Lancia Klub Polska

Witam,
Ja mam Tedgum'a założonego od 2008r. Tedgum dorabiał mi tuleje do drążków bo jeszcze nie miał ich w ofercie. Przetaczali tuleje z BMW, ale już nie pamiętam z jakiego modelu. Do dziś mam spokój na drążkach, przejechałem ok 120kkm.
Na dzień dzisiejszy nie mam pojęcia jakiej jakości są ich wyroby i proszę nie traktować tego wpisu jako reklama Tedguma.

Ventura pisze:Tak czytam ten temat i troche zgłupiałem. Przy kupnie auta dostałem: 2 sztuki 00378301 i 2 sztuki 00378302 oczywiście wyglądają różnie i dotychczas myślałem, że to jest przód + tył ale po sprawdzaniu katalogów wychodzi na to, że to jest ta sama część tylko, że do nowego i starego drążka (wahacza) wzdłużnego?

To jest faktycznie tulejka do starego i nowego typu wahacza.

Te pierwsze są raczej tylko z TedGuma (no chyba że ktoś robi jakieś przeróbki z innych aut)
Te drugie mamy również z innych producentów.

Reklamacje zdarzały się tylko na te pierwsze.

Ja miałem zakładane tuleje tedgum, auto mam z 1996 roku więc jak sądzę chodzi o stary typ. Pierwsza i druga para wytrzymały po około 2 tygodnie, trzecia kilka miesięcy i też się rozpadła. Za każdym razem odklejała się guma od metalu. I właśnie muszę coś teraz z tym zrobić, ale nie chcę po raz czwarty próbować tedguma. Czy istnieje jakaś alternatywa dla nich? Jestem gotowy zainwestować nawet w całe wahacze, byle naprawa była trwała.

W kwestii wahaczy starego typu "uderz" do Wilkina na PW.

To nie fajnie...
Zapytam jeszcze czy właściwie były montowane a w zasadzie dokręcane śruby przy tych tulejkach/wahaczach?
Chodzi o to, by te śruby dokręcać przy opuszczonym aucie i to najlepiej nieco obciążonym...

volf pisze: ↑05 mar 2017, 0:09 Zapytam jeszcze czy właściwie były montowane a w zasadzie dokręcane śruby przy tych tulejkach/wahaczach?
Chodzi o to, by te śruby dokręcać przy opuszczonym aucie i to najlepiej nieco obciążonym...

Sądzę, że tak. Nie byłem przy tym ale mechanik podkreślał przy drugiej reklamacji, że montowali to na podnośniku najazdowym zgodnie ze sztuką.
Plusem jest to, że dwukrotnie była uznana reklamacja. Trzeci raz nie próbowałem na razie, szukam jakiegoś innego, byle trwałego rozwiązania...

W kwestii wahaczy starego typu "uderz" do Wilkina na PW.

Dzięki, tak zrobiłem.

A czy ktoś się orientuje czy są jakieś firmy robiące takie tuleje na wymiar, np z poliuretanu?

Zamontowano mi poliuretanowe tuleje (przednie tuleje wzdłużnych wahaczy tylnych, wahacz starego typu) zrobione na zamówienie właśnie tutaj: http://poliuretany.olkusz.pl/ i po przejechaniu kilkuset kilometrów jest ok. Na razie to niewielki dystans ale i tak jest już lepiej niż w przypadku Tedgumu Może komuś przydadzą się te dane, więc podaję rozmiar jaki zamówiłem:

fi wewn: 10 mm
długość tulei wewn: 52 mm
fi zewn: 53 mm
długość tulei zewn: 46 mm

W tulejach Tedgumu (których 3 komplety się rozleciały jak pisałem powyżej) wyciągniętych z wahaczy fi zewn to było 52,6 mm.

Witaj, czy odczuwasz jakąś różnicę względem oryginalnych, mniej sztywnych tulei ? Inaczej się prowadzi ? Daj znać jak się sprawują kiedy zrobisz trochę więcej kilometrów
Pozdrawiam

matis1906 pisze: Witaj, czy odczuwasz jakąś różnicę względem oryginalnych, mniej sztywnych tulei ? Inaczej się prowadzi ? Daj znać jak się sprawują kiedy zrobisz trochę więcej kilometrów
Pozdrawiam

Nie odczuwam różnicy, z tym że mogę mieć nieco zaburzone spojrzenie bo przed naprawą jeździłem na całkiem wybitych wahaczach. Na pewno auto prowadzi się dobrze i nie jest przesadnie twarde. Zresztą według producenta tulei, ich twardość powinna być zbliżona do gumowych (http://poliuretany.olkusz.pl/pl/i/Qdure-flex/13)
Dam znać jak z trwałością po kilku tysiącach

A te tulejki poliuretanowe mają zewnętrzną tulejkę stalową jak oryginał czy poliuretan bezpośrednio współpracuje z wahaczem?

volf pisze: ↑23 kwie 2017, 9:51 A te tulejki poliuretanowe mają zewnętrzną tulejkę stalową jak oryginał czy poliuretan bezpośrednio współpracuje z wahaczem?

Są zbudowane jak oryginał metalowo-gumowy z dwiema tulejkami metalowymi.

Zamienniki robi jeszcze Vema,przedstawiciel na Polskę Vemapol do nich najlepiej napisać- zadzwonić bo szukanie po katalogu jest upierdliwe.
Ja wymieniałem przednie rok temu i dalej są w dobrym stanie.
Plus taki że w Wawie dowożą

Kolega tydzień temu mówił mi, że Vema zbankrutowała i ludzie wykupują stany magazynowe na zapas