Marcin777 pisze:hej ja też kupiłem te łączniki w autosklep24 i dodatkowo pozostałe elementy zawieszenia jak na zdjęciu

i mam pytanie czy ciężko będzie wymienić te wszystkie elementy w garażu przy użyciu podstawowych narzędzi, nie mamy z kumplem prasy ale jest spawarka, szlifierki wiertarki etc...
byłem dzisiaj u mechanika który jeździł kappą i powiedział że łączników stabilizatora teoretycznie nie powinno sie zmieniać samych tylko razem z całym stabilizatorem, ale że on już temat przerabiał to ma "patent" na bezproblemową wymianę.
co do kosztów to wymiana wszystkich części ze zdjęcia za dwie strony ok.400zł + ?? bo nie pamiętał czy przy wymianie gumy stabilizatora (nr.4) trzeba opuścić kołyskę??
i tak sie zastanawiam czy w jeden wieczór zrobię to z kumplem w garażu??
Subiektywnie powiem tak:
Bez prasy hydraulicznej wymiana demontaż i montaż tulei wahacza to

nie robota, zwykłe druciarstwo.
Łączniki wymienić to nie problem, ale nie "na kolanach" pod autem zawieszonym na podnośniku z zestawu. Chcesz to zrobić po ludzku, to trzeba zdemontować tarcze z zaciskiem, stary łącznik i tak nie zejdzie bez nacinania, a nowy będzie miał luz, jeśli go nie podkleisz dobrym klejem (luz nie będzie wyczuwalny,łącznik i tak trzeba nabić,ale koniec pręta stabilizatora jest lekko stożkowaty i na samym jego końcu będzie przy dużym naprężeniu stukać- dlatego trzeba podklejać). Spawanie łączników to też druciarstwo- jak ma to mieć ręce i nogi,to zmień na takie, których spawać nie trzeba.
Do wymiany gum stabilizatora bez sensu jest wyciągać kołyskę- przeważnie rozcina się nową gumę od spodu brzeszczotem i nakłada, potem opaska i tak ją ściska.
Ale jeszcze raz powtarzam moją opinię- wymiana tulei w wahaczu bez prasy i łączników drążka bez odpowiedniego dostępu to wg mnie druciarstwo i potem słyszy się opinie "jakie to auto drogie w utrzymaniu, bo trzeba co 5 tysięcy wymieniać całe zawieszenie".
