Lancia Klub Polska

no nie wiem......

Lybra się wyróżnia, bo ma ciekawą stylistykę i jest mimo wszystko cały czas autem nietypowym. 156 ma również ciekawą stylistykę, tyle, że jeździ jej więcej, więc się mocniej opatrzyła. Chyba o to chodzi?

"Nat" pisze:Lybra się wyróżnia, bo ma ciekawą stylistykę i jest mimo wszystko cały czas autem nietypowym. 156 ma również ciekawą stylistykę, tyle, że jeździ jej więcej, więc się mocniej opatrzyła. Chyba o to chodzi?

Właśnie o to!

jestem teraz za granica (uk)

i chytrze kupilem bilet do dortmundu bo tam wlasnie zamierzam kupic lybre (lub alfe) ale nie do konca wiem jak przedstawia sie w tej chwili sprawa z akcyza

czy wyrok sie uprawomocnil?

czy ten wyrok jest zgodny z prawem ue?

a moze juz ktos to zaskarzyl?

znow bedziemy musieli glowkowac jak to obejsc?

pozdrawiam!

Witam Panowie,może i Panie.Jestem nowy w waszym gronie i już mam problem.Jeżdże 156 2,4jtd 98 rok od dwóch lat i jestem zadowolony, oprócz niedoróbek jakościowych jest git!Niestety ja mam wersję w sedanie,a potrzebować zacząłem kombi.I tu zaczęły sie moje rosterki.Dawniej bym powiedział:"TYLKO ALFA"Teraz nie jestem taki pewien...A mianowicie mój sąsiad kupił lybre w kombi i zachwyciła mnie swoim wyposażeniem!!silniki chyba te same a porównując rocznikowo Lancie są tańsze,co dało mi duży znak zapytania.Jak wyglądaja koszty serwisu?Pomóżcie w wyborze!!

Koszty serwisu Lancii trochę tańsze, bo nie ma tak doskonałego, awaryjnego w polskich warunkach wielowahaczowego zawieszenia. W Lancii zawieszenie bardziej komfort niż sport.
Lancia ma ładniejszy i bogatszy wyposażeniowo środek, Lancia ma większy kufer. Sam miałem identyczny dylemat i wybralem Lybrę. Nie żałuję.
Ale najlepszą radą jest to, że jak będziesz miał do wyboru ładną Lancię Lybrę SW i ładną AR 156 SW- weź to auto, które będzie w lepszym stanie technicznym.

Kolego, jestem wielkim fanem Alfa Romeo
Ale jako samochód rodzinny kupiłem właśnie Libre SW 2.4.
Tak jak pisał przed mówca zawieszenie to wielki plus Lanci w stosunku do Alfy, no i wyposażenie, ale tym to bije wszystkie inne marki na głowę (mówię o standardzie )

Lybra ma przewagę nad Alfą 156 SW tak jak napisał Nat tańszym serwisem, większym bagażnikiem (ogólnie chyba środek też robi większe wrażenie w Lybrze). Urodą jednak Alfa bije Lybrę na głowę (szczególnie po lifingu). Pozwolę sobie jednak zacytować pewien fragment ze strony cuoresportivo.pl

Moja Alfa pochłania fortunę na ubezpieczenie, serwis i paliwo. Ale kiedy ją prowadzę, czuję się, jakbym miał milion dolarów i uśmiech na mej twarzy trwa cały dzień! Mówi się, że Alfę kupujesz sercem, nie głową.

"Pablo" pisze:

Moja Alfa pochłania fortunę na ubezpieczenie, serwis i paliwo. Ale kiedy ją prowadzę, czuję się, jakbym miał milion dolarów i uśmiech na mej twarzy trwa cały dzień! Mówi się, że Alfę kupujesz sercem, nie głową.

Ewidentnie, autor powyższych wynużeń nie jechał nigdy Integralką...

Jesli jestes fanem silnika 2.4, to pamietaj, ze alfy byly dluzej produkowane i mozna kupic egzemplarz ze 175-konnym silnikiem. Choc ja po doswiadczeniach z 1.9 i obecnym 2.4 optowalbym za 1.9 150 KM jtdm. Chyba najrozsadniejsze rozwiazanie.

Jesli chodzi o urode, moj kolega ze studiow mowil - kwestia gustu. Alfa po liftingu niczym nie ustepuje lybrze. Dodatowo wnetrza obu aut kierowane sa do zupelnie innych odbiorcow. Lybra - elegancja, 156 - sport. Co tu porownywac?

Też miałem taki dylemat!
Jeśli chodzi o urodę to nie bede podnosił takich argumentów bo to kwestia indywidualna. Lybra zwyciężyła:
- Prostym zawieszeniem przednim
- oryginalnością ( i rzadkością na polkich drogach )
- Większym bagaznikiem i większą ilością miejsca z tyłu
- lepszym wyposażeniem przy niższej cenie

Lybra to kanapa na kołach. Jeśli chcesz się nią ścigac i brać ciasne zakręty - to Alfa raczej wypadnie w tej konkurencji lepiej. Jeśli szukasz czegoś bardziej rodzinnego - Lybra.

"Nat" pisze:

"Pablo" pisze:

Moja Alfa pochłania fortunę na ubezpieczenie, serwis i paliwo. Ale kiedy ją prowadzę, czuję się, jakbym miał milion dolarów i uśmiech na mej twarzy trwa cały dzień! Mówi się, że Alfę kupujesz sercem, nie głową.

Ewidentnie, autor powyższych wynużeń nie jechał nigdy Integralką...

Ehe

A ja miałem dylemat między Kappą a 156/166. I powiem wprost, gdybym miał wybierać dla wyglądu brałbym Alfę (dziewczyny za nimi szaleją ;D), ale jeśli chodzi o niezawodność ew. koszta i wykonanie brałbym Lancie i tak wybrałem

"Ubiq" pisze: (dziewczyny za nimi szaleją ;D),

A o Beemie e36 nie myślałeś ?