"Torell007" pisze:z tego co wiem to bylo to dzielo Franco Sbarro

ktory różne dziwadla robi

Z tego co wiem, sam go nie projektował.
Spotkałem się z określeniem, że to "szkoła Sbarro" coś jak szkoła Rembrandta
A samochody by Sbarro to np.:
co Wam on przypomina

? Rok 1977 napęd... elektryczny!
To cudo z 1985 r. ma cX= 0,24

Ma też bajer, którego zasady działania niestety nie rozumiem

Otóż skrzynia automatyczna jest połączona z układem przeniesienia działającym rozdzielnie na most przedni i na tylni co w efekcie zaowocowało koniecznością zastosowania tylko... dwóch biegów.
Takie pierdołki jak napę 4X4, biturbo, do 400 KM, Vmax = 300 km/h czy.. brak lusterek (zamiast nich jest kamera, a mamy rok 1985, kiedy w Waszym domu pewnie nie było jeszcze telewizora kolorowego

) są już szczegółem.
Albo Chrono z 1990:

Ciężar malucha i 650 KM

. Współczynnik iście motocyklowy 1kg= 1KM!
Albo takie monstrum terenowe: silnik 6,4 l, 350 KM i opony... od jumbo jeta (ale przystosowane)
Inne cuda Szwajcara:
hmm... ehhhh...


to mogłaby też być Zeta/Phedra
Warto dodać, że auto rozkłada się, według teorii projektanta, po to , by stworzyć wspaniałe, wyposażone miejsce piknikowe dla rodziny (a nie np. sprzedawać hotdogi czy żelki

)
Więcej produktów Sbarro znajdziesz
tutaj