Lancia Klub Polska

Mi mechanik od diesli regulował pompę wtryskową i dużo to pomogło. Nadal mam z tym problem, ale nie tak duży jak kiedyś. Ssania nie mam nadal, ale po odpaleniu wystarczy dwa razy przegazować i jest już ok.
Póki co po prostu do tego przywykłem i czekam, aż się ociepli

P.S. W którym miejscu jest ten podgrzewacz?

w korpusie do ktorego przykreca sie filtr paliwa powinna byc tam podlaczona kostka jedna albo dwie juz niepamietam

Jak mówi bentek, jest w korpusie. U mnie przegazowanie też pomaga, chciałem po prostu przywrócić to podtrzymanie obrotów. No nic. Dzięki za info. Jak coś wykombinuję dam znać. A jak nie to też będe musiał przyzwyczaić sie.
Pozdro.

bentekQLIMAX pisze:a masz sprawny podgrzewacz paliwa??powinien się znajdowac w twoim klekocie
ja mam podobny problem ale u mnie to calkiem inna bajka
2 swiece padly i odpalam na 2 nawet w takie mrozy )

Hehe. Ja dziś zmierzyłem świece, bo coś kiepsko mi odpalał... Jedna ostała się sprawna! Odpalał do -10 st.C. Niżej już był uziemiony, trzeba było się przesiadać do benzyny.

Panowie, wygląda na to, że ty typy tak mają

Ja mam takie pytanie. Ile Pan dał za ten termostat bo ja musze wymienic ale mówią że ok 200zł ale są 3 rodzaje, ja mam taki jak na rysunku.

Po rabatach z tego co pamiętam 170zł.

Mam do sprzedania termostat Vernet do 1.9TDS. Jest używany, ale 100% sprawny. Kiedyś wymieniłem a potem (ten co mam na sprzedaż) jeszcze raz wymieniłem ale zupełnie niepotrzebnie, bo się okazało że to nie termostat był wadliwy.
Zamontowałem taki sam Verneta i a ten wyjęty z auta leży w piwnicy nieużywany.

Nowy kosztuje około 200 zeta, zazwyczaj trochę ponad.
Mój oddam za stówkę. Numer katalogowy podam jak znajdę.

Adamie co do Lancii Dedry mogę jedynie powiedzieć że miałem podobny problem mianowicie dymienie na biało. Próbowałem chyba wszystkiego aż w końcu dałem auto do pewnego mechanika zwanego magiem od Lancii i okazało się że zrobił to w ciągu 3 godzin. Problem okazał się banalny bynajmniej jak dla niego bo ja bym w życiu tego nie podejrzewał. Okazało się że problem rozwiązało prawidłowe ustawienie pompy paliwa w zbiorniku a dokładnie jej kąta. Podobno miałem ją źle ustawioną bo się obluzowała. Ustawił ją prawidłowo w odpowiednim kącie i auto jak ręką odjął przestało dymić i to całkowicie czy na ciepłym czy na zimnym silniku. Więc proponuję to sprawdzić bo mi rozwiązało to wszystkie problemy.
Pozdrawiam i życzę powodzenia

No mnie chyba też to czeka.
Czyli poustawianie tego. Ale jak zadzwoniłem do kilku warsztatów to otrzymałem ofertę w okolicach 500-800 zł !

Tak przy okazji czy ktoś pamięta jaki to jest typ pompy ? VP coś tam ?