Witam, ponad pół roku mnie nie zawiodła, i musiał przyjść w końcu ten moment

Wiem że to będzie na pewno elektryka dlatego temat założyłem tutaj. Dzisiaj odpalam moją Dedre - bez problemu jak zawsze, wskoczyła na obroty 1200 i trzymała, po 5 sekundach nagle zgasła i już nie odpaliła

Pompa paliwa chodzi cały czas, benzyna jest, olej jest, płyny są, wszystkie kontrolki świecą tak jak zawsze na desce

Pomyślałem że może się zapowietrzyła - wziąłem szwagra i na linkę próbowaliśmy ją odpalić. Po puszczeniu sprzęgła silnik oczywiście pracował bo ciągnął mnie drugi samochód ale gdy wcisnąłem pedał gazu to zero reakcji

Może wie ktoś które przekaźniki czy bezpieczniki wpływają na to że silnik pracuje? Bardzo prosiłbym o jakieś porady - jestem kompletnie bez kasy a do tego od środy muszę mieć auto i będę starał się to robić

Moja Dedra to 1.8 101 KM 95r. + lpg Pozdrawiam!