Żeby nie było,to prace cały czas trwają,no może nie w tempie ekspresowym,ale wszystko idzie do przodu.
Ostatnio wróciło trochę pierdół z cynkowania,rozebrałem motor do końca,troszkę poprawiłem parę spraw,segreguję części i szukam zakładu aby mi je pomalował proszkowo.Będę tez musiał poszukać kogoś kto by mi zrobił naklejki.
Aha wykąpałem też gaźnik w myjce ultradźwiękowej,może coś z niego będzie.
Ale są dobre wiadomości,mianowicie dorwałem NOWY przedni błotnik

i osłonę reflektora trochę popękaną.Wpadły mi też w ręce dwa koła w bardzo dobrym stanie,linki,czy kawałek widełek

oraz kolejne parę plastików.
No i najlepsze udało mi się kupić kolejnego Dantoma hehe

co prawda ten wygląda jak po drugiej wojnie światowej,ale po myciu myjką i psiknięciu plakiem,odpalił od strzała hehe.Numer ramy to 00022.Aha żona jeszcze mnie z domu nie wykopała
Najlepszy w tym wszystkim jest przedni błotnik,z blachy 4mm
Tym razem nowy nabytek nie trafił do mojego garażu tylko do innego,bo był tak uwalony że musiałem go umyć choć trochę z tego syfu.
Po kąpieli wygląda dużo lepiej

Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.