Kappa TDS - problem z chłodzeniem

[Alan]

Coś mój kapiszonek ostatnio choruje,jakiś czas temu dolałem (bez potrzeby) zbyt dużo płynu. Później chciałem go upuścić..no i upuściłem za dużo Co spowodowało zapowietrzenie układu. Od tego czasu nie mogę sobie z tym poradzić...

Jest tak,auto podczas jazdy trzyma sztywną temperaturę.Nie przegrzewa się,nie ma problemów z ogrzewaniem,nie ma spadków mocy,nie kopci,z zimnego nagrzewa się normalnie itp.

Ale...no właśnie,ale...ugrzązłem ostatnio na A4 w korku do bramek,coś na ponad 40min.Kapeć się praktycznie zagotował,straciło mi się ogrzewanie(źle oj,źle).Na szczęście udało mi się przebić i po chwili wszystko wróciło do normy.
Teraz tak,zauważyłem że silnik ma tendencje do "zapowietrzania" co wróży bardzo źle. Tylko czy jest to kwestia walniętej uszczelki lub głowicy,czy też nieumiejętne odpowietrzenie układu? Wczoraj testowałem silnik na jałowym,odpowietrzyłem układ (na tyle ile umiałem) i pozostawiłem na wolę pana...po ustawieniu wskazówki temp. w pion korek puścił nieco płynu ale wentylatory nie odpaliły. Po chwili jeden na kilka sekund odpalił i to tyle,nie ryzykowałem dalej.Ale efekt taki że znów przewód z głowicy do chłodnicy wydaje się być pusty.

Przegoniłem wczoraj kapcia po górach...wielkich górach nie szczędząc mu ON.Nic się podczas jazdy nie dzieje,wskazówka niczym beton. Dziś trasa Nowy Sącz - Krapkowice - 2,5h (blisko 250km) kompletnie żadnych problemów. Ostatnio zrobiłem 800km trasę (w tym góry Słowackie) i nic... A jednak coś jest nie tak jak być powinno.

No i przewody...jak jadę normalnie nie szaleję są sflaczałe, jak będę jej wstawiał to zrobią się nieco sztywniejsze.Ale bez problemów dające się zgniatać.

Chciałem wczoraj zrobić test na CO2 w układzie,ale w NS nikt nie słyszał o takim ustrojstwie.

[volf]

Prawda jest taka, że jak jest wszystko dobrze to samo się nie zapowietrza, ale może najpierw zrób porządek z wentylatorami, bo one chodzą razem i nie może się 1 włączać...

[Alan]

Wiem że samo się nie zapowietrza,mam taką cichą nadzieję że to jednak nieudolne odpowietrzenie.

W poniedziałek uderzę do lokalnych wymieniaczy w poszukiwaniu testera na co2.

[volf]

A węże robią się twarde?
Głowice zawsze zdążysz wymienić , bo na uszkodzenie uszczelki (jeśli jest metalowa) to za bardzo bym nie liczył
Ja z takim uszkodzeniem jeździłem dość długo i jeśli nie przekraczało się 2500 obr/min to problemu nie było, gorzej jak się gdzieś spieszy

[carincton]

Napiszę dla porównania jak jest w moim Tdsie. Gdy jadę w trasie z ekonomiczną prętkością, bo głównie z taką prętkością się poruszam moim samochodem to wskaźnik pokazuje ok 75 stopni C i to niezależnie czy zimą czy latem. Termostat w moim samochodzie wymienił poprzedni właściciel, zatem nie ruszam tego, bo podobno w tdsie to normalne.
Gdy jechałem na niemieckiej autostradzie i był 20 km korek i ciągle przez godzinę jechałem bardzo wolno to wskazówka pokazała mi ok 90 stopni C nie więcej. Gdy przyspieszyłem po wyjechaniu z korka to temperatura spadła do 75 st C
Proponuję Panu postąpić metodycznie i sprawdzić załaczanie się wentylatorów i czy włącza się drugi bieg? Powinien też Pan sprawdzić oporność czujnika temperatury płynu chłodzącego, dane jaka powinna być oporność znajdzie pan w instrukcji serwisowej serwice repair po niemiecku na chomikuj pl jest i na stronie forum w dziale dowloand, albo podobnym.
Oczywiście test na obecność Co2 w spalinach wskazany, ale to wie pan jak zrobić, bo już pan przechodził tą awarię w poprzednim TDsie.
Niech Pan sprawdzi czy bezpieczniki 50 A duże w skrzynce koło przepływomierza nie są spalone.
Czy wymieniał Pan płyn chłodniczy z płukaniem chłodnicy? Może chłodnica jest przytkana?Ale raczej objawy nie wskazuja na to.
U mnie mam płynu chłodniczego tak po środku pomiędzy min. a max., gdy silnik się nagrzeje to wzrasta poziom do maximum, ale nie przekracza go.
Latem gdy testowałem samochód po wymianie pompy i rozrządu i zapaliłem go na półtorej godziny too temperatura na postoju nie wzrastała powyżej 90 stopni. Wentylatory się załączały co chwila i zbijały temperaturę i tak w kółko.
Może też pan połączyć się z komputerem silnika i sprawdzić jaką temperaturę pokazuje program do diagnostyki. U mnie w FES jest ok 73 stopni podczas jazdy.
Gdy wymieniałem płyn chłodniczy to nic nie musiałem odpowietrzać, zalałem nowy płyn, zapaliłem silnik, zassało go do środka, wyłączyłem silnik dolałem znowu trochę, zapaliłem i było ok.

[adamM20]

...jeszcze dwa lata temu uznałbym niemożność odpowietrzenia układu chłodzenia za typową nieudolność (Alan przepraszam) ale od czasu kiedy jestem użytkownikiem silnika rovera 1,4 (polonez) to spokorniałem. Generalnie panuję nad tym silnikiem poza układem chłodzenia! Jego odpowietrzenie stanowi nie lada wyzwanie a objawy były podpobne do tych z Twojej Kappary. W trakcie jazdy wszystko ok ale na biegu jałowym w ciągu paru, parunastu minut bulgotało jak w starym czajniku. Wentylator się nie włącza, przewody miękkną a mnie szlag trafia! W końcu udało się ale dzisiaj nawet nie wiem za którym razem...
Alan czy jak włączał się wentylator chłodnica była gorąca?
Z tego co piszesz to rzeczywiście dziwne jest to, że nie włączają się oba wentylatory naraz, czy w TDS-esie wentylatory włączają się poprzez przekaźniki czy bezpośrednio od czujnika/czujników?
... może to termostat?

[Alan]

Volf ale co masz na myśli pisząc twarde węże? Czy są jak beton? Nie.
Czy są odczuwalnie twardsze? Tak,ale bez problemu można dwoma palcami je zgnieść.W końcu tam niby 1 atmosfera.

Z wentylatorami to tak jak mówię,odpalił na kilka sekund jeden... mam takie wrażenie jakby był tam jakiś bąbel powietrzny i stąd te problemy.Albo też padł termostat i silnik chodzi na małym obiegu. W poprzedniej tds jak mi wydmuchało uszczelkę (metalową) to agonia była natychmiastowa. Moc kosiarki,a gotowanie się płynu w minutę po odpaleniu...nie było przebacz. Tu nie ma nic takiego,pali jak lalka,spalanie jak w golfie tdi Ze zbiorniczka nie wyskakują bąble powietrza ani opary spalin...nic...

[carincton]

Dlaczego jeden się włącza? Powinny się włączyć dwa wentylatory, może jest spalony bezpiecznik od wentylatora drugiego i dlatego drugi się nie włącza. To chyba tłumaczy dlaczego w korku temperatura wzrosła powyżej 90 stopni. Dlatego trzeba sprawdzić bepieczniki i oporność czujnika temperatury płynu chłodzącego.

[Alan]

Bezpieczniki sprawdzałem,są OK. Co mi teraz wpadło do łba...jeśli włączę klimę na LOW czyli wymuszę jej pracę to też wentylatory powinny się uruchamiać niezależnie od temperatury silnika,ciekawe jak się będzie wtedy zachowywać temperatura.

Druga sprawa ze problemy zaczęły się od momentu gdzie sam doprowadziłem do zapowietrzenia układu,było już tak że przy dodaniu gazu słyszałem jak płyn przelewa się przez nagrzewnicę.A to już źle.

Bronię się rękami i nogami przed wizją zdejmowania głowicy..co jest przecie logiczne..myśli odganiam od siebie choćby natrętne muchy :/ Ale jak trzeba będzie to trudno. Który czujnik w głowicy odpowiada za odpalanie wiatraków?

[carincton]

Gdzies bylo o tym na forum, tzn ktory czujnik odpowiada za odpalanie wiatrakow.Mozna tez sprawdzic w pdfie serwice repair o ktorym pisalem. Jest tam podane z tego co przegladalem przy jakiej temperaturze powinny sie wiatraki zalaczac i opornosc odpowiedniego czujnika, dlatego radze tam szukac. Jeden wiatrak sie nie zalacza i trzeba to wyeliminowac. To ze system sie zapowietrza non stop to zly znak, bo u mnie sam sie odpowietrzyl i nic nie musialem robic, ale moze w tym tdsie jest inaczej.

[Alan]

Nie wydaje mi się żeby z taka chłodnicą sam się odpowietrzał, skoro zasilanie chłodnicy w płyn jest z góry (wysoki punkt) a pobór z dołu to nie ma opcji żeby sam się odpowietrzył,przecież to nie wykonalne...

[carincton]

Fakty są takie, że ja nic nie odpowietrzyłem i nie było żadnych problemów.

[volf]

Bezpieczniki nie są rozdzielone na wentylatory, tylko na prędkości tzn-jeden od wolnego biegu a drugi od szybkiego, obydwa po 50A. Jeśli chodzi tylko jeden wentylator to pewnie ten drugi albo uszkodzony lub coś nie łączy.
Co do czujnika to w tym temacie znajdziesz chyba wszystko http://www.forum.lanciapolska.org/viewt ... 4&start=60
A zasadniczo to był jednorazowy wybryk czy po prostu stale się zapowietrza czy płynu ubywa czy może temperatura wchodzi na koniec skali:?:

[Alan]

Z tym zagrzaniem to był jednorazowy wybryk,wtedy wskazówka doszła do godziny 13...mniej więcej pomiędzy 90 a 130,płynu nie ubywa.Wciąż jest tyle ile nalałem. Jak naleję za dużo to część wypuści i później trzyma,w wężyku który jest na korku sucho.

[volf]

To może niepotrzebnie się martwisz
Przegoń auto z większą prędkością i jeśli wszystko będzie ok to nie ma się co martwić na zapas
Napraw (wymień) najwyżej ten martwy silnik wentylatora.