Kappa - nie odpala - wina rozrusznika
- baryl
- Klubowicz
- Posty: 369
- Rejestracja: 23 lis 2008, 0:00
- Skype: baryla4 lub asmoibaal
- Imię: Marcin
- Lokalizacja: limanowa
Odp: kappa - nie odpala - wina rozrusznika
zostal zdemontowany przeczyszczony nasmarowany i na chwile obecna dziala
c4 picasso
grande punto
croma
kappa
grande punto
croma
kappa
- Robert.Rasik
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 40
- Rejestracja: 13 lut 2011, 0:49
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Nowe Skalmierzyce
Re: Odp: kappa nie dopala
Rafako pisze:W polonezie to wystarczyło parę młotków na rozrusznik (choć ja używałem oryginalnego lewarkabaryl pisze:i kolejny problem otoz kappa ma znowu swój humor . rozrusznik wogule nie kreci tak jak by nie miala prądu przekrecasz kluczyk i nic) i szedł dalej jak burza
Ciężko wyrokować ale może dostał soli i się mu po prostu zastrajkowałoJak nie zdemontujesz i nie rozbierzesz, to nie będziesz wiedział
Serdecznie pozdrawiam.
Odgrzebie troszkę temat... gdzie znajduje się rozrusznik w Kappie? Od wczoraj mam ten sam problem a nie chce mi się parkować na górce zeby za kazdym razem odpalac na "pych", wolal bym walnac czyms w rozrusznik bo diagnoza jest taka ze szczotki sie zawiesily i trzeba walnac a mechanika mam dopiero na koniec tygodnia umowionego

- topcio
- Prezes Lancia Klub Polska
- Posty: 12138
- Rejestracja: 20 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Lublin woj. Lubelskie
Re: Kappa - nie odpala - wina rozrusznika
W silnikach 20V Kappy rozrusznik jest z tyłu silnika, pod kolektorem ssącym.
- Robert.Rasik
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 40
- Rejestracja: 13 lut 2011, 0:49
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Nowe Skalmierzyce
Re: Kappa - nie odpala - wina rozrusznika
a da się tam dostać od góry czy trzeba nurkować pod autem?
- topcio
- Prezes Lancia Klub Polska
- Posty: 12138
- Rejestracja: 20 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Lublin woj. Lubelskie
Re: Kappa - nie odpala - wina rozrusznika
Po zdjęciu kolektora ssącego bez problemu można wyjąć rozrusznik.
- Robert.Rasik
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 40
- Rejestracja: 13 lut 2011, 0:49
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Nowe Skalmierzyce
Re: Kappa - nie odpala - wina rozrusznika
troche ciężko będzie zdemontować kolektor ssący :/ nie da sie tam jakos przelozyc jakiegos preta zeby popukac w rozrusznik?
- Gros
- Klubowicz
- Posty: 2707
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:44
- Imię: BogdanA
- Lokalizacja: Osterode -Mazury Zachodnie
Re: Kappa - nie odpala - wina rozrusznika
rozrusznik wychodzi bez ściągania kolektora !!!!!!!!
kolektora nie ściągaj !!!!! bo wsiąkniesz z robotą -to zła podpowiedź
kolektora nie ściągaj !!!!! bo wsiąkniesz z robotą -to zła podpowiedź
Ostatnio zmieniony 20 cze 2011, 16:20 przez Gros, łącznie zmieniany 1 raz.



- Robert.Rasik
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 40
- Rejestracja: 13 lut 2011, 0:49
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Nowe Skalmierzyce
Re: Kappa - nie odpala - wina rozrusznika
od spodu mam rozumiec? dodam ze po wlaczeniu zaplonu i wycieraczek, przekrecajac kluczyk do odpalenia auta wycieraczki sie zatrzymują... cos czytalem ze to moze byc wina slabej masy (?) cos wiecej w tym temacie?
- Gros
- Klubowicz
- Posty: 2707
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:44
- Imię: BogdanA
- Lokalizacja: Osterode -Mazury Zachodnie
Re: Kappa - nie odpala - wina rozrusznika
Wyczyść klemy na aku sprawdź masę na budzie a dopiero bierz się za rozrusznik .Troszkę ciężko go odkręcić ale mechanor da radęRobert.Rasik pisze:od spodu mam rozumiec? dodam ze po wlaczeniu zaplonu i wycieraczek, przekrecajac kluczyk do odpalenia auta wycieraczki sie zatrzymują... cos czytalem ze to moze byc wina slabej masy (?) cos wiecej w tym temacie?




- Robert.Rasik
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 40
- Rejestracja: 13 lut 2011, 0:49
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Nowe Skalmierzyce
Re: Kappa - nie odpala - wina rozrusznika
jedna masa jest id razu obok akumulatora (tam dochodzi - z aku) jest jeszcze gdzies? czy moze dorobic jeszcze jedna od klemy np do bloku silnika albo do budy?
- topcio
- Prezes Lancia Klub Polska
- Posty: 12138
- Rejestracja: 20 sie 2007, 0:00
- Lokalizacja: Lublin woj. Lubelskie
Re: Kappa - nie odpala - wina rozrusznika
Pytanie było :Gros pisze:rozrusznik wychodzi bez ściągania kolektora !!!!!!!!
Tak więc z kolektorem od góry nie wylizie.Robert.Rasik pisze:a da się tam dostać od góry czy trzeba nurkować pod autem?
Przestań !!!!! Jeśli bozia dała oprócz klucza 13 trochę rozumuGros pisze:bo wsiąkniesz z robotą -to zła podpowiedź

- Robert.Rasik
- Dopiero zaczyna na naszym forum
- Posty: 40
- Rejestracja: 13 lut 2011, 0:49
- Imię: Robert
- Lokalizacja: Nowe Skalmierzyce
Re: Kappa - nie odpala - wina rozrusznika
Problem rozwiązany.
Po wielu próbach czyszczenia klem, masy oraz bezpieczników i przekaźników okazało się, że do wymiany były szczotki w rozruszniku tzn nie bylo juz ich prawie
oraz poprzedni mechanik tez coś tam grzebał i nie skręcił wszystkiego tak jak powinien i dostał się meeeega syf do środka. Po wymianie szczotek, dokładnym wyczyszczeniu oraz złożeniu ponownie auto odpala jak zupełnie inna fura, w końcu mogę cieszyć się Lansią
ps. dzięki za wszystkie porady ponieważ po wyczyszczeniu wszystkich kabelków poprawiło się ladowanie.
Po wielu próbach czyszczenia klem, masy oraz bezpieczników i przekaźników okazało się, że do wymiany były szczotki w rozruszniku tzn nie bylo juz ich prawie


ps. dzięki za wszystkie porady ponieważ po wyczyszczeniu wszystkich kabelków poprawiło się ladowanie.
- Gros
- Klubowicz
- Posty: 2707
- Rejestracja: 22 maja 2011, 19:44
- Imię: BogdanA
- Lokalizacja: Osterode -Mazury Zachodnie
Re: Kappa - nie odpala - wina rozrusznika
Topcio z całym szacunkiem dla Twojej wiedzy o Kappach ,ale kapitalki nie robi się od wylotu tłumikatopcio1 pisze:Pytanie było :Gros pisze:rozrusznik wychodzi bez ściągania kolektora !!!!!!!!
Tak więc z kolektorem od góry nie wylizie.Robert.Rasik pisze:a da się tam dostać od góry czy trzeba nurkować pod autem?
Przestań !!!!! Jeśli bozia dała oprócz klucza 13 trochę rozumuGros pisze:bo wsiąkniesz z robotą -to zła podpowiedźi gazownik nie dołożył jakiś gratów to zdjęcie kolektora nie zajmuje więcej niż 40. Część z wtryskami zostaje przy głowicy, zdejmujemy tylko VIS po uprzednim demontażu przepustnicy aby nie puszczać płynu z chłodnicy.


