Lancia Klub Polska

"Nat" pisze:

"Kubek" pisze:tzw bezpieczny Freon

Warto dodać, że bezpieczny freon ma tyle wspólnego z freonem, co skóra ze skórą ekologiczną
Freon R12 (ten który rozbija ozon), czyli CCl2F zmieniono na inną substancję o własciwościach bezpiecznych (właśnie R134) który nie zawiera podstawowego obok fluoru pierwiastka freonu- chloru. Jego wzór to CH2FCF3.
Summa sumarum: R12 i R134 to gazy (w temperaturze pokojowej), ale w urządzeniach klimatyzacyjnych z powodu ciśnienia są w stanie ciekłym.

Dokładnie dlatego R12 to najsprawniejszy czynnik chlodzacy w klimatyzacjach i stare auta maja nieco wydajniejsze klimy, tylko z reguly w starszych samochodach obciazenie sprezarki dla silnika jest dosc znaczne ( duza utrata KM w stosunku do obecnie produkowanej technologi )

Oczywiscie w lybrze jest R134
Ale z zalecanym olejem to juz sa wolne zarty
Do 1.6 UCON RL 488
Do 1.8 SP 20
Do 2.0 DENS OIL9
Z mojego doswiadczenia to jaki jest olej nie ma znaczenia. Klopotki zaczynaja sie wtedy, gdy raz w roku nie sciagniemy czynnika z ukladu i nieodwilgocimy go.

"Łukasz" pisze:Oczywiscie w lybrze jest R134
Ale z zalecanym olejem to juz sa wolne zarty
Do 1.6 UCON RL 488
Do 1.8 SP 20
Do 2.0 DENS OIL9
Z mojego doswiadczenia to jaki jest olej nie ma znaczenia. Klopotki zaczynaja sie wtedy, gdy raz w roku nie sciagniemy czynnika z ukladu i nieodwilgocimy go.

Ma znaczenie bo czasami do roznych silnikow jest sprezarka roznych wielkosci, czasami rozny olej jest roznie rozprowadzany przez sprezarke, jesli jest to nowe auto warto dbac o wlasciwy olej, jak stare to juz i tak *** z tym ;D

Ale czemu chcesz co roku sciagac czynnik z ukladu ? Przecierz to kosztuje, odwilgaca sie uklad klimatyzacji, czynnika nie trzeba, teoretycznie jak masz szczelny pojemnik to tam zadna wilgoc nie powinna sie do niego dostawac.

"Kubek" pisze:

"Łukasz" pisze:Klopotki zaczynaja sie wtedy, gdy raz w roku nie sciagniemy czynnika z ukladu i nieodwilgocimy go.

Ale czemu chcesz co roku sciagac czynnik z ukladu ? Przecierz to kosztuje, odwilgaca sie uklad klimatyzacji, czynnika nie trzeba, teoretycznie jak masz szczelny pojemnik to tam zadna wilgoc nie powinna sie do niego dostawac.

Też się z lekka zbulwersowaem, bo ja nie ściągam czynnika z układu (a juz napewno nie corocznie) i zasiales pewne ziarno zwątpienia, czy przypadkiem kuku Lucynce nie robię

"Kubek" pisze:

"Łukasz" pisze:Oczywiscie w lybrze jest R134
Ale z zalecanym olejem to juz sa wolne zarty
Do 1.6 UCON RL 488
Do 1.8 SP 20
Do 2.0 DENS OIL9
Z mojego doswiadczenia to jaki jest olej nie ma znaczenia. Klopotki zaczynaja sie wtedy, gdy raz w roku nie sciagniemy czynnika z ukladu i nieodwilgocimy go.

Ma znaczenie bo czasami do roznych silnikow jest sprezarka roznych wielkosci, czasami rozny olej jest roznie rozprowadzany przez sprezarke, jesli jest to nowe auto warto dbac o wlasciwy olej, jak stare to juz i tak *** z tym ;D

Ale czemu chcesz co roku sciagac czynnik z ukladu ? Przecierz to kosztuje, odwilgaca sie uklad klimatyzacji, czynnika nie trzeba, teoretycznie jak masz szczelny pojemnik to tam zadna wilgoc nie powinna sie do niego dostawac.

A tam babskie gadanie z tymi olejami To tak jak z plynami silnikowymi, do lanci zalecany selenia a i na mobilu nic mu nie bedzie Tu raczej chodzi o model sprezarki jedna jest starej konstrukcji inna nowoczesnej.
Dodam tylko, ze przy kazdym silniku oprocz 1.8/1.9jtd montowana byl inny kompresor. Zasada dzialania kompresora zas zostaje ta sama i cisnienie robocze takie same w kazdym ukladzie lybry.
Czynnik nalezy sciagac co roku w przypadku auta kilkuletniego tak jak nasze lyberki. Kazdy z nas ma w ukladzie klimatyzacji takie urzadzenie jak osuszacz, ktory w/g helli nalezy wymieniac co 2 lata. Niestety nikt tego nie robi i osuszacz zostaje niezmieniany przez cale zycie autka(mowa oczywiscie dotyczy tylko szczelnego ukladu). W serwisach klimatyzacji nie wymieniaja nam oleju na nowy, tylko sciagaja co sie da z ukladu robiac proznie, pozbawiaja go wilgoci i podcisnieniowo laduja gotowy czynnik do ukladu. Oczywiscie podczas tej operacji nastepuje wazenie czynnika, ponowne barwienie fluorem itd ble ble.
Dla R134 jest nie wazne czy ma wilgoc czy nie bo i tak nie straci swoich wlasciwosci. Zawsze bedzie taki sam poki nie zostanie zmieszany chemicznie z innymi gaziorami.
Dla ukladu klimatyzacji obecnosc wilgoci juz nie jest taka dobra. Niektore elementy takie np jak chlodnice, zaczynaja rdzewiec i robia sie dziury. Czasami dochodzi nawet do zatarcia kompresorow, bo olej szybciej sie starzeje tracac swoje wlasciwosci smarne.

Oddałem swoja Lybrę do serwisu.
Pomieszało się jej w sterowaniu nawiewami.- nie dmucha na wprost, a przy włączonym kompresorze- raz chłodzi -raz nie.

Jak dotąd komputer wyrzucił mi uszkodzenie 5 szt sterowników klapek nawiewu.

Może ktoś miał coś podobnego. A może ktoś wie gdzie można tanio takie silniczki kupić ? gdyby doszło do tak tragicznej konieczności !

Zyczę wszystkim udanej klimatyzacji w trakcie upałów

Czesław

witam wszystkich klubowiczów mam taki malutki problemik. Od jakiegoś czasu włancza mi sie po uruchomieniu silnika czerwona kontrolka z chłodnicą i wiatraczkiem, która po paru chwilach gaśnie i wszystko jest już normalnie ale mnie to niepokoi. Wszystkie płyny sprawdzałem. Czy jest to gaz do klimy? A może coś innego. Proszę o pomoc

Najpewniej albo masz a mało płynu w chłodnicy, albo uszkodzony czujnik poziomu tego płynu.

płyny sprawdzałem i jest ok a może to być za niskie ciśnienie gazu w klimie?

mam to samo /jesli chodzi o ten znaczek/ wiem ze musze dolewac plynu chlodniczego od czasu do czasu/ i lapka gasnie/ i moze to byc wyciek gdzies tego plynu ,moze to byc pompa wody wkoncu musze sie za to zabrac i sprawdzic dokladnie