Lancia Klub Polska

My również cało i zdrowo dotarlismy do domu

Powiem szczerze- jechałem na zlot "z taka pewną niesmiałością", bo ogólnie cichy chłopak jestem i wolę "kameralne" spotkania.

A jednak zlot, na którym w moich kategorach ludzi było mnóstwo, okazał się naprawdę wspaniały

Bardzo się cieszę, że mogłem Was poznać osobiście, zobaczyć na raz tyyyyle Lancii

Podziękowania dla organizatorów za włożony trud, a także dla tych, którzy przybyli, nierzadko z daleka..

A, mam nadzieję, że mimo "rozbicia banku" pozwolicie mi przyjechać w przyszłym roku na zlot Nagrodami się podzielę, w ostateczności przyjadę bez żony

Mimo iż byliśmy tylko kilka godzin, miło było poznać sympatyków marki Lancia z całej Polski. Dziekuję również koledze Andrzejowi z czerwonej Dedry z Częstochowy za eskortę na Jasną Górę. Do domu dotarliśmy szczęśliwie, autko nie zawiodło i nawet dużo nie spaliło bendziknu . Jeszcze raz podziękowania dla organizatorów.

sirus32 pisze:Choc wpadlem w sobote na jakieś 3 godz to i tak świetnie się bawiłem. Ktoś ma wyniki testy o ruchu drogowym ?

Ja mam wyniki poszczególnych osób. Na PW podam wynik każdemu zainteresowanemu.

Również dziękuje. Jesteśmy bardzo pozytywnie naładowani po zlocie. Zaszczytem było móc wam pokazać nasz muzealny samochód. Nawet w najśmielszych marzeniach nie myśleliśmy ,że spotkamy się z tak wspaniałym odbiorem dzwięków naszego Stratopoloneza. Mam nadzieje ,że za rok będzie on cały weekend jeździł, tak jak w piątek. Jutro wstawiamy go do Skibińskich. Bardzo Wam dziękujemy i w przyszłym roku chętnie znów się pojawimy, mam nadzieje ,że zaprezentujemy pełnie możliwości Stratosa. Jutro dodam zdjęcia

Tomzik pisze: A, mam nadzieję, że mimo "rozbicia banku" pozwolicie mi przyjechać w przyszłym roku na zlot Nagrodami się podzielę, w ostateczności przyjadę bez żony

To może lepiej niech żona sama przyjedzie ...
Oczywiście żartowałem, jak nie przyjedziecie oboje to się obrazimy

Tylko pozazdrościć ,że się Tam nie było pozdrowienia dla Wszystkich

Dzięki za wspaniałą zabawę. To było coś niesamowitego. Wielki szacun dla organizatorów i klubowiczów którzy zapewnili niepowtarzalną atmosferę zlotu. Jestem pod wrażeniem.
PS. Postaram się zamieścić wkrótce parę fotek.

_ _

My w drodze powrotnej zaczepiliśmy o Kraków, więc wróciliśmy lekko później do domu - 2 godziny stania w korkach na A4 - bezcenne

Ale wracając do tematu - dzięki wszystkim za wszystko - odreagowaliśmy z Magdą przez ten weekend znacząco (in plus oczywiście), wróciliśmy pozytywnie zmęczeni, poznaliśmy znowu nowych ludzi, moc wrażeń i atrakcji - naprawdę ciężko o lepszy weekendowy wypoczynek.

PS. Zdjęcia właśnie przetwarzam, więc wieczorem podlinkuję co trzeba.

Bardzo, ale to bardzo dziękuję za niesamowitą imprezę. Radku, ogrom pracy jaki włożyłeś byśmy się dobrze bawili, był widoczny na każdym kroku . Moim dzieciakom buzie się nie zamykają.
Cieszę się, że poznałam Was wszystkich w realu - jesteście fantastyczni.

Atmosfera była niesamowita, organizacja super, uczestnicy zabaw pełni poświęcenia i radości. Po prostu WSZYSTKO SUPER
Dziękuję wszystkim za wspaniałą atmosferą a zwłaszcza tym, których poznałem i miałem przyjemność porozmawiać.

Wyregulowana dzięki interwencji niezawodnego Grzesia integralka tym przyjemniej dowiozła mnie do KAbat. Dzięki Grzesiu.

Cóż powiedzieć - bbaaaaaardzo mi się podobało

Cowboy pisze:Mimo iż byliśmy tylko kilka godzin, miło było poznać sympatyków marki Lancia z całej Polski. Dziekuję również koledze Andrzejowi z czerwonej Dedry z Częstochowy za eskortę na Jasną Górę. Do domu dotarliśmy szczęśliwie, autko nie zawiodło i nawet dużo nie spaliło bendziknu . Jeszcze raz podziękowania dla organizatorów.

Kowboju, forumowa plakietka trzyma się dzielnie i nie zamierza puszczać Jednak co trzech chłopa to nie jeden

wujekp pisze:

Tomzik pisze: A, mam nadzieję, że mimo "rozbicia banku" pozwolicie mi przyjechać w przyszłym roku na zlot Nagrodami się podzielę, w ostateczności przyjadę bez żony

To może lepiej niech żona sama przyjedzie ...
Oczywiście żartowałem, jak nie przyjedziecie oboje to się obrazimy

Wujku- to nic nie da - żona równie bojowo i skutecznie zaprezentowała się w konkursach
Jedyna rada - studiować wytrwale przed przyszłym rokiem historię i technologię Lancii

Dzięki wszystkim za świetną atmosferę. Znowu do kalendarza można wpisać cudowny weekend z Lancią w tle. Jak próbowałem dzisiaj rano wstać z łóżka to uda przypomniały mi o zaciętych meczach piłkarskich Nie wiem jak Radek załatwił taką pogodę ale jakoś to z niego wyduszę . Dzięki Radku za ogarnięcie wszystkiego, za pogodę, za miłe spotkanie . Mam nadzieję że dzieciaczkom podobały się zajęcia. Myślę że to był strzał w dziesiątkę i warto takie coś kontynuować i rozwijać. Ja także chcę podziękować Irkowi ( Taz) i mojemu Bartkowi za pracę na parkingu. Pięknie to poukładaliście Stratopolonez powinien dostać specjalną nagrodę za wypłoszenie wszelkich gryzoni z okolic ośrodka.
Fotografowie dawajcie te zdjęcia.

To ja też podziekuję:

Przede wszystkim Organizatorom: Radkowi i Arkowi za maaasę pracy włożonej w zlot i przede wszystkim wspaniały efekt tej pracy!
WIELKIE BRAWA

A dalej w kolejności wyznaczonej wyłącznie marną pracą mojej stetryczałej pamięci:
- Tacie Taza za okrutny, krwawy konkurs wiedzy o ruchu drogowym. Wycisnął on ze mnie siódme poty! Czy można by opublikować ten konkurs i klucz do niego?
- świętym Mikołajom - Marcinowi i Marzenie za duże zaangażowanie w organizację, ufundowanie gadżetów dla Pań i całego wora prezentów dla dzieci!
- Piotrowi i Ani za cudowną wspólną zabawę przy szatańskich dźwiękach silnika Ferrari obleczonego w historyczną karoserię
- Adamowi L. i jego tacie, za zorganizowanie pokazu swojej perełki, której widok dość mocno wytrącił z równowagi serca co bardziej podatnych na uroki oldtimerów lancisti i na nowo zdefiniował pojęcie "pali na dotyk"
- Robstonowi, niekoniecznie za przyobleczoną w duży napis "Lancia Klub Polska" Lancię z gwiazdą , ale napewno za to, że pokazuje, że z Wyspy Wolin do dowolnego miejsca w Polsce jest bliżej, niż mają niektórzy mieszkający nieopodal zlotów
- Bufiemu - za cały ogromny wkład w organizację, którego tu nawet nie sposób wyliczyć.
- Maćkowi Ignysowi - dzięki któremu nasz grill był zawsze pełny "Stoliczku nakryj się" a Aras miał nieustannie pełne ręce roboty
- Paniom- opiekunkom, które zajmowały się naszymi dziećmi - nie tylko za to, że były wyjątkowo sympatyczne, lecz i za to, że wyzwoliły w naszych dzieciach duze zdolności artystyczne
- Kondziowi, którego dziwaczny na pierwszy rzut oka wynalazek pt. krzesełka z kartonu okazał się tak epokowy i fantastyczny, że niemal każdy Lancisti posiadający dzieci wracał z jednym fotelikiem więcej.
- Józkowi, który okazał się znakomitym konferansjerem. Po prostu pełna profeska!
- Fajkowi za cieszący się dużym zainteresowaniem pokaz reanimacji i resuscytacji. Bufi ratujący fantom bankruta pozostanie na długo w mej pamięci
- Wujkowip i CiociE za zorganizowanie baaardzo słodkich dziesiątych urodzin Magdy!
- Grzesiowi, dzięki któremu wszystkie Lancie wyjechały z ośrodka wesoło pomrukując
- panu Arturowi Skorupie szalenie ciekawą choć bez happy endu historię dot. ŚP. Pana Mariana Bublewicza oraz wszystkie pogaduszki o Stratosie.
- Tazowi, nie nie, wcale nie za to, że bez względu na cenę pokonał mnie w sumo lecz za zdobycie nowej cennej umiejętności w tych trudnych czasach - parkingowego
- Romkowi D1, który zdobył mistrzostwo morska w nurkowaniu (do bagażnika Lancii Kappy )
- Watażce, nie za to, że szybciej się znalazł niż zgubił , lecz za to, że wykazał największego harta bojowego pośród wszystkich biorących udział w zabawach i to pomimo licznie spadających na niego ciosów.
- tej miłej pani, która zobaczywszy moją skromna osobę zwiększyła siłę pociągową bungee (3 gumy zamiast jednej)
- Aleksowi, który pomimo tego, że chodzi do podstawówki, sportowym zacięciem i skutecznością przebijał niejednego weterana
- i na koniec Dudiemu, który dokonał rzeczy wydawać by się mogło niemożliwej - absolutnie przegadał Grzole i to serwując nam z życia wzięta opowieść o hierarchii tragarzy używanych przy produkcji golfów

Po raz kolejny przekonałem się- z Lancisti nie ma rzeczy niemożliwych!

Dziękuję ponad setce osób, która przyjechała na nasz zlot i wspólnie się bawiła. To prawdziwa radość widzieć, jak rośnie w siłę Lanciowa brać w naszym kraju.

Niestety raczej nie będę mógł opublikować testu i prawidłowych odpowiedzi z tego względu, że część z jego pytań może zostać użyta w wewnętrznych testach przy okazji kursów na instruktorów - stąd też ta niemożliwość publikacji w internecie. Mam nadzieję, że rozumiecie.
Jeśli ktoś chce się dowiedzieć jaki miał wynik, to zapraszam na PW.