Strona 9 z 32
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 23 mar 2015, 19:41
autor: andrzej1
Jak dla mnie to jak ekipa jest dobra (w co nie wątpię) to do zapoznania innych klubowiczów nie potrzeba wodzireja, wystarczą ludzie i chęci

.Wszyscy mają chęci poznać nowe twarze i zobaczyć nawet Lancie

Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 23 mar 2015, 22:25
autor: Tiger-baza
Są tu jakieś spoty kuj-pom albo w Toruniu?
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 23 mar 2015, 22:39
autor: _Rafako_
Proszę o rezerwację domku dla osób dorosłych i dwójki dzieci (czteroosobowy chyba będzie ok

).
Serdecznie pozdrawiam.
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 24 mar 2015, 23:42
autor: zygmunt1
andrzej1 pisze:Jak dla mnie to jak ekipa jest dobra (w co nie wątpię) to do zapoznania innych klubowiczów nie potrzeba wodzireja, wystarczą ludzie i chęci

.Wszyscy mają chęci poznać nowe twarze i zobaczyć nawet Lancie

Ależ Andrzeju, masz rację.
Poproszę również o wypowiedzi lancistów którzy uczestniczyli w poprzednich zlotach.
Pozwolę sobie wyrazić jednak swoje zdanie. Będąc z rodziną na kilku zlotach, dostrzegłem pewien wypracowany wysoki poziom organizacji, gdzie dzieci uczestniczą ochoczo w konkursach i sprawdzianach za co otrzymują oczywiście nagrody. Wciągają się w życie klubu i chętnie uczestniczą przez to w lokalnych spotach. Czy w tym roku też mamy przewidziane jakieś konkursy dla najmłodszych ? np. jazda rowerem po kładce czy pytania z przepisów? Należy zachęcać młodych do głębszego spojrzenia na historyczne modele Lancii. Nie można usuwać z menu sprawdzonych i akceptowanych scenariuszy /dla zasady nie bo nie/ nie oferując nic w zamian. Będąc uczestnikiem na Zlocie Ogólnopolskim /i wpłacając za to pieniądze/oczekuję realizacji sprawdzonych metod. Od razu napiszę ? nie jestem tylko biernym uczestnikiem. Jeżeli Zarząd uważa pewne elementy składowe za zbędne, to znaczy, że ma inne dobre plany do wdrożenia. Taką mam nadzieję.
Dodam jeszcze jako uczestnik kilku zlotów, spotów i tudzież Sylwestra i LanciaMoravia i Zjezdowka też , uczestniczę w tym nie tylko aby podziwiać Wasze Lancie, ale dlatego aby się dobrze bawić.
Czy komuś coś urwało czy nie, to na pewno odnaleziono przypadkiem bliźniaków i na nowo odkryto przebój ?ogórek, ogórek?
Pozdrawiam. ?
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 25 mar 2015, 8:17
autor: _Rafako_
_Rafako_ pisze:Proszę o rezerwację domku dla osób dorosłych i dwójki dzieci (czteroosobowy chyba będzie ok

).
Serdecznie pozdrawiam.
Oczywiście domek jak najdalej od głównej "imprezowni", co by "gówniarzeria" się dawała łatwo pacyfikować do spania

Serdecznie pozdrawiam.
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 25 mar 2015, 13:18
autor: batman
Zygmunt bardzo dobrze rozwinąłeś temat

. Może trochę za "mocno" powiedziane, ale z głównym sensem Twojej wypowiedzi zgadzam się w 100%. A Radzio jak każdy "wodzirej" jednemu pasował drugiemu nie. Są gusta i guściki, a o tych podobno się nie dyskutuje. W każdym razie była osoba, która potrafiła dzieciom zagospodarować czas. Część osób uczestnicząca w Zlocie w 2014r nawet chyba nie wie jakie atrakcje były dla dzieci (np. osoby bez dzieci), więc po co się wypowiadać na temat o którym nie ma się pojęcia

.
A poza tym, mamy wszyscy jechać na Zlot aby
WSPÓLNIE spędzić czas w
MIŁEJ i RADOSNEJ atmosferze, a to wymaga dostosowania się do ogółu, z pominięciem własnego punktu widzenia.
Oczywiście każda krytyka jest budująca, ale uważam że temat trzeba na chłodno przemyśleć.
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 25 mar 2015, 13:54
autor: topcio
Nie mieszajcie dwóch pojęć : animatorki dla dzieci i grajka na wieczornym "weselu ". O ile animatorka jest w dzień niezbędna tak za wesele ja dziękuję.
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 25 mar 2015, 14:06
autor: Bichoń
Moje zdanie: Wodzirej - OK, miło że nas organizował. Nie podobało mi się tylko jego podejście w stylu: teraz ja mówie, wszyscy mają mnie słuchać, wszyscy mają się bawić itp. Ktoś przejdzie przez "scenę" to od razu jakaś uwaga, jakby miał pretensje że ma czelność wyjść z sali, a nie go słuchać.
Nagłośnienie po prostu wygoniło mnie z sali. Moje bębenki nie były w stanie wytrzymać takiego natężenia dźwięku, o rozmowie z osobami siedzącymi obok ciężko było myśleć, a do osoby siedzącej przy stole na przeciwko nawet krzyk nie docierał. Pojechałem na zlot właśnie porozmawiać z ludźmi, a nie z błogością wspominać przemysłowe stopery do uszu.
Co do animatorki i dzieci, to jest to akurat temat którego nie śledziłem na ostatnim zlocie, więc nie mam zdania.
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 25 mar 2015, 14:09
autor: paśny
topcio1 pisze:O ile animatorka jest w dzień niezbędna tak za wesele ja dziękuję.
Zgadzam się z tą opinią - byłem na dwóch zlotach z Radziem (Sielpia / Jodłowy).
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 25 mar 2015, 14:28
autor: _Rafako_
Zgadzam się z opinią co do nie urywania d...

przez popisy Radzia ale...
...pamiętam Zlot gdzie wodzireja nie było, Organizatorzy byli zmęczeni natłokiem obowiązków (i wyskoczyły im w międzyczasie jakieś rodzinne kłopoty, które spowodowały okrojenie ich składu), a Lancistów / Moderatorów globalnych / innych "Kolorowych" itd. "wspierających integrację" jakoś próżno było wówczas szukać. Pamiętam, że tylko jeden kolega naprawdę angażował się wówczas w pomoc organizatorom. Po Zlocie było trochę wzajemnych żalów, oskarżeń, "obrabiających Organizatorom d.." wiadomości PW itd.
Sorry ale ja wolę trochę dołożyć na Wodzireja, który jest na takiej imprezie od zabawiania towarzystwa jak "d... od sr...a" i nikogo nie interesuje, że go boli głowa czy mu się rozchorowało dziecko. Co najważniejsze, później nie ma zarzutów i pierniczenia po kątach, że ten czy inny Organizator się nie sprawdził i jest na kim wieszać psy (vide Radzio)
Serdecznie pozdrawiam.
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 25 mar 2015, 15:03
autor: Tomzik
Mnie tam też Radzio nie podchodził, ale ja akurat nie lubię żadnej balangi, wolę sobie pogadać w dobrym towarzystwie.
Dopóki jednak są ludzie, którzy uważają wodzireja za niezbędnego a tenże wodzirej nie naprzykrza mi się w jakikolwiek sposób to nie widzę problemu.
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 25 mar 2015, 15:52
autor: topcio
paśny pisze:topcio1 pisze:O ile animatorka jest w dzień niezbędna tak za wesele ja dziękuję.
Zgadzam się z tą opinią - byłem na dwóch zlotach z Radziem (Sielpia / Jodłowy).
Też pamiętam ten zlot

, zaskoczeniem był dla mnie poziom drętwoty części uczestników - jak nikt siłą nie zaciągnie za rączkę to tylko stoją pod ścianą i narzekają.
Tomzik pisze:Mnie tam też Radzio nie podchodził, ale ja akurat nie lubię żadnej balangi, wolę sobie pogadać w dobrym towarzystwie.
Dopóki jednak są ludzie, którzy uważają wodzireja za niezbędnego a tenże wodzirej nie naprzykrza mi się w jakikolwiek sposób to nie widzę problemu.
Fakt, też jadę spotkać się ze znajomym.
Bardziej mi doskwiera konieczność indywidualnego zorganizowania sobie mięsa na grill. Tu zdecydowanie wolę przyjść na gotowe.
Ps Organizatorzy /zarząd jest od zorganizowania zlotu a nie zabawiania uczestników.
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 25 mar 2015, 16:06
autor: Nat
topcio1 pisze:Nie
batman pisze:zygmunt1 pisze:dzieci uczestniczą ochoczo w konkursach i sprawdzianach za co otrzymują oczywiście nagrody. Wciągają się w życie klubu i chętnie uczestniczą przez to w lokalnych spotach. Czy w tym roku też mamy przewidziane jakieś konkursy dla najmłodszych ? np. jazda rowerem po kładce czy pytania z przepisów? Należy zachęcać młodych do głębszego spojrzenia na historyczne modele Lancii.
W każdym razie była osoba, która potrafiła dzieciom zagospodarować czas. Część osób uczestnicząca w Zlocie w 2014r nawet chyba nie wie jakie atrakcje były dla dzieci (np. osoby bez dzieci)
Nie mieszajcie dwóch pojęć : animatorki dla dzieci i grajka na wieczornym "weselu ". O ile animatorka jest w dzień niezbędna tak za wesele ja dziękuję.
Zgadzam się z Zygmuntem, Arturem i Marcinem. Zagłuszającego wieczorne dyskusje "grajka na weselu" do dobrej zabawy nam co prawda nie potrzeba, ale inteligentne zajęcie się narybkiem w trakcie dnia z pewnością by się przydało. Też jestem za animatorką.
Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 25 mar 2015, 21:18
autor: Yzek91
topcio1 pisze:Nie mieszajcie dwóch pojęć : animatorki dla dzieci i grajka na wieczornym "weselu ". O ile animatorka jest w dzień niezbędna tak za wesele ja dziękuję.
Popieram

Re: Zlot Ogólnopolski 2015 - konkrety
: 25 mar 2015, 21:26
autor: MiroMiglia
Ja zgadzam się ...ze wszystkimi wypowiedziami , uczestniczyłem we wszystkich zlotach gdzie "wodzirejował" p. Radzio ale nie bardzo rozumiem w czym jest problem.
My płaciliśmy za jego pracę i po uwagach dotyczących sposobu prowadzenia , nagłośnienia itd wystarczyło określić jakie mamy oczekiwania i to wyegzekwować .
Nie musieliśmy rezygnować z jego usług z powodu kilku malkontentów , bo dzieci wręcz przeciwnie ,przepadały za Panem Radziem.
Myślę że jego postać coraz bardziej wpisywała się w folklor naszych spotkań i trzeba to było jedynie dopracować .
No cóż ale stało się , w sumie nie wiem za czyją decyzją i fakt na dziś jest taki że nie mamy pomysłu na sobotni wieczór .
Nie licząc nieśmiałych prób ustawiania się kto z kim ile wypije , i czy w domu czy na zlocie ?
Nie uważam za fortunne wypowiedzi w stylu : "a może ktoś ma talent i ochotę zabawiać nas w ten wieczór " ?
Moje zdanie jest tu zbieżne z Olkiem i Zygmuntem - przyjeżdżam na Zlot pobawić się w miarę beztrosko i chętnie poskaczę nawet w rytmach DJ Radzia a kiedy będę miał ochotę napić i porozmawiać z kimś na boku to ten "bok" znajdę i tyle.
Uważam że jeśli nie jest za późno to należałoby "uderzyć" jeszcze do pana R. albo zorganizować coś w podobnym stylu .
Podobnie w kwestii ogniska czy też grilla - jeśli już nie doliczono wkładki w postaci mięsiwa na to wydarzenie w koszty zakwaterowania , to rozumiem że organizator bierze to na "siebie", tzn. wykłada z kasy Stowarzyszenia ?
Podobnie jak Marcin , nie bardzo widzę to ognisko w gronie kilkudziesięciu osób , gdzie każdy pilnuje "swojego" kawałka kiełbasy .
Trochę tu za dużo w tym wszystkim spontanu , uczestniczyłem w organizacji paru imprez m.in pod wodzą Mistrza Andrzeja ze Stalowej W. i naprawdę moi mili organizatorzy , musimy mocno zacisnąć poślady żeby nie odbijało nam się długo to spotkanie czkawką z dużym niesmakiem .
Ja , tak jak obiecałem , zorganizuję rajd na orientację z Zygmuntem , Grzesiem i paroma życzliwymi duszami .Więc nie stoję z boku bezczynnie ale zachęcam innych do konstruktywnych pomysłów i wdrażania w życie przede wszystkim .
Bo "weźcie i zrezygnujcie z p. R." zrealizowano i co z tego wynikło ?
Proszę pomysłodawców tego posunięcia o ciąg dalszy takiego rozwiązania .
pozdrawiam serdecznie Miro.