Lybra - jazda z dużymi prędkościami. Jak się sprawuje?

[Sebastian]

A ja Ci napiszę jako bieżący użytkownik Mondeo TDCI/130 KM (od 5-ciu lat) i Lybry JTD/150 KM (od ponad lat dwóch).

Silnikowo moja Lybra jest trochę lepsza od Mondeo - jest po prostu lekko mocniejsza i ma lepiej zestopniowaną skrzynię biegów. W Mondeo pierwsze 3 biegi sa dramatycznie krótkie - jazda tym autem w zakorkowanym mieście potrafi być irytująca.
Jednakże Mondeo jest cichsze w środku przy wyższych prędkościach (nijak się ma do tego 6-cio biegowa skrzynia w Mondku, obroty silnika w relacji prędkości na ostatnich biegach są bardzo podobne (w jednym i drugim V max oznacza okolice 4000 kprm) w obydwóch autach. Mondeo przewyższa także Lybrę pod względem wielkości wnętrza - to duży i fajnie prowadzący się (zawieszeniowo) samochód - jakby jeszcze był tak wykończony w środku jak Lancia to ciężko byłoby się do czegoś przyczepić

Co do prędkości - ani jeden ani drugi samochód nie dostaje zadyszki przy dłuższym utrzymywaniu prędkości rzędu 160 - 180 km/h. Jednym i drugim autem kilkukrotnie przejechaliśmy drogę z Wrocławia do Paryża z prędkościami mocno autostradowymi i żadnego problemu nie było - toć to nie są jakieś kosmiczne prędkości, przy których auto zaczyna mocno płakać

Nie wiem jak wygląda spalanie przy takich prędkościach - nigdy tego nie sprawdzałem pod dystrybutorem (wyniki z komputerka nie są wiarygodne) ale ogólnie rzecz biorąc Mondeo (2.0 TDCI) pali mniej, aniżeli Lybra (2.4 JTD).

Pozdrawiam.

[kaeres]

Potwierdzam jedynie lekkość poruszania się Lybrą 2.4JTD z prędkościami w okolicach 180km/h
Robi to jak jej rozkażesz.
Albo zrobi to szybko od 0km/h albo w każdej dowolnej chwili z prędkości autostradowej osiąga w okolicach 200km/h nie ważne jak jest załadowana.
Spalania na tym kompie w życiu nie da się odczytać.

[tommydacho]

Ale duże prędkości kosztują, mnie dzisiaj 10 punktów...A nieoznakowany mnie dopadł jak już zwalniałem, i tylko 150km/h zarejestrował. Dobrze, że wczesniej mnie nie przyfilowali, chociaż kara taka sama, hehe. Ja akurat w Lybrze w ogole nie czuję predkości.

[Nat]

Trochę offtop, bo dotyczy wersji 2,0 20V, ale przy 180 km/h wyciszenie jest bardzo dobre, łatwo wchodzi na taką prędkość i, co przyjemne, cały czas masz spory dystans między pedałem gazu, a podłogą.
Tylko gdzie Ty z taka prędkością (prócz niemieckiej autostrady) pojedziesz?

[Toper]

Ja jeździłem trochę moją Lybrą po Europie, zawsze przez Niemcy i zawsze załadowaną na full, bo 4 os+bagaż+BOX!!! i nie było problemu ze stałą prędkością 160km/h, czasami dobijałem do 180, ale wtedy było jakoś mniej przyjemnie w środku. Ani 160 ani 180 na silniku 2.4JTD 150KMwrażenia nie robią. Przy takich wyższych prędkościach spalanie rosło mi do ponad 8 litrów, ale poniżej 8,5, nigdy nie spaliłem chyba więcej niż 9l/100km.

Moi pasażerowie i ja jako kierowca zawsze byłem zadowolony z warunków podróżowania Kiedyś skoczyliśmy sobie na 4 dni W-wa-Amsterdam-Paryż-W-wa i nie byłem zmęczony

Pozdrawiam

[Fugaz]

Jeśli chodzi o jazdę z prędkością około 180 km/h to Lybra 2,4 nie ma żadnego problemu żeby ją osiągnąć. W środku jest na tylke komfortowo że można spokojnie rozmawiać, troszkę opory powietrza robią swoje i okupujesz to zwiększonym zużyciem paliwa. niestety nie powiem ile dokładnie zużyje przy takiej prędkości. Ja nietety raz miałem bardzo ważny powód żeby w ulewie jechać jeszcze szybciej niż 180 (wiem, że to nie mądre) i żadnego problemu z zachowaniem na mokrej drodze, oczywiście to po części zasługa opon
Dodam tylko na końcu, że moja Lyberka ma najsłabszy silnik 2,4 czyli 135KM

[tommydacho]

Dodam jeszcze, że dwa razy zdarzyło mi się przekroczyć magiczną liczbę 200 na cyferblacie (znacznie przekroczyć) i nie czułem jakiegoś większego dyskomfortu. Autko w najsłabszej wersji 2.4JTD, ale osiąga duże prędkości nadzwyczaj łatwo. Odczucia jak w moim poprzednim wozidełku, Lanosie przy 120km/h.

[pew]

Trochę offtop, bo dotyczy wersji 2,0 20V, ale przy 180 km/h wyciszenie jest bardzo dobre, łatwo wchodzi na taką prędkość i, co przyjemne, cały czas masz spory dystans między pedałem gazu, a podłogą.
Tylko gdzie Ty z taka prędkością (prócz niemieckiej autostrady) pojedziesz?

dodaj że 4 osoby w środku a spalanie wyszło o ile dobrze pamiętam gdzieś 11 litrów
a na ogonie szalony srebrny Y ehehehehe

[Lechu]

Ja też dodam, że cicho, że przyspiesza bardzo ładnie nawet przy 180, układ kierowniczy fajnie "twardy", ale uczciwie trzeba wspomnieć - szkoda, że nie ma 6-go biegu

[miszko]

Tak, 6ty bieg przydałby się. Szkoda, że go nie ma. Ja dzisiaj leciałem sobie 140 i poza tym, że było już głośniej słychać silnik nie mogę narzekać na trakcję. Wszystko było w porządku.

[pawel2910]

Panowie zrobię konkretny odkop, ponieważ nie chcę zakładać nowego tematu, mój ojciec planuje zmienić auto ponieważ jest mu za duże i ledwo mieści się do garażu Jest to mondeo mk3 2.0 tdci 2003r po fl i tak myślimy, aby może za cenę mondka kupić później lybre sw oczywiście 2.4 jtd, bo u mnie w alfie jest ten silnik i ojciec nie chce innego i w związku z tym mam takie pytanie czy to nie będzie czasem krok wstecz ? Wiadomo można by było coś dołożyć do czegoś nowszego, ale za bardzo nie ma obecnie takiej możliwości, a myślę, że lybre za około 15-16 tys znajdzie się w miarę zadbaną ? Tym bardziej, że nowsze diesle to już dpf i inne sprawy, a auto sporo jeździ po mieście, a ja nic nie poradzę na to, że ojciec nie akceptuje benzyniaków Wiem, że auto będzie mniejsze ale to nie stanowi problemu, ale jak sprawa ma się w innych kwestiach np. prowadzenie czy faktycznie jest sporo gorsze w lybrze ? Jak wykończenie i trwałość zawiasu ?

[Jarek_Lu]

pawel2910 Był okres /ok. 2 lat/ że jeździłem równolegle MKIII / 2003r co prawda 2.0 B/ i Lybrą SW 2.4 150KM 2002r nie bardzo można bezpośrednio porównywać ,Mondeo troszkę szerszy i więcej miejsca na przednich siedzeniach ale jakość wykończenia ... nie do porównania szczególnie w mojej wersji .No i silniki jeśli chodzi o diesle ... tu nawet nie wspominajmy o silnikach z MKIII . 150 konny z Lybry jest jednym z najlepszych jakie spotkałem. Zawias - no ten 5 cylindrowy diesel jest troszkę ciężki i Lybra przy tym zawieszeniu staje się niższa , trzeba uważać na wjazdy na krawężnik , przednie wahacze wymienia się b. łatwo , jeśli chodzi o trwałość - przeciętna ale ceny niezłe.Prowadzenie- subiektywne odczucia , lepiej prowadziło mi się Lybrę niż Mondeo .
Jeśli chodzi o szybszą jazdę nie miałem okazji doświadczyć jeździłem maksymalnie do 140 km/h do tej prędkości każde auto zachowuje się poprawnie .
A i oczywiście w Mondeo wszechobecna rdza ... przerażające , w mojej Lybrze zero rudej .
Jeśli miałbym wybierać wolał bym dobrze wyposażoną i zadbaną Lybrę niż Mondeo , mając swoje kilkuletnie doświadczenie w użytkowaniu obydwu aut równocześnie .

[FXX]

Za 15-16tys. zł już kupisz naprawdę fajną Lyberkę z tym silnikiem i to w wersji Emblema, Executive bądź Intensa (tu warto polecić Klubowicza brygadzista1). Co do zawiasu i jego trwałości to widzę, że kolega chyba jest z Alfaholików (poznaję po avatarze), więc pod względem prowadzenia oczywiście do Alfy nie ma startu, ale tragedii też nie ma. Na zakrętach za szybko się nie poszaleje, ale w normalnej jeździe to nie przeszkadza. Za to trwałość zawieszenia jest nieco wyższa niż w AR, ale mimo tego i tak "d..y nie urywa" Śmiało można to podobnie jak w AR156 nazwać słabym punktem tego samochodu.

[pawel2910]

Podejrzewam, że tak jest w kwestii zawieszenia, wahacz jest prawie identyczny tylko nie ma tej tulei która jest potrzebna do mocowania widełek amortyzatora, chcę żeby ojciec kupił lybre bo już trochę zdążyłem poznać podobne auto (AR156) i znam JTD na wylot, jak i również zawieszenie ale chyba tylny zawias jest inny niż w AR 156, oczywiście jedyne zastrzeżenia jakie ma do lybry to przód auta szukałem na necie jakieś możliwe modyfikacje, dyskretne oczywiście, tej części auta ale nic nie znalazłem, głównie to mi chodziło o reflektory ale nic nie znalazłem np. coś w typie mercedesa okulara z soczewką. Jest jeszcze jeden problem, najlepiej żeby auto miało ksenony, bo wszystkie samochody jakie tata miał właśnie były wyposażone w ten bajer, w takim razie to utrudniłoby poszukiwanie auta, ale dobrze, że lybry miały bixenon

[FXX]

Szczerze to nie widziałem jeszcze wyciągniętego wahacza w AR więc Ci nie powiem Aczkolwiek np. drążek stabilizatora ma dokładnie ten sam kształt tylko inną grubość (jest cieńszy). Poza tym nie występuje problem z wahaczami górnymi jak w AR.
Druga sprawa to znaleźć Lybrę z ksenonem nie będzie lekko