Od czasu do czasu z silnika dochodzą metaliczne dźwięki, gdybym miał to porównać do czegoś, to dźwięk podobny do potrząsanych ozdobnych kółeczek metalowych jakie kobiety noszą na rękach.
Jak jeżdżę po mieście to tego nie słyszę, jak jadę w trasę, to po jakimś czasie je słychać. Dźwięki są bardzo nie regularne, nie zależą od prędkości, ale na postoju lub przy ruszaniu ich nie ma. Olej w silniku był wymieniany w czerwcu 2012.
Drugi problem jest taki, że co jakiś czas w komputerze, który jest za schowkiem, coś pstryka. Występuje to na wszystkich biegach i na różnych prędkościach. np. dojeżdżam do skrzyżowania, rozpędzam samochód (np. na dwójce), cisnę gaz, następnie sprzęgło i w tym samym czasie zwalniam gaz i "pstryk". Często jest też tak, że wysiadam z auta, chwytam za drzwi i iskra przeskakuje. Parę razy nawet łokciem zamknąłem drzwi żeby mnie nie trzepło

Domyślam się, że mam przebicie gdzieś?