Lancia Klub Polska

te gumki stabilizatora pasuja idealnie od poloneza 2 zł/szt.
orginalne gumki nie są przeciete
nowe sa bardzo ciasne i może byc problem z założeniem

ja u siebie nie mogę wyczaić co mi stuka w zawieszeniu. jak jest zimno rano to stuka, przejade okolo 150m i nie stuka
jak były upały ponad 30 C to strasznie cos skrzypiało w zawieszeniu

nie wymieniłem: amortyzatorów łożyska amortyzatora(górne mocowanie amortyzatora. lączników stabilizatora, reszta wymieniona.
niema luzów a nadal cos slychac.

ktos wie co to może byc??

u mnie tez w upały skrzypiało jest na to stara dobra rada, którą pamiętam kiedy używałem 126p, raz na tydzień nakłuwałem gumowy kapturek i wstrzykiwałem olej, potem owinąłem skrzypiąca cześć bandażem i nasączałem olejem przez miesiąc, skrzypienie ustąpiło

"robert199" pisze:te gumki stabilizatora pasuja idealnie od poloneza 2 zł/szt.

a od kappy po 5zł

Jaki sklep polecacie?

Gumki kupiłem od Pawła http://www.autoitalia.pl 40zł od szt. Trochę drogo ale za to idealnie ścisło siedzą Poprawa 100%

czy ktos ma 'zainstalowane' łączniki jakie oferuje LT/autosklep24 ?
nie chodzi o produkt firmy OCAP tylko o jak to nazywaja 'ich wlasny patent' ??

cena ok 195 za sztuke


BTW: nowy oryginalny stabilizator w autoskle24.pl jest dostepny za 800pln

Odkurze troche temat bo własnie wymieniłem owe łączniki.
Poniżej fotorelacja - może się komuś przyda.

Łącznik stabilizatora z Fiata Ulysse - długość niemal identyczna. - 70zl Anmot Kielce
Gumy według Intercars Kappa/Croma/i coś tam jeszcze. - 11zl

Lacznik Stabilizatora u mnie z przerwaną gumą.


Element niestety trzeba było przeciąć bo nie chciał zejść po dobroci.
Tak wygląda oryginał.


Wytłuczony przegub kulisty.


Goły stabilizator


Ja pokusiłem się również o wymiane gum stabilizatora.
Uchwyt gum to raptem dwie śruby.

Średnica wew. gumy 19mm (stabilizator ma 21mm). Wchodzi nie bez trudu ale pod uchwyt pasuje idealnie.

Nowy łącznik jest troszkę luźny dlatego użyłem kleju do metalu.


Nowy łącznik na drążku.




Wymiana obu łączników i gum zakończona sukcesem.
Sprawdzone na trasie 200km, stuki zniknęły, a samochód nabrał sztywności na zakrętach.

Pozdrawiam,
Karol

Witam, szukałem troszkę w szukajce niemniej jednak większość postów jest już troszkę stara i nie wszystkie linki działają i wogłóle dlatego pozwoliłem sobie zapytać jaki łączik stabilizatora przód polecacie? podobno ocapa są kiepskie, myślałem o wymianie obydwu od jakiegoś innego modelu samochodu np brava tipo tylko zastanawia mnie otwór w wahaczu - czy te bez przegubowe łączniki będą tam pasowały? Jeśli tak to od jakiego innego auta najlepiej podpasują, chyba, że coś się zmieniło i ocap produkuje lepsze albo pojawiły się jakieś inne zamienniki

faktycznie może zaszły jakieś zmiany w temacie;
np. pojawił się na allegro ciekawy łącznik cena 120zł ponoć jakość super i cały czas ktoś od gościa kupuje...

co o tym myślicie?

Wymieniłem ostatnio dwa łączniki, kupiłem oryginały 230zł/szt. na forum czytałem że pasują od fiata ulysse.

Widziałem te na allegro po 120 zł i się nad nimi zastanawiam. Nie wiedziałem że idzie dostać orginały w ASO zaśpiewali mi cały stabilizator. Zastanawiam się jeszcze na jaki klej to wkleić, czy coś a la poxipol będzie odpowiednie? i czy jak zmienię łączniki od fiata ulysse to nie będzie problemu przy wahaczu, czy nie będzie się ta guma wycierać lub jakichś luzów nie będzie.

bogdan pisze:Wymieniłem ostatnio dwa łączniki, kupiłem oryginały 230zł/szt. na forum czytałem że pasują od fiata ulysse.

To prawda, pasują od Ulysse i są bez przegubu. Mam takie założone i mam spokój, choć na razie przejechałem na nich około 5000km. Jedyny problem to średnica otworu różniąca się nieznacznie od oryginalnego, tak więc przy montażu trzeba było podłożyć blaszkę z puszki od piwa aby zniwelować tą różnicę (sposób omawiany na forum). Ceny nie pamiętam ale wyszło mnie dużo taniej.

krzychc pisze:

bogdan pisze:Wymieniłem ostatnio dwa łączniki, kupiłem oryginały 230zł/szt. na forum czytałem że pasują od fiata ulysse.

To prawda, pasują od Ulysse i są bez przegubu. Mam takie założone i mam spokój, choć na razie przejechałem na nich około 5000km. Jedyny problem to średnica otworu różniąca się nieznacznie od oryginalnego, tak więc przy montażu trzeba było podłożyć blaszkę z puszki od piwa aby zniwelować tą różnicę (sposób omawiany na forum). Ceny nie pamiętam ale wyszło mnie dużo taniej.

cena u mnie to 25 złociszy za sztuke mam takie zamontowane-jednak żadnej podkładki nie zakładałem zrobiłem jakies 10 tyś i na razie cisza i spokój mz tym tematem jedyne czym się różnią nap od OCAP to sa sztywne i około 1 cm krótsze wiec drażek stabilizatora nieznatrznie patrzy w dół anizeli na oryginałach

Witam!
Autosklep24 po 70 zł sztuka bezprzegubowe,średnica niestety większa, ale długość podobna.
Na pewno będą trwalsze,tylko to wklejanie jakoś mnie nie przekonuje,mimo,że przez 2500km jest cisza...
pozdrawiam

Wyczytałem, że podobno od alfy 164 są dłuższe niż od ulyssey, więc skłaniał bym się ku takim. Z tą metodą na blaszkę od piwa to jest wydaje mi się dobry patent, zawsze można trochę kleju dać Zastanawia mnie jeszcze guma stabilizatora kupiłem niby do kappy ale ma średnice 19 mm a tam pewnie będzie wiekszy drążek. najwyżej zostawię stare albo podpasuje od czegoś