Lancia Klub Polska

Ten gość z pewnością chętnie ubrał by koszulkę jaką kiedyś widziałem z napisem: "nie jestem wariatem, jestem samolotem"...

Tak poza tym to myślę że luźna marynareczka nie zaszkodzi. Może nie całkiem galowo ale troszkę niecodziennie...
hmmm... tak się wypowiadam a to będzie moje pierwsze spotkanie z LKP team

Razem z żonką wpadniemy się przywitać z Wami wraz z naszym "kurczakiem małym" co by później go do teściów oddelegować i czym prędzej wracać na hulanki i swawole do Was

... w Limanowej śniegu przybywa
Pozdrawiam
kogut

kogut pisze:tak się wypowiadam a to będzie moje pierwsze spotkanie z LKP team

Zaraz, zaraz. A sobotnie spotkanie w Jaworznie?

kogut pisze:Razem z żonką wpadniemy się przywitać z Wami wraz z naszym "kurczakiem małym" co by później go do teściów oddelegować i czym prędzej wracać na hulanki i swawole do Was

Nie ma tam w Limanowej jakiejś wypożyczalni teściów? Bo chętnie naszego kurczaka małego tez byśmy oddelegowali, a tak to zawsze swawole będą przeplatane "obowiązkami rodzicielskimi"

Nat pisze:

kogut pisze:Razem z żonką wpadniemy się przywitać z Wami wraz z naszym "kurczakiem małym" co by później go do teściów oddelegować i czym prędzej wracać na hulanki i swawole do Was

Nie ma tam w Limanowej jakiejś wypożyczalni teściów? Bo chętnie naszego kurczaka małego tez byśmy oddelegowali, a tak to zawsze swawole będą przeplatane "obowiązkami rodzicielskimi"

Jarek. Widziałeś w Gizewie jak to się robi.

wujekp pisze:

kogut pisze:tak się wypowiadam a to będzie moje pierwsze spotkanie z LKP team

Zaraz, zaraz. A sobotnie spotkanie w Jaworznie?

Racja obiecuję poprawę a o pokutę poproszę już w tę sobotę w Jaworznie

Pozdrawiam
kogut

Nat pisze:

kogut pisze:Razem z żonką wpadniemy się przywitać z Wami wraz z naszym "kurczakiem małym" co by później go do teściów oddelegować i czym prędzej wracać na hulanki i swawole do Was

Nie ma tam w Limanowej jakiejś wypożyczalni teściów? Bo chętnie naszego kurczaka małego tez byśmy oddelegowali, a tak to zawsze swawole będą przeplatane "obowiązkami rodzicielskimi"

Myślę że jak teściom poddam temat zadbania o młode pokolenie LKP to będą wiedzieli co i jak tymbardziej że teść co jak co ale do Lancii to szacunek ma, więc wie że towarzystwo wyborne

Do zobaczenia
kogut

Tak wstępnie zapytam: może z Warszawki polecimy do Limanowej razem?
Nat i chyba Skyblu, nie wiem niestety kto jeszcze...
Co wy na to? Skoro możemy się meldować około 14:00, to może wspólny wyjazd rano, tak aby spokojnie po śniadanku dojechać przy takiej zimowej aurze?
Może ktoś jeszcze z okolic dołączy?
Dajcie propozycje miejsca i godziny jaka Wam odpowiada, to wspólnie może coś da się ustalić

Nie wiem, czy rano się wyrobię (czy w robocie nie będę musiał się pojawić, ale jeśli nie - to rano oznacza 5.00-6.00).

Pomysł świetny.

5.00 - 6.00 zaśpisz

Mało mnie znasz.
No chyba, że zaśpię następnego wieczora

chyba poprzedniego

widze atmosfera sie rozkreca

Suchajcie, myślałem tak po śniadanku...
Przecież to nie praca, a dzień wolny, nie ma się co tak wcześnie zrywać
Godzinka 9:00 na przykład?

I jeszcze jedno pytanie: czy jeśli znaleźli by się chętni tzn. 2 dorosłych i 2 dzieci, to dostaliby ten pokój 6- osobowy bez dopłat, tylko na 4 osoby?
To jest jeden z ich kłopotów, że niechcieliby mieszkać z nikim innym... A tak, to pewnie skusiliby się na przyjazd co prawda bez Lancii, ale Nubirką...

Bianco pisze:I jeszcze jedno pytanie: czy jeśli znaleźli by się chętni tzn. 2 dorosłych i 2 dzieci, to dostaliby ten pokój 6- osobowy bez dopłat, tylko na 4 osoby?

a czy dzieci zajmują łóżka tak jak Twoje?