Miałem przyjemność jazdy na maxa lybra młodych przez 100 km i mniejszą przyjemność wynikającą z rozwalenia w efekcie końcowym sprzęgła. Oczywiście silnik (oryginał 150 KM) jest uwolniony z filtra, recyrkulacji, zatkanych tłumików i jest chipowany. Jakieś 10 tyś wcześniej robiłem (sam) koło dwumasowe i zakładałem nowe sprzęgło (Valeo) z zwiększonymi (15 mm na małej średnicy), klejonymi do metalu (Radzikowski) okładzinami Luka. Wszystko działało super, aż nagle pojawiło się chrobotanie. O mojej radości wywołanej tym dźwiękiem raczej nie będę pisał. Po rozebraniu okazało się, że z tarczy sprzęgłowej spadło koronkowe zabezpieczenie piastki tarczy. Podczas następnych ustaleń okazało się, że zabezpieczenie nie jest wykonane z blachy stalowej, podobnie jak dociskająca piastkę z drugiej strony sprężyna słoneczkowa-plastelina w każdym calu. Co lepsze zabezpieczenie swoimi 8 występami nie zaskakiwało w rowek o ostrych krawędziach, tylko pracowało na powierzchni stożkowej. Podsumowując, z technicznego punktu widzenia to nie miało prawa się trzymać.
Po tym fatalnym doświadczeniu zamówiłem nowe sprzęgło ale już nie Valeo tylko Luka. Jakież było moje zaskoczenie gdy rozpakowałem pudełko Luka i w środku zobaczyłem podzespoły Valeo. Analizując, za opakowanie Luka (karton) zapłaciłem ok 250 zł. Po wyjaśnieniach okazało się, że ten typ, odciąganego sprzęgło produkowany jest tylko przez Valeo. Co było robić ? zakładać nowe wątpliwej jakości sprzęgło i jeździć jak dziadek czy...? Stara, rozwalona tarcza została wzbogacona w części piasty o solidne zabezpieczenie. To już wytrzyma.
Foty
Lybra 2.4 JTD - sposób na słabe sprzęgło
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 175
- Rejestracja: 11 sty 2009, 0:00
- Lokalizacja: Topola, Kazimierza W, świętokrzeskie
- Kontakt:
Lybra 2.4 JTD - sposób na słabe sprzęgło
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony 25 sie 2013, 12:58 przez Dudi, łącznie zmieniany 2 razy.
Powód: Połączyłem posty.
Powód: Połączyłem posty.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 03 sie 2013, 20:40
- Imię: Mistrzu
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: 2,4 jtd-sposób na słabe sprzęgło
Takie rzeczy się zdążają jeśli ktoś odwrotnie założy tarczę. W innym przypadku nie ma możliwości by ta niby słaba blaszka odpadła.
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 175
- Rejestracja: 11 sty 2009, 0:00
- Lokalizacja: Topola, Kazimierza W, świętokrzeskie
- Kontakt:
Re: 2,4 jtd-sposób na słabe sprzęgło
Takie pomyłki to może u przedszkolaków. U dziadków LATO COMBIO.
-
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 8
- Rejestracja: 03 sie 2013, 20:40
- Imię: Mistrzu
- Lokalizacja: Wypełnij to pole
Re: 2,4 jtd-sposób na słabe sprzęgło
Dobrze "dziadku", że znasz włoski ale ja nie napisałem "ty źle założyłeś" tylko od wadliwego montażu można tak popsuć. Jeszcze jedną przyczyną może być "suchy" wałek skrzyni co utrudnia poruszanie/suwanie się tarczy po nim i wtedy to zabezpieczenie jest słabe. Po ostrej jeździe temperatura i "suchy" wałek zrobiły swoje.marek_krupa pisze:Takie pomyłki to może u przedszkolaków. U dziadków LATO COMBIO.
-
- Forumowicz/ka
- Posty: 175
- Rejestracja: 11 sty 2009, 0:00
- Lokalizacja: Topola, Kazimierza W, świętokrzeskie
- Kontakt:
Re: 2,4 jtd-sposób na słabe sprzęgło
A może po 300 tyś. km przebiegu już większy luz promieniowy wałka sprzęgłowego.