Lancia Klub Polska

Moja mała subiektywna i tendencyjna fotorelacja.


Jeszcze się nie zaczęło, a gości już rzuciło na podłogę


Co oni pili? Może i ja spróbuję?


Śpiewać każdy może


Ale nie każdy powinien, jednak publika była bezlitosna


Wprowadzenie w historię karaoke


Publiczność szaleje


Publiczność szaleje jeszcze bardziej


Cierpieli nie tylko słuchacze


Cała jestem w skowronkach


Ciekawe czy się zmieści?


Niestety odezwała się podagra


Chór anielski


Jak widać były też banany do jedzenia


Na szczęście można było liczyć na życzliwą pomoc


Wręczenie dyplomów i dodatków


Nad wszystkim czuwa gospodarz domu, nie da on zrobić krzywdy nikomu


Zbliża się zima, czas pomyśleć o odśnieżaniu


Wsiąść do pociągu byle jakiego


Stoi na stacji lokomotywa


Wersja de-luxe - wykończenie w drewnie (to nic że trzecia klasa)



Komfort może nie powala, ale jakie towarzystwo


Ooooo, jest i zawiadowca


Może jednak było jechać tą trzecią klasą? Nie było tak źle ...


72 paprotki - kocioł - pomyślał Stirlitz ...


... po czym do niego wsiadł


Konduktorze łaskawy, byle nie do Warszawy


Prawie pełen ocynk. Prawie robi różnicę


Takie fele każdy chciałby mieć


Trochę wysoko na tej ciuchci


Załoga G


Pij mleko, będziesz wielki


Fortuna kołem się toczy. Tu koło było większe od XTXów


Niektórzy nawet mając pod górkę mają z górki


Wbrew krążącym plotkom nie wszystkie Lancie zepsuły się po drodze
i nie wszyscy przyjechali parowozami


Ach ci paparazzi


Dance, dance, dance


Mała rzecz a cieszy


Bezruch-dance


Tak nieśmiało ruszę nóżką


Wreszcie coś nie tylko dla ducha


Był i program animacyjny


Na chwilę pojawił się też Manson



W rozegraniu pojedynku nie przeszkadzał nawet
brak pewnych części ciała zawodników


Dajcie przynajmniej powąchać


Hej szalała, szalała




Mimo odniesionych ran nie tracimy animuszu


Trzy zadki Lybry sedan to rzadki widok


Znajdź 5 szczegółów, którymi się różnią te samochody


To zrobimy tak: ja Ci dam Lybrę, a wezmę Thesis, żona się nie kapnie


The day after. Że też im się chciało jeszcze łazić


W tym barze czekaliśmy aż obejrzycie parowozy.
Potem trochę się opryskaliśmy błotem dla niepoznaki ...

Nie mam słów
lepiej sie tego nie da skomentować

wujekp pisze: Prawie pełen ocynk. Prawie robi różnicę

Ty się nie śmiej kolego. Toto w latach 30-tych śmigało do z Warszawy do Łodzi szybciej (krótszy czas przejazdu o 9 minut) niż w XXI wieku poniższy "Pedziolino" (taki intermazowiecki Pendolino)

P.S. Z Warszawy do Zakopca w latach 30-tych pomykały oto takie Lux-torpedy. Nie powiem nic poza tym, że dziś ani autem ani pociągiem nie jesteśmy w stanie mieć porównywalnego czasu przejazdu.

A ja zauważyłam, że wyjechalismy z Krakowa autobusem, a do Rabki dotarlismy czołgiem

FOTY
Parę fotek,resztę zaprezentował już mrkura.

...serce me krwawi...

Jak dobrze pójdzie, na wiosnę (taką ciepłą wiosną, czyli raczej późną) REPLAY

ciociaE pisze:Jak dobrze pójdzie, na wiosnę (taką ciepłą wiosną, czyli raczej późną) REPLAY

A może gdzieś indziej,tak dla odmiany??Szczawnica jest tak niedaleko

Jako, że obiecałam zamieścić na forum nasz konkurs plastyczny (zorganizowany przez nasze dziewczynki) dla tych, którzy nie zaliczyli porannego spacerku- tadam!

I miejsce dla Koyoty (Ania): Dwa razy II miejsce:
Agatka (Bufiowa) mrs.raketa: oraz (za karę ) miejsce III:
XTX (Darek)

Nie idzie poznać że to rysowane przez dorosłych

bufi pisze: Nie idzie poznać że to rysowane przez dorosłych

ojj tam, ojj tam