Problem leżał zupełnie gdzie indziej niż w drzwiach, słupku gdzie jest kostka, problemem również nie była końcówka mocy w radiu lub wzmacniacz BOSE, problemem nie było przetarte/przerwane okablowanie czy zwarcie. Dopiero schematy pozwoliły mi efektywnie działać (zamieszczam je również).
Problemem był konektor/kostka za schowkiem, zresztą sami zobaczcie: A poniżej szerszy widok: Objaśnienie:
Wtyczka z wiązką przewodów do radia, to w niej jeden pin odpowiedzialny za tylny lewy głośnik był wciśnięty i w efekcie nie było połączenia.
Wtyczka z wiązką przewodów do wzmacniacza BOSE - w moim przypadku wszystko w porządku.
Przekaźnik dmuchawy (nie związane z tematem), jeśli nawiew w kabinie nie działa, może to być niedziałający przekaźnik dmuchawy. Aby wymienić, nie jest konieczne demontowanie schowka jak tutaj.
Załączę jeszcze dwa schematy: Na powyższym schemacie Xem zaznaczyłem problem. Taka sytuacja to kolejny przykład partactwa kogoś kto to auto "naprawiał", a robione było w wielu miejscach, tutaj widać ktoś się siłował z wtyczką, a poza tym brakuje jednej śrubki schowka.
Temat w końcu można powiedzieć - zakończony.
I symfonia gra w pełni

EDIT:
Kurcze jakby w pysk strzelił - równe 2 lata

Podchodziłem do tego problemu z 6 razy w przeciągu tego czasu. Czas szybko leci, masakra.