Lancia Klub Polska

Witajcie
Odgrzeję stary temat. Dzisiaj w końcu zabrałem się za wymianę sondy. Nakładam klucz a tu ani drgnie. Ma ktoś może jakiś sposób na zapieczoną sondę ? Normalnie naszarpałem się i nic. Ściągnąłem kurtkę, mówię no teraz pójdzie i nic...

na ciepłym silniku,
ew zapieczone śrubki podgrzewam pistoletową lut-lampą, ew. odrdzewiacz Wurth
pozdro

Marcin_K pisze:w moje 3 litrówce mechesowi na kompie wyszło że są dwie, z czego jedna padnięta, ale nie wiem która i znowu musze do niego jechać, za wymiane powiedział 30 zł to chyba całkiem niedrogo

"norbiwolow" pisze:a czy to prawda ze w 3.0 Kappie sa 2 sondy lambda - bo mi mechanik powiedział że 2 nie daje odczytów i jest do wymiany

Ta druga sonda bada stan bąka kierowcy

Dobry klucz oczkowy lub nasadka i musi puścić. jak jednak nie puści to palniczek , lutlampa itp.

skyblu pisze:na ciepłym silniku,

No bo dzisiaj to czekałem aż ostygnie wszystko, bo kolektora to ja jak ognia unikam. Jak będę mieć czas to zrobię drugie podejście Oby ostatnie
Dzięki za rady
pozdro

Pytanie banalne, ale szukam gdzie wchodzi wtyczka od sondy lambda.

Patrząc na to zdjęcie widać tą wtyczkę między silnikiem a zbiorniczkiem wyrównawczym. Dokładnie to przy dolnej części łapy silnika. Wisi na poziomej blaszce