300 tysięcy, natomiast Lancia z alcantarą ma kazda, jesli nie przetarta na wylot to powałkowana tak, że wygląda to niesmacznie.
Są: Lancia Delta 2,0 Multijet; Lancia Phedra 2,2 Multijet; Yamaha XJ 900S Diversion; SHL M11W
Były: Lancia Delta HPE 1,8 16V GT; Lancia Kappa 2,0 20V Turbo; Fiat Croma 2,0 T i.e., SFM Junak M10, Romet Ogar 205