Strona 10 z 12
Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 29 kwie 2013, 10:20
autor: Karolciaa
Karolcia pisze:Karolciaa pisze:Jestem w Białogardzie i u nas tylko 10 st. pochmurno i zimno. Dobrze że deszcz nie pada

No u mnie właśnie zaczeło

Porażka jakaś,jeśli się nic nie zmieni to du....z przyjazdu bo jak mam jechać i siedzieć w tam w domu to jest bez sensu,a z krtanią w taka pogodę to nie bardzo żeby latać po dworzu,i jak tu się nie

Niech wypowiedzą się ludki z K-gu bo tam może być fajna pogoda. Ostatnio wracając z K-gu do B-rdu - zaskoczyła mnie pogoda u mnie bo było o wiele zimniej niż tam.
Nie dołuj się - głowa do góry !

Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 29 kwie 2013, 10:21
autor: Karolcia
Macieju.....przemów

Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 29 kwie 2013, 10:42
autor: Gros
Karolcia pisze:Macieju.....przemów

hej mistrzyni wykrętu

w życiu wszystko ma sens

tylko zależy od punktu widzenia lub siedzenia

Krolka jeśli na jeden dzień jak mówiłaś hm to mnie nie stać jechać prawie 800km całować klamkę i do domku
Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 29 kwie 2013, 10:45
autor: Karolciaa
Bogdanie o przemiłym głosie w życiu człowiek jest zdolny do różnych szaleństw
Miałabym Cię nie poznać ?

Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 29 kwie 2013, 10:47
autor: Karolcia
BogdanA pisze:Karolcia pisze:Macieju.....przemów

hej mistrzyni wykrętu

w życiu wszystko ma sens

tylko zależy od punktu widzenia lub siedzenia

Krolka jeśli na jeden dzień jak mówiłaś hm to mnie nie stać jechać prawie 800km całować klamkę i do domku
No właśnie to napisałam,że jak mam jechac i siedzieć w domu to jest bez sensu.No ja nie mam tak daleko jak Ty i na jeden dzień mogę jechać ale jak pogody nie będzie to nawet mi się nie opłaca tracić paliwa żeby właśnie klamke całować.I nie wykręt,tylko jak taki mądry jesteś to ciekawe czy Ty byś się ruszył w taką pogode z dzieckiem z zapaleniem krtani....jeśli tak to powodzenia,bo ja nie mam zamiaru potem faszerować Adisia zastrzykami w dupe,dosyć ich dostaje.
Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 29 kwie 2013, 10:49
autor: Karolciaa
Karolcia w pełni Cię rozumiem , żaden wykręt . Sama nie pociągnęłabym dziecka z chorą krtanią. Wiem co to znaczy bo mój młody wielokrotnie to przechodził właśnie na początku każdej pory roku. Istny koszmar

Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 29 kwie 2013, 11:00
autor: Karolcia
Karolciaa pisze:Karolcia w pełni Cię rozumiem , żaden wykręt . Sama nie pociągnęłabym dziecka z chorą krtanią. Wiem co to znaczy bo mój młody wielokrotnie to przechodził właśnie na początku każdej pory roku. Istny koszmar

Daj mi znać jeśli to nie problem jutro wieczorem jaką macie tam pogode,mały ma antybiotyk więc jutro juz powinno być lepiej.
Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 29 kwie 2013, 11:08
autor: Karolciaa
Nie ma problemu dam Ci znać

Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 29 kwie 2013, 12:28
autor: Janek1965
Ludziska zazdroszczę Wam, Wy się już bawicie, a ja muszę w pracy siedzieć i ciężko pracować. Ale 1-go maja będę z Barbarą około południa to się zintegrujemy jak za dawnych czasów. Pozdrawiam wszystkich "Baniawiczów" z Watażką na czele.
Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 29 kwie 2013, 12:30
autor: Watazka
14 st, bez opadów, delikatny wiaterek, na deszcz się nie zanosi.
Dzieci grają w piłkę na trawnikach.
Olkusz właśnie dojechał.

Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 29 kwie 2013, 17:03
autor: Gros
Watazka pisze:14 st, bez opadów, delikatny wiaterek, na deszcz się nie zanosi.
Dzieci grają w piłkę na trawnikach.
Olkusz właśnie dojechał.

Kastorek twoje zdrówko a ja o 4ej rankiem ruszam na szlak więc przybycie "Grosika" jedna wielka niewaidoma

Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 30 kwie 2013, 1:18
autor: Watazka
Dzisiaj był szaszłyk z grilla i ziemniaki z ogniska.
Nocne rozmowy jeszcze trwają.Muza gra wesoło jest.

Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 30 kwie 2013, 11:56
autor: MiroMiglia
Pogoda faktycznie jak kobieta zmienia się co chwilę .
Ale nasze urwisy wybrały się wczoraj na wybrzeże i tu niespodzianka !
Tak , tak zdarzają się i cukiereczki w ciągu dnia .
Trudno więc mówić o dobrej czy złej pogodzie trzeba się tylko odpowiednio .... ubrać i jest git .
Nikt nie siedzi w domu a już wieczorem to masakra jakaś .
Mieliśmy posiedzieć z Olkuszami przy piwku i zaraz iść spać żeby mieć formę na jutro i .... wszystko zakończyło się chyba o 5 rano , bo już jasno za oknami było.
Nawet nie wiedziałem że nad morzem można tyle wypić i ciągle świetnie się bawić
Po trzech dniach mamy już z 400 fotek na trzaskanych będzie co obrabiać po powrocie do domu .
02:12
03:26
Kto następny do fotografa ?

Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 30 kwie 2013, 14:36
autor: Watazka
Na obiad, potwory bałtyckie.

Re: Majowa "Bania u Watażki"
: 30 kwie 2013, 14:39
autor: rain
Zamawiam jednego takiego potwora
