Lancia Klub Polska

bo tak sie składa że nasze spotkania zbiegają sie z moimi wydarzeniami
11.09 mam imprezę zakładową
18.09 i 19.09 żona ma szkolę
a ja w tym czasie siedzę w domu z dziećmi

piureczko pisze:bo tak sie składa że nasze spotkania zbiegają sie z moimi wydarzeniami
11.09 mam imprezę zakładową
18.09 i 19.09 żona ma szkolę
a ja w tym czasie siedzę w domu z dziećmi

TYSKIE LKP jest dla ludzi, nie odwrotnie
Wyznaczyłeś już termin następnego spotkania 25.09.2010 (lub okolice) może dasz jakąś propozycję nowego miejsca

Zawsze możemy się spotkać wcześniej (np. niedzielne popołudnie), jeśli nie macie z kim zostawić dzieci .

Rzuć propozycję, a resztę już się załatwi

No właśnie, my też często "spotujemy" z dziećmi - warto tylko o tym wiedzieć wcześniej, by dobrać adekwatne miejsce - wiadomo dzieciom trudniej usiedzieć w miejscu.

Drążąc temat, to ja bym się w przyszłą sobotę spotkał. Mogą być Tychy lub okolice. Jakoś wieczorkiem bo Paweł jedzie walczyć z matką naturą w Beskidach ale pewnie nie będzie tam nocował.

LybraSW pisze:Drążąc temat, to ja bym się w przyszłą sobotę spotkał. Mogą być Tychy lub okolice. Jakoś wieczorkiem bo Paweł jedzie walczyć z matką naturą w Beskidach ale pewnie nie będzie tam nocował.

taa tylko żeby my go potem nieść nie musieli do domu

LybraSW pisze:ale pewnie nie będzie tam nocował.

W domu było by :rozwalgnoja: albo gorzej, aż się boję. A bankowo Lybra bez szyb

Zawsze można wezwać 997 - to taka instytucja co ma najdroższe noclegi, ale najtańsze taksówki

A tak na poważnie, to zobaczymy w sobotę. Mam nadzieję, że tak nie będzie ale może pogoda nie dopisze, albo jeszcze coś... . Ja proponuję tak zachowawczo 18.00 +/-30 min.

mrkura pisze: W domu byłoby :rozwalgnoja: albo gorzej, aż się boję. A bankowo Lybra bez szyb

Widzę dbasz o "poprawę" mojego wizerunku
Istot żywych się nie krzywdzi, ale auto....

No i znowu Tychy tętniły nocnym życiem. Paweł i Żaneta - dziękujemy za towarzystwo, nocne rozmowy i niezawodne poczucie humoru. Po za tym z tak miłego spotkania zawsze można wiele "wynieść" Paweł - zdjęcie poniżej dobitnie sugeruje że zmiana klubu to tylko kwestia czasu

Do następnego - mam nadzieje że jak najszybciej bo tym razem to ja trzymam kufel a Monia kierownicę

He he he to się jeszcze okaże - negocjacje na ten temat nie były jeszcze prowadzone ) Muszę żyć nadzieją, że jednak to ja znowu będę pasażerem

ma ktoś ochotę na Nic-Nac'i
p.s.
Monia widzimy się za dwie godzinki

mrs.raketa pisze:ma ktoś ochotę na Nic-Nac'i

Jasne

A będziemy jeść z czerwonej miseczki ?

Złotówa pisze:

mrs.raketa pisze:ma ktoś ochotę na Nic-Nac'i

Jasne

teraz już nie ma przebacz, musisz przyjechać!!! Skoro do kopalni pojechałeś
W Tychach kopalni nie ma, ale też jest ********

MoniaSW pisze:A będziemy jeść z czerwonej miseczki ?

no baaa