Thema II - zakup

[iled]

Napisz do Foe , on ma theme
Jak nie znajdziesz namiarow odezwij sie na pw.
Ogólnie jeździłem, fajnie było kilka bajerów,
Osobiście bralbym 300c kombi

[fedos]

http://www.chrysler300.pl/ zaloguj sie tutaj i jeszcze masz grupę na fb https://www.facebook.com/groups/9858310 ... 0/?fref=ts
W obu przypadkach fajni ludzie i bardzo przyjaźni
Ewentualnie może tutaj znajdziesz posiadacza takiego Chryslera https://www.facebook.com/groups/usacarspolska/?fref=ts

[cojo]

Dzieki chłopaki

[fedos]

I jak tam Thema kupiona?

[cojo]

I jak tam Thema kupiona?

Jeszcze nie

Miałem co prawda krótka przygodę z BMW X5 - na szczęście była to krótka przygoda i juz nigdy do niej nie wróce .....

Troche czasu mineło od tego czas od momentu jak zacząłem poszukiwania Themy 2, no ale wiecie jak to jest, kasa jest ale szybko sie nadarzają okazje na jej stratę

kupiłem 2 domeny i kasa poszła sie ....... ale po wakacjach przymierzam sie do kupna i wiem już więcej co faktycznie chce.

Na pewno będzie to disel z 3 litrowym silnikiem ten 240 koników

na pewno kolor biały lub czarny (biały wygląda obłędnie)

No ale na razie wybór jak na lekarstwo, na szczęście teresa świetnie sie spisuje, do tego poziomu, że chce ją pomalować, aby odswieżyć całe autko.

Co będzie zobaczymy, jeszcze 3 tygodnie i spadam na wakacje a potem poszukiwania pójdą pełną parą.

[fedos]

Czemu nie chcesz Hemi? Ja bym właśnie jak coś tylko tekiego Chryslera szukał. Frajda z jazdy nieziemska

[cojo]

Czemu nie chcesz Hemi?

Możesz rozwinąć co to Hemi

[fedos]

Hemi to legendarny silnik V8 . Chyba jednak nie czytałeś za dużo o tych samochodach. Diesla bym sobie raczej odpuścił chociaż to podobno udana konstrukcja Vm motori. Poprzednie ich silniki jak 2.5 i 3.1 w jeepie były bardzo awaryjne. Wszystkie benzyny w themke/300 dostają świetne opinie i uchodzą za bezawaryjne, ale Hemi jest najlepszy

[Snail]

5.7 literka

[fedos]

5.7 literka

Nie tylko patrz wersja SRT

[Snail]

5.7 literka

Nie tylko patrz wersja SRT

Owszem, ale 5.7 chyba najbardziej popularny.

[FXX]

Hemi to legendarny silnik V8 . Chyba jednak nie czytałeś za dużo o tych samochodach. Diesla bym sobie raczej odpuścił chociaż to podobno udana konstrukcja Vm motori. Poprzednie ich silniki jak 2.5 i 3.1 w jeepie były bardzo awaryjne. Wszystkie benzyny w themke/300 dostają świetne opinie i uchodzą za bezawaryjne, ale Hemi jest najlepszy

Silniki 2.5 i 3.1 to już historia, nie mająca nic wspólnego z nowym 3.0 V6.

Jeśli dobrze kojarzę, to ten 3.0 V6 to bliźniaczy silnik do tego w Maserati Ghibli.

Możesz rozwinąć co to Hemi

Silniki V8 posiadające półkoliste komory spalania.
W skrócie - olbrzymia pojemność i niski współczynnik mocy z pojemności.

[fedos]

A czy ja napisałem, ze ma coś wspólnego? Podałem poprzednie dwa jako przykład ich konstrukcyjnych wpadek co mocno nadszarpnelo zaufanie do tej firmy. Co do Hemi to mega wytrzymałe silniki i podatne na modyfikacje. Już w podstawowym Hemi te trzysta parę skromnych koni robi robotę, a w SRT to już jest kosmos
Spalanie maja znośne jak na taką pojemność i można się zamknąć w 15l benzyny i co najlepsze z LPG współpracują świetnie. Ale w sumie kto kupuje Hemi żeby jeździć jak emeryt? Przy obecnej cenie gazu niech sobie nawet pije te 25-30l. Diesle też lubią wypić, więc rachunek prosty. Większy fun w benzynie i tańszy w eksploatacji.

[FXX]

A czy ja napisałem, ze ma coś wspólnego?

A czy ja napisałem, że tak twierdziłeś?

Hemi to fajne silniki tylko trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie czy piszesz się na takie spalanie
Zwłaszcza, że odpowiedniki europejskie przy tej samej mocy mają znacznie mniejszą pojemność.

[fedos]

Może mają mniejsza pojemność, ale jaka maja żywotność? KM to nie wszystko i na nich motoryzacja się nie kończy, a spalanie w tych auropejskich mimo pojemności jest na takim samym poziomie. To że wielkie silniki pala dużo to mit powielany przez ludzi, którzy pojęcia o nich nie mają. Przykład Chevy Caprice tak bardzo kochany przez amerykańską policję. Silnik bestia gonił mustangi i inne szybkie potwory, a zadowala się 15l średniego spalania. Sam miałem 300m 3.5l w którym spalanie było śmiesznie niskie, a każdy mi mówił niee kupuj bo Cie spalanie zje i koszty. Specjalnie podałem stare samochody, bo teraz jest jeszcze lepiej ze spalaniem w amerykańcach. Kumpel ma corvette 6.0 i średnio pije mu między 12-14l i co to tak dużo jak na 400KM i moment który łamie Ci kręgi szyjne przy starcie? Europa powinna się uczyć od Amerykanów jak robić bezawaryjne i potężne silniki.