misiopotam pisze: ↑26 sie 2019, 16:52
Umówiłem się na środę rano na Saską 4, ale opinie o tym warsztacie w wątku nie zachęcają. Macie jakieś pomysły?
Powiedz mi skoro wiele osób psioczy na ta Saką po co się tam pchać, mało to serwisów w Krakowie i okolicy.
Też słyszałem coś o serwisie włoszczyzny na Bieżanowie (Barbary 9)
http://www.fiatserwis.com.pl/kontakt.html chwalą się że mają "obcykaną" włoszczyznę. Niby też współpracują z innymi forami - jak ktoś był u nich podzielcie się proszę opinią.
Ja swego czasu włoszczyznę robiłem na Dobrego Pasterza - zakład przenieśli obok Magazynów Archiwum Krakowskiego i robią pod szyldem R7 Serwis.
https://www.r7serwis.pl/contact.html
Generalnie nie zawalili żadnej roboty. Co było do zrobienia zrobili i nie było potem jakiś "dziwnych usterek" przy okazji, ani jazdy na poprawki. Robili różne rzeczy od pierdół eksploatacyjnych, po naprawę skrzyni b. wymianę sprzęgła, przeguby, geometria, rozrządy itd. Nawet dość nietypowe sprawy jak dorabianie opasek baku (tu trochę się nie popisali - bo potem naprawiałem po nich. Robotę zrobili i ok. , pewnie parę lat by to wytrzymało, ale było zrobione porostu jak dla mnie zbyt niechlujnie.) Jedynie co to nie robili mi żadnej grubszej roboty z silnikiem typu remont (choć pod wałkiem grzebali bo robili regulację luzów, jeszcze na płytkach jak to w starej włoszczyźnie lubi bywać). Warsztat sprawia średnie wrażenie, głównie z tytułu tego gdzie jest położony. W środku też nie ma szału. Robotę robią poprawnie, niemniej bez fajerwerków. Nie było tu jakiegoś pozytywnego zaskoczenia na plus, jak miałem w innym serwisie (tyle że Francuzów) że po robocie w zawieszaniu, piasty były zabezpieczone przed nałożeniem koła, nadkola umyte, śrubki zakonserwowane czy takie detale jak folia na kierownicy, pokrowce na blacharę by nie obić klientowi auta, śrubki dolnej osłony powymieniane wszystkie na nowe w ramach usługi choć nie musieli (cena była jak ustaliliśmy przed robotą), w warsztacie schludnie, względny porządek (wiadomo podczas roboty porozkładane narzędzia i części, ale było naprawdę czysto jak na warsztat, założyli nową książeczkę serwisową, gdzie wszystko wpisane - szczegółowo jaka robota i jakie części itp. takie niby pierdoły, ale robi pozytywne wrażenie. Oczywiście główna robota wykonana w pełni prawidłowo. W R7 Robili mi też jedno auto służbowe i też wszystko ok. choć powiem, nie udało im się do końca ustawić geometrii, niemniej uczciwie powiedzieli że nie ma 100% efektu, taki jaki powinien być, ale była tego przyczyna. Auto miało jakąś "przygodę zwieszeniową" (być możne większa dziura lub jakaś kolizja, w której udział brało któreś z kół) i elementy zawieszenia nie są na swojej pozycji. Co mogli przestawili, ale jeśli miało by być jak książka pisze trzeba było by zdemontować sanki i mierzyć - prostować, ewentualnie kupić drugie na podmianę. Ponieważ po naprawie auto prowadziło się już poprawnie (jechało prosto, nie gubiło toru jazdy, nie darło opon przednich jak przed ustawieniem geometrii), decyzją byłego szefa tak zostało. Szwagier też do nich jeździ ze swoim germańskim "Pastuchem" (czyli Passatem B7

) auto w miarę świeże, dość pokombinowane, bo napakowane elektryką do tego dwu-masa, i DPF obowiązkowo na pokładzie. Ostatnio poleciał komplet sprzęgła z dwu-masa, rozrząd i pełna eksploatacja typu filtry, płyny ustrojowe, klocuchy - tarcze. Generalnie nie chce nikogo polecać bo potem będzie że poleciłem a komuś coś partolą, ale dzielę się z wami swoimi wrażeniami na temat tego konkretnego warsztatu.
A od siebie dodam zapytanie:
ja z kolei szukam dobrego blacharza i lakiernika z okolic Krakowa, który nie sknoci roboty, tylko położy ładnie lakier na lata (nie mylić z "do lata"

) a nie do pierwszego słoneczka, gdzie cały klar zlezie bo się nie pilnowało proporcji albo interwałów czasowych przy schnięciu.
Szukam też dobrego tapicera samochodowego który poradzi sobie z fotelami RECARO i alcantarą.
Aaaa... dodam jeszcze że inny warsztat pod tym samym szyldem ale na ul. LEA zbiera ostre cięgi za spartolone roboty, więc nigdy nie należny patrzeć na powiedzmy markę warsztatów (R7, PROFIAUTO itp.) a na sam warsztat i pracujących w nim ludzi, bo jak widać warsztat warsztatowi nierówny.