Przypomnijmy zatem, co oznacza słowo socjalizm, (żródło - Słownik wyrazów obcych):
socjalizm (łc. socialis ?towarzyski; społeczny?) 1. hist. ideologia społeczna związana z filozofią Marksa, powstała na gruncie krytyki kapitalizmu, głosząca zniesienie stosunków społecznych opartych na prywatnej własności oraz stworzenie struktur socjalnych opartych na całkowitym zrównaniu ludzi pod względem majątkowym, kulturalnym itp. 2. polit. ustrój społeczno-gospodarczy cechujący się w sferze polityki ? dyktaturą proletariatu, w sferze zaś gospodarczej upaństwowieniem środków produkcji i centralnym sterowaniem gospodarką. 3. filoz. s. naukowy ? teoria materialistyczna stworzona przez Marksa, Engelsa, Lenina, głosząca, że socjalizm to niezbędny etap w rozwoju społecznym, a wprowadzenie go jest największą misją proletariatu. 4. filoz. s. utopijny ? koncepcja przebudowy społecznej o charakterze utopii opartej na marzeniach o społeczeństwie bezklasowym, gdzie wszyscy są równi i panuje sprawiedliwość społeczna, występująca od XVI do XIX w.
No i teraz Ci sympatyczni panowie, którzy twierdzą, że w Polsce jest socjalizm, proszeni są o wskazanie:
- czy i w jaki sposób w Polsce ustrój związany jest z filozofią głoszącą zniesienie stosunków społecznych opartych na prywatnej własności (kto chce uspołecznić wasze prywatne Lancie?)
- kto w Polsce tworzy struktury socjalne oparte na całkowitym zrównaniu ludzi pod względem majątkowym, kulturalnym itp.
- czy w Polsce jest dyktatura proletariatu
- czy w Polsce ustrój gospodarczy charakteryzuje się upaństwowieniem środków produkcji i centralnym sterowaniem gospodarką
- czy w Polsce wszyscy są równi i panuje sprawiedliwość społeczna.
Serdecznie zachęcam do sprawdzania, co znaczą słowa, niby znajome, ale jakby w tajemniczy sposób okradzione ze swojej prawdziwej treści. Używane przez różnych politycznych hochsztaplerów, którzy wdrukowują nieświadomym wyborcom nowomowę jak z Orwella.
Jak sobie dacie to zrobić, to później wmówią wam każdą, największa nawet brednię, jak choćby to, że "jedyne co w nim lepsze to to, że nie morduje się ludzi na taką skalę jak w dawnych ustrojach socjalistycznych/komunistycznych."

Albo te kompletne głupoty o Hitlerze i aborcji (za Hitlera było dokładnie na odwrót, niż dziś).