Lybra - piszczy - przyczyna??
- fqjcior
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 31
- Rejestracja: 05 sty 2007, 0:00
- Lokalizacja: Wąbrzeźno
Lybra - piszczy - przyczyna??
Wczoraj wracałem sobie z Torunia do domku i moja Lyberka zaczęła piszczeć . Pisk jest głośny - słychać go na zewnątrz i wewnątrz. Ustępuje, gdy wciskam hamulec. Pisk wydobywa się podczas jazdy, nie ma go podczas postoju. Dochodzi z tyłu samochodu, sądzę że z podwozia/ koła (??). Pojawia się na jakiś czas, potem znika. Ma ktoś pomysł, cóż może być przyczyną tego irytującego odgłosu???
Lybra - piszczy - przyczyna??
Ale piszczą podczas hamowania?"lisiud" pisze:U mnie też piszczy ale z przodu . Zaciski odbijają tylko że klocki mają za dużą domieszkę metalu i po rozgrzaniu piszczą. Chciałem oszczędzić i kupiłem klocki firmy Woking polecone zresztą przez jednego z forumowiczów ale mniejsza z tym. W każdym bądź razie mam już nowe klocki i niebawem wymieniam.
- fqjcior
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 31
- Rejestracja: 05 sty 2007, 0:00
- Lokalizacja: Wąbrzeźno
Lybra - piszczy - przyczyna??
Mam dokładnie te same objawy. Czy należy wymienić klocki???"lisiud" pisze:Nie właśnie w czasie hamowania nie piszczą. Jak jest zimny to jest ok tylko jak tarcze się rozgrzeją to wtedy zaczyna piszczeć. Wystarczy jak lekko przytrzymam hamulec to już nie piszczy.
Lybra - piszczy - przyczyna??
Jak będziesz wymieniał klocki to wyczyść i przesmaruj prowadnice klocków. Ja nadal będę się upierał że to nie jest wina jakości klocków tylko tego że nie odbijają do końca. Gdy klocki piszczą przy hamowaniu to owszem jest to wina jakości klocka ale jeżeli piszczą nie przy hamowaniu to po prostu nie odbijają. Piszesz że po rozgrzaniu zaczynają piszczeć a jak przytrzymasz lekko hamulec to przestają a przecież wtedy się nagrzewają"lisiud" pisze:Nie właśnie w czasie hamowania nie piszczą. Jak jest zimny to jest ok tylko jak tarcze się rozgrzeją to wtedy zaczyna piszczeć. Wystarczy jak lekko przytrzymam hamulec to już nie piszczy. Klocki zostały niedawno wyciągnięte i mechanik przeleciał je lekko papierem ale to i tak nic nie pomogło.
No ale nikt nie jest nieomylny więc mogę się mylić

Miałem identyczny przypadek jak wy i sobie poradziłem właśnie w ten sposób
Lybra - piszczy - przyczyna??
Nie mówię że ja mam racje na 100% po prostu mnie spotkało coś takiego a u Ciebie może być tak jak Ty mówisz. Czekam na relacje 

Lybra - piszczy - przyczyna??
i jak się skończyła ta historia? bo też się zastanawiałem nad klockami Woking.
-
- Klubowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 08 mar 2005, 0:00
- Imię: Marek
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Lybra - piszczy - przyczyna??
Przepraszam, ze sie wtrace, ale Tomasz ma racje. Mialem podobna przypadlosc w poprzedniej Lybrze, pod koniec uzytkowania. Mi straaaasznie piszczely klocki podczas jazdy z tylu. Po zmianie na nowe bylo to samo. I nie ma tu znaczenia jakosc klockow. Ona moze wplywac na piszczenie, ale podczas hamowania!!"Tomasz" pisze:Jak będziesz wymieniał klocki to wyczyść i przesmaruj prowadnice klocków. Ja nadal będę się upierał że to nie jest wina jakości klocków tylko tego że nie odbijają do końca. Gdy klocki piszczą przy hamowaniu to owszem jest to wina jakości klocka ale jeżeli piszczą nie przy hamowaniu to po prostu nie odbijają. Piszesz że po rozgrzaniu zaczynają piszczeć a jak przytrzymasz lekko hamulec to przestają a przecież wtedy się nagrzewają"lisiud" pisze:Nie właśnie w czasie hamowania nie piszczą. Jak jest zimny to jest ok tylko jak tarcze się rozgrzeją to wtedy zaczyna piszczeć. Wystarczy jak lekko przytrzymam hamulec to już nie piszczy. Klocki zostały niedawno wyciągnięte i mechanik przeleciał je lekko papierem ale to i tak nic nie pomogło.
No ale nikt nie jest nieomylny więc mogę się mylić![]()
Miałem identyczny przypadek jak wy i sobie poradziłem właśnie w ten sposób
W piszczeniu podczas jazdy nie chodzi o to, ze nie piszcza jak tarcze zimne, a piszcza jak gorace i ze sa opilki. Po prostu, po dluzszym postoju klocki "zdaza" odbic i podczas pierwszych kilometrow sie nie blokuja. Moze byc tez tak, ze nie odbija do konca hamulec reczny. Raz zaciagniety na postoju powoduje blokade klockow. A oporu podczas krecenia kolem nie dostrzezesz, bo jest on minimalny.
U mnie czyszczenie i smarowanie prowadnic nic nie dalo.
Lybra - piszczy - przyczyna??
witam
czasami jak się kończą to piszczą bo pod koniec jest inna struktura ,która powoduje piszczenie - a może ? trzeba naoliwić ? ha ha
pozdrawiam
______________________
lancia dedra 19td 1995
czasami jak się kończą to piszczą bo pod koniec jest inna struktura ,która powoduje piszczenie - a może ? trzeba naoliwić ? ha ha


pozdrawiam
______________________
lancia dedra 19td 1995
Lybra - piszczy - przyczyna??
Podłącze się pod temat, żeby nie zakładać nowego.
U mnie też występują piski, z tym, że przy skręcie w prawo (tylko). Pisk jest podobny do tego, jaki wydają klocki, ale pedał hamulca mam wyciśnięty (nie hamuję w tym momencie). Nie ważne, czy jadę 20km/h czy 60km/h. W zasadzie za każdym razem jest tak samo... skręcam kierownicę w prawo i piszczy delikatnie przerywając (na ułamek sekundy jest cisza). Nie mogę tego zlokalizować. Przy normalnym hamowaniu nic - cisza.
Jakiś pomysł?
Sugestia?
U mnie też występują piski, z tym, że przy skręcie w prawo (tylko). Pisk jest podobny do tego, jaki wydają klocki, ale pedał hamulca mam wyciśnięty (nie hamuję w tym momencie). Nie ważne, czy jadę 20km/h czy 60km/h. W zasadzie za każdym razem jest tak samo... skręcam kierownicę w prawo i piszczy delikatnie przerywając (na ułamek sekundy jest cisza). Nie mogę tego zlokalizować. Przy normalnym hamowaniu nic - cisza.
Jakiś pomysł?

Lybra - piszczy - przyczyna??
Ja też mam problem z piszczącymi klockami z tyłu
. Jak miałem stare tarcze i klocki to nie piszczało. Wymieniłem na:
-tarcze oryginalne,
-klocki niestety nie pamiętam ale podobno "ze średniej" półki kosztowały ok. 70zł
Przy wymianie dokładnie (tak mi się wydaje) wyczyściłem zaciski.
Jeszcze liczę, że może się to jakoś dotrze albo ułoży...

-tarcze oryginalne,
-klocki niestety nie pamiętam ale podobno "ze średniej" półki kosztowały ok. 70zł
Przy wymianie dokładnie (tak mi się wydaje) wyczyściłem zaciski.
Jeszcze liczę, że może się to jakoś dotrze albo ułoży...