Lancia Klub Polska

Droszi sprawdź dolot czy jest szczelny, mnie tak cudowało jak miałem dziurę w dolocie.
Dopóki nie przełaczył się na gaz - dramat - szarpanie, dławienie, sama gasła, nie szła, brak totalny mocy. Jak gaz się załączył - inny samochód.

Sprawdź jak wyglada puszka tłumika szmerów od spodu, moja z wieku i temperatury się zaczęła rozpadać.

dolot jest ok ale sprawdzę jeszcze raz tylko ciemno już a mam słabe światło w garażu - (a na gazie dolot czemu by dobrze pracował ???)

puszka tłumika szmerów ??? nie wiem co to ?? i jak to sprawdzić

gazownik powiedział że najprawdopodobniej to pompka paliwowa się zatarła lekko, twierdz iż bak powinien być zatankowany min 1/4 a u mnie w sumie była rezerwa -10 litrów

Tłumik szmerów to ta duża puszka w układzie dolotowym. Robiłeś restart kompa?

nie robiłem nigdy restaru komputera i nie wiem czy chce - szczerze to się trochę boje tego zabiegu sam dokonywać
ma to jakiś wpływ na pracę kompa od gazu ?????
chodzi o tą puszkę gdzie znajduje się filtr powietrza

zaznaczam że to 3,0 więc nie wiem jak u was to wygląda

Odłączenie akumulatora nie wpłynie na pracę instalacji LPG. Pozwoli wykasować ewentualne błędy komputera benzyny.

a nie trzeba przypadkiem zewrzeć klem ??? bo tak czytałem

Nie trzeba, możesz włączyć światła postojowego po odłączeniu klemy i odczekać kilka minut.

"Krzys" pisze:Nie trzeba, możesz włączyć światła postojowego po odłączeniu klemy i odczekać kilka minut.

hmm, a co w takiej sytuacji daje włączenie światła postojowego?

DRoszi, sprawdzałeś już ile Ci pali zagazowane 3.0?

Tak w sumie to niewiele, poza pozbyciem się resztek prądu z instalacji. Ale otworzenie drzwi wystarczy.

Czytanie tego tematu może po prostu powalić na kolana, każdy wrzuca coś niby "z własnego doświadczenia" a wszystko wyrwane tylko i wyłącznie z własnych pomysłów i tak duża ilość "mądrości" jeszcze nikomu nie pomogła. Montaż i serwis musi być wykonany przez takiego człowieka, który wie o tym że jeśli coś będzie nie tak to będzie musiał wciąż poprawiać. Ja pierwszy gaz zakładałem w Fiacie Argenta 1997 r i wtedy to musiałem korzystać z usługi zakładu z papierami bo nie mógł bym go zarejestrować i tak pojechałem z zamontowanym gazem ale bez zbiornika, warsztat gazowy go zamontował, wystawił papierek i gaz działa do dziś. Teraz mam wszystkie samochody na gazie i Kappe 3.0 automat i też ją zagazowałem i przy normalnej jeździe pali 18, spokój miasto 16, trasa 10-12 i to też zależy od stacji a dokładniej to od jakości gazu.
Pierwsza podstawowa sprawa to Pb musi chodzić ideał i dopiero można się brać za montaż gazu. Jeśli coś się dzieje z Pb nie tak to się wyłącza gaz i robi Pb.

Cieszę się bardzo że mamy na forum specjalistę od LPG mam nadzieję że będzie się Pan bardziej udzielał. Ale skoro przed zagazowaniem było wszystko OK z benzyną więc na mój chłopski rozum winny jest Gaz lub gazownicy coś sp. z benzyną.

Pb i Lpg to paliwo na tym samym silniku i nie ma siły aby nie miały ze sobą "powiązania" i tu tkwi problem a wiec najpierw Pb 100% ok, na chwile zapominamy o Lpg i jeśli Pb działa jak trzeba wtedy ponownie próby Lpg i wnioski, co, jak, gdzie i dlaczego, każdy silnik to oddzielny przypadek (wbrew pozorom) jak i ludzie wszyscy tacy sami a jednak inni.

hehehe dokładnie tylko tu sytuacja się odwraca bo na lpg chodzi na na Pb ciężko

"argenta67" pisze:Pb i Lpg to paliwo na tym samym silniku i nie ma siły aby nie miały ze sobą "powiązania" i tu tkwi problem a wiec najpierw Pb 100% ok, na chwile zapominamy o Lpg i jeśli Pb działa jak trzeba wtedy ponownie próby Lpg i wnioski, co, jak, gdzie i dlaczego, każdy silnik to oddzielny przypadek (wbrew pozorom) jak i ludzie wszyscy tacy sami a jednak inni.

Ale jest kilka prostych sposobów by wyeliminować możliwości wpływania instalacji LPG na pracę na benzynie (przynajmniej w części) ?

"DRoszi" pisze:hehehe dokładnie tylko tu sytuacja się odwraca bo na lpg chodzi na na Pb ciężko

To obejrzyj dokładnie w jaki sposób jest Pb odłączone podczas pracy lpg, bo może jest teraz tak, że jest cały czas odłączone Pb.