Lancia Klub Polska

dr_scott pisze:Właśnie zastanawiałem się nad swap'em hamulców 284mm do Dedry, która fabrycznie ma 257mm. Nie orientujesz się może czy można przełożyć cały komplet (jarzma, zaciski, tarcze)? Czy punkty mocowania i ich dystans od przylgni piasty jest taki sam w obu przypadkach?

Cały wymieniony zestaw da się przeszczepić bez problemu , ale musisz pamiętać również o zmianie felg na co najmniej 15' , bo i nie wszystkie 15-calowe felgi będą pasowały !

dr_scott pisze:

mac1us pisze:Różnica w mojej Delcie i w Dedrze taty w hamulcach jest naprawdę spora, ja mam 284, tata 257. Różnica nie polega tylko na samych hamulcach.

Hej mac1us.
Właśnie zastanawiałem się nad swap'em hamulców 284mm do Dedry, która fabrycznie ma 257mm. Nie orientujesz się może czy można przełożyć cały komplet (jarzma, zaciski, tarcze)? Czy punkty mocowania i ich dystans od przylgni piasty jest taki sam w obu przypadkach?

Na dniach mogę to sprawdzić, wydaje mi się, że rozstaw śrub na jarzmo jest taki sam. Same piasty na pewno różnią się wielkością wieloklina, ale to Cię nie interesuje.
Tak jak pisałem wcześniej, jeszcze w czymś jest różnica nie wiem, czy w serwie, czy w samej pompie, ale by mocno zahamować w Dedrze trzeba mocno wcisnąć pedał, Delta ma bardziej miękki pedał oraz łatwiej przenieść to na hamulce, takie jest przynajmniej moje wrażenie.

mac1us pisze: Na dniach mogę to sprawdzić, wydaje mi się, że rozstaw śrub na jarzmo jest taki sam. Same piasty na pewno różnią się wielkością wieloklina, ale to Cię nie interesuje.
Tak jak pisałem wcześniej, jeszcze w czymś jest różnica nie wiem, czy w serwie, czy w samej pompie, ale by mocno zahamować w Dedrze trzeba mocno wcisnąć pedał, Delta ma bardziej miękki pedał oraz łatwiej przenieść to na hamulce, takie jest przynajmniej moje wrażenie.

Jakbyś mógł, to sprawdź.
Póki co to narazie zrezygnowałem ze swap'a, bo brakuje mi kompletu felg na zimę i oczywiście dojazdówka także nie wejdzie na tarcze 284. Ale może kiedyś wrócę do tematu.
Różnica w hamowaniu o której piszesz może wynikać ze średnicy tarczy. Myślę, że serwo i pompka są podobne (jesli chodzi o wydajność).
Teraz założyłem tarcze zimmermann sport, zobaczymy jak na tym pójdzie, jeszcze nie testowałem.

I tak na marginesie dodam, że w ponad 10-cio letnim aucie warto wymienić przewody elastyczne hamulców przednich. Do tego wymiana płynu. Poprawa siły hamowania jest natychmiastowa i bardzo wyraźna.

Witam.

Postanowiłem porobić wszystko od początku, zaciski zostały rozebrane, wyczyszczone, tłoczki nasmarowane. Płyn został zmieniony na nowy, wszystko odpowietrzone dokładnie.

Efekt działania - jest tak samo jak było, hamulce są słabe. Wszystko wydaje się być prawidłowo, pedał twardnieje, po odpaleniu opada, jednak aby zahamować trzeba używać dużej siły.

Zastanawiam się nad serwem, możliwe, że to jest przyczyna. Czy serwo da się jakoś zregenerować ? Niedaleko mnie mam szrot pojazdów, można tam kupić tanio dobre części, zapytam orientacyjnie jakie serwo będzie się nadawało do Lanci, Tempra/Tipo ?

Miałem ostatnio okazję jeździć fiatem punto, praktycznie ta sama konstrukcja układu hamulcowego, tarcze pojedyncze, jednak hamulce działają bardzo dobrze.

... a z przodu i z tyłu masz takie same tarcze tzn. śr ?

ja mam z tyłu bębny, a hamuje całkiem nieźle...

... a u mnie tył i przód są tarcze i szukam kogoś kto zna wymiary

tył na pewno średnica 240mm, niewentylowane
przód - jeśli masz ABS przy 1.6 8v - 257mm niewentylowane - jeśli nie masz ABS zdejmij koło i zmierz średnicę, ale chyba takie same

Ja mam przód tył tarcze, ale to mało istotne. Może ktoś udzielić informacji na temat serva. ?

Co Ci potrzeba na temat serwa, z której wersji silnikowej?

Pozdrawiam.

Tak jak pisałem wcześniej, czy są jakieś metody regeneracji serva, jego sprawdzenia, oraz jaki zamiennik można zastosować. Samochód Lancia Delta 1.6 8v 75km 1994r ABS.

Witam!

Wszystkie wersje silnikowe z abs'em lub bez posiadają serwo ISO-VAC 8", pozycja pracy 22,45 - 22,65.
Skoncentruj się na pozycji pracy, a jak to nie pomoże to radzę wymienić wszystkie elastyczne przewody hamulcowe i będzie git.

Pozdrawiam.

Karolkm pisze:Witam.

Postanowiłem porobić wszystko od początku, zaciski zostały rozebrane, wyczyszczone, tłoczki nasmarowane. Płyn został zmieniony na nowy, wszystko odpowietrzone dokładnie.

Efekt działania - jest tak samo jak było, hamulce są słabe. Wszystko wydaje się być prawidłowo, pedał twardnieje, po odpaleniu opada, jednak aby zahamować trzeba używać dużej siły.

Zastanawiam się nad serwem, możliwe, że to jest przyczyna. Czy serwo da się jakoś zregenerować ? Niedaleko mnie mam szrot pojazdów, można tam kupić tanio dobre części, zapytam orientacyjnie jakie serwo będzie się nadawało do Lanci, Tempra/Tipo ?

Miałem ostatnio okazję jeździć fiatem punto, praktycznie ta sama konstrukcja układu hamulcowego, tarcze pojedyncze, jednak hamulce działają bardzo dobrze.

Proponuję wymienić jeszcze przewody elastyczne przy zaciskach. Nie kosztuje to majątku, a stare gumy po prostu mogą pęcznieć przy wzroście ciśnienia.
Jak już pisałem wcześniej, u mnie wymiana przewodów i płynu przyniosła bardzo wyraźny efekt w sile hamowania. Tylko uważaj aby nie zmasakrować przewodów metalowych... Od biedy (jak ukręcisz końcówkę tak jak ja to zrobiłem) będziesz musiał wymienić je na miedziane

Dobrym sposobem na odkręcanie metalowych przewodów jest użycie klucza Morsa - mocno zapiąć na docisku przewodu metalowego, a normalnym kluczem odkręcić przewód elastyczny (jeśli dobrze zapięty Mors to jest gwarancja nieobrobienia sześciokąta docisku).
Jeśli mimo to ukręci się przewód metalowy tuż za dociskiem (ja tak miałem) to jak wyżej wymiana na miedziane dorabiane na metry, lub sposób następujący: ucinaczką do rur stalowych ucinamy rurkę ukręconą i zarabiamy nową końcówkę z mufką.

Pozdrawiam.

bassman pisze:Dobrym sposobem na odkręcanie metalowych przewodów jest użycie klucza Morsa - mocno zapiąć na docisku przewodu metalowego, a normalnym kluczem odkręcić przewód elastyczny (jeśli dobrze zapięty Mors to jest gwarancja nieobrobienia sześciokąta docisku).
Jeśli mimo to ukręci się przewód metalowy tuż za dociskiem (ja tak miałem) to jak wyżej wymiana na miedziane dorabiane na metry, lub sposób następujący: ucinaczką do rur stalowych ucinamy rurkę ukręconą i zarabiamy nową końcówkę z mufką.

Pozdrawiam.

Hehe, widzisz, ja zapiąłem morsa i ukręciłem wszystko w pizzzzdu! Po prostu było zapieczone na chamca, że morsem ukręciłem sześciokąt a gwint został wkręcony w przewód elastyczny. Na szczęście był to lewy przód, a więc najkrótszy przewód stały