Lancia Klub Polska

"Arek" pisze:Tomek no o Lucyne trza zadbać musowo przed wyjazdem. Bo rozkraczony kappiszon na drodze to trochę ... hmm obciach??

Ostatnio bylby obciach w Hamburgu jak mi nie odpalila na parkingu (padl akku). Na szczescie nie bylo 'krecenia' rozrusznikiem tlko przyjechala 'Hilfe' i za pomoca rozruchowego akku odpalila od kopa . Tylko AKumulator kosztowal 372 zl (55 Ah) a w PL taki sam 270. Ludze sie tylko nadzieja, ze ten z DE bedzie lepszy jakosciowo

"Arek" pisze:Tomek no o Lucyne trza zadbać musowo przed wyjazdem. Bo rozkraczony kappiszon na drodze to trochę ... hmm obciach??

Cos w tym jest bo jak ostatnio kiblowalem na poboczu z zagotowanym silnikiem, to wywolywalo to u ludzi takie dziwne usmieszki na twarzach

no to urok "rządowego" auta. Ludzi cieszy że "wadzy" też nie idzie

"Sanchez" pisze: Cos w tym jest bo jak ostatnio kiblowalem na poboczu z zagotowanym silnikiem, to wywolywalo to u ludzi takie dziwne usmieszki na twarzach

Mysleli, ze jakis minister mial awarie

A u mnie się z tyłu zacisk permanentnie zacisnął na tarczy hamulcowej jak wyjeżdżałem na urlop i dymek poszedł z klocków. Zdjąłem koło i zacisk, wypusciłem tłok parę centymetrów z nory, a potem 2 godzinki powalczyłem z wkręceniem go potem na WD40. Jak do tej pory jest ok.

Pytanko czy może ktoś z szanownych forumowiczów może wie gdzie można i za ile kupić gumki (osłonki), te które osłaniaja tłok w zacisku. Bo własnie uszkodzenie tego dziastostwa kosztowało mnie 2 godziny roboty.

"compablo" pisze: Pytanko czy może ktoś z szanownych forumowiczów może wie gdzie można i za ile kupić gumki (osłonki), te które osłaniaja tłok w zacisku. Bo własnie uszkodzenie tego dziastostwa kosztowało mnie 2 godziny roboty.

Nie wiem czy o to wlasnie Ci chodzi, ale ja kupowalem zestaw naprawczy zacisku w vemapolu.

o to, o to

jaka cena

"compablo" pisze:o to, o to

jaka cena

Juz nie pamietam, ale cena nie byla duza, wiecej chyba kosztowala mnie przesylka ) . Zadzwon do http://www.vemapol.com.pl

"Tomek" pisze:Kappa jutro badz we srode idzie d mechaniora na kompleksowy zabieg . Wmiana tego pieprzonego lacznika stablizatora (mechanik gwarantuje niezawodnosc rozwiazania ).

interesuje mnie bardzo to "niezawodne rozwiazanie" bo mi lacznik tez sie konczy a wyrzucac 800 PLN-ow nie bardzo mam ochote...

Grüße
Krzysztof

"KRadzi" pisze: interesuje mnie bardzo to "niezawodne rozwiazanie" bo mi lacznik tez sie konczy a wyrzucac 800 PLN-ow nie bardzo mam ochote...

Niezawodne roziwzanie to: dopasowanie wielkosciowo koncowki lacznika z innego modelu i pozadny spaw. Jezeli zostanie to dobrze, profesjonalnie zespawane, to nie ma szans na pekniecie.
Taki sam sposo rozwiazania problemu poradzil mi Jurand.

hmm...

http://www.polauto.com.pl/cenn/clancia.html

pracuja ponoc do 15 wiec bede dzwonil jutro. 49 netto brzmi juz niezle.
pochwal sie prosze od jakiego auta pasuje gdyby tam nie bylo.

Grüße
Krzysztof

"KRadzi" pisze:hmm...

http://www.polauto.com.pl/cenn/clancia.html

Tylko dlaczego od 07.1996??
Jak bedziesz cos wiedzial daj znac!

Dzwonilem - sa!!! Jutro tam jade i zakupie (mam nadzieje). Dlaczego od 07/96 nie mam pojecia - moze wtedy pojawily sie wszystkie modele (np coupe) ?!?!? Koszt faktycznie 49,50 netto !!!

Grüße
Krzysztof

P.S. dla potrzebujacych (a tych bedzie z czasem przybywac) podaje namiary:

POLAUTO
61-625 Poznań, ul. Hawelańska 7
tel./fax +48 61 823-88-61
tel. +48 61 821-97-67

tylko plizzzz nie wykupcie mi wszystkich do jutra...

No i stalo sie , Mi tez kleknal stabilizator , Ale na razie postaram sie jeszcze pojezdzic.

Sanchez skontaktuj sie z compablem bo on miał mechaniora który powiedział że jest w stanie naprawic takie cudo. Ja niestety nie mam juz mozliwosci zakupu drugiego nowego stabilizatora