Lancia Klub Polska

O dziwo problem z elektryką chyba nie był problemem z elektryką Wprawdzie posprawdzałem i popsikałem czym trzeba wszystkie mozliwe połączenia. Jednak mam uzasadnione podejrzenia potwierdzone wydrukiem komputerowym, że jedynym zapamietanym błędęm był błąd w przepływie powietrza (opisane w innym poście). Po uszczelnieniu dziurawej gumowej rury jak dotąd nie nastapił żaden problem z elektrycznością ani zaden spadek napięcia. Może to było własnie to?

No właśnie, ale mi powiedzieli, że jeszcze do kompletu dochodzi jakiś czujnik za 180 zł. Tak więc suma sumarum robi się z tego okrągła sumka.