Strona 2 z 4

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 07 sie 2010, 13:54
autor: Krzysiek82
Bany pisze:1969 mB

To nie jest za małe doładowanie dla tego silnika?
Może być za małe, bo jak widać po danych mam cały czas otwarty zawór upustowy. Nawet na postoju już 17% jest otwarty. W trakcie jazdy jeszcze więcej. Po prostu się zapiekł w specyficzny sposób: ani nie jest otwarty, ani nie jest zamknięty. W poniedziałek biorę się za niego. W samochodzie musi wszystko chodzić na tip top u mnie.

Wracając jednak do tego cholernego wykresu przepływki, to pytałem parę osób z forum alfy i u wszystkich jest to samo. Przepływka wymieniona, samochód jeździ ok, spalanie jest ok, ale wykresy nadal się rozjeżdżają. I to właśnie powyżej 3000 obrotów. Stąd założyłem wątek, aby wklejać swoje wykresy, ale bez odzewu jak na razie. Muszę jednak dodać, że na jakimś włoskim forum ktoś wklejał swoje wykresy i miał te same wartości zarówno przy masie powietrza mierzonej jak i docelowej i obie ponad 1000 mg/i. Więc jednak wykresy się schodzą Chyba, że u niego z kolei było coś nie tak, skoro 1000 mg/i w przeliczeniu na kg/h przekracza wydajność przepływomierza...

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 09 sie 2010, 10:43
autor: gfu
Analizowałem u siebie przebieg ilości powietrza mierzonego i docelowego i zauważyłem taką prawidłowość, że wysokie wartości oczekiwane (ok. 1200mg/inj) występują w stanach nieustalonych, przy gwałtownym wdepnięciu gazu, przy hamowaniu silnikiem - zawsze w sytuacjach przejściowych. W tym czasie ECU winszuje sobie jakieś ekstra kosmiczne skoki masy powietrza, a powietrze zgodnie z fizyką przepływa względnie stabilną strugą i zmienia się w sposób ciągły - nie ma jakichś drastycznych wahań ilości, bo być nie może. Moim zdaniem problem jest w zgraniu pozostałych czynników, które mogą zmieniać się szybciej niż ilość dostarczanego powietrza. Pytanie na podstawie czego ECU przy hamowaniu silnikiem wylicza tak dużą ilość potrzebnego powietrza, skoro dawka paliwa jest zerowa lub blisko zera, przecież ciśnienie doładowania również spada, chociaż nie tak gwałtownie.
Krzysiek82 pisze:
Bany pisze:1969 mB

To nie jest za małe doładowanie dla tego silnika?
Może być za małe, bo jak widać po danych mam cały czas otwarty zawór upustowy. Nawet na postoju już 17% jest otwarty. W trakcie jazdy jeszcze więcej. Po prostu się zapiekł w specyficzny sposób: ani nie jest otwarty, ani nie jest zamknięty.

Wracając jednak do tego cholernego wykresu przepływki, to pytałem parę osób z forum alfy i u wszystkich jest to samo. Przepływka wymieniona, samochód jeździ ok, spalanie jest ok, ale wykresy nadal się rozjeżdżają. I to właśnie powyżej 3000 obrotów. Muszę jednak dodać, że na jakimś włoskim forum ktoś wklejał swoje wykresy i miał te same wartości zarówno przy masie powietrza mierzonej jak i docelowej i obie ponad 1000 mg/i. Więc jednak wykresy się schodzą Chyba, że u niego z kolei było coś nie tak, skoro 1000 mg/i w przeliczeniu na kg/h przekracza wydajność przepływomierza...
Dla tego silnika w Lancii normą jest doładowanie na poziomie 1 bara , co przy ciśnieniu atmosferycznym 969mbar daje całkiem poprawny wynik( 1969mbar). Ponieważ w AR doładowanie bez dodatkowych zmian w samych silnikach, za wyjątkiem innych turbin, ustalono na 1,3 bara i wszystko działa pięknie, ja u siebie założyłem zawór mbc, który ustawiłem na ciśnienie zadziałania 2,1bara. Dlatego nie oczekuję idealnej zgodności ilości powietrza i ciśnienia. Tylko, że ja mam wersję CF2 z turbiną IHI o stałej geometrii i wastegate'm sterowanym bezpośrednio ciśnieniem doładowania. Maksymalne ciśnienie dla tej turbiny to 2,5 bara, przy 2,6 bara ECU redukuje już dawkę paliwa. Jaka turbina jest u Ciebie? Garrett ze zmienną geometrią? Bez względu na wszystko najpierw trzeba koniecznie uruchomić sterowanie ciśnieniem.
Wracając do wykresu przepływki to wydaje mi się, że fizyczny przepływ nie może zgrywać się idealnie w każdym momencie z wyliczeniami ECU - to nierealne, zawsze będą jakieś odchyłki, tylko nie blisko dwukrotne. Co ciekawe maksymalna wartość zapotrzebowana również u mnie to 1200mg/inj. Jakaś zmowa? Limit wydajności przepływomierza to np. 1200mg/inj przy 2660 rpm. Moim zdaniem problem tkwi w oczekiwaniach ECU, a nie w realnym przepływie i jego odczycie.

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 09 sie 2010, 11:56
autor: Krzysiek82
gfu pisze: Tylko, że ja mam wersję CF2 z turbiną IHI o stałej geometrii i wastegate'm sterowanym bezpośrednio ciśnieniem doładowania. Maksymalne ciśnienie dla tej turbiny to 2,5 bara, przy 2,6 bara ECU redukuje już dawkę paliwa. Jaka turbina jest u Ciebie? Garrett ze zmienną geometrią? Bez względu na wszystko najpierw trzeba koniecznie uruchomić sterowanie ciśnieniem.
Mam identyczną turbinę. Też mam 2.4 JTD CF2 z IHI o stałej geometrii - pierwszy wypust 2.4 JTD. Dzisiaj się zabiorę za ten zawór.

Dzięki za te sprawdzenie przepływomierza. Widać teraz chyba jak na dłoni, że te wykresy takie będą u wszystkich co mnie uspokoiło.

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 09 sie 2010, 12:15
autor: Bany
Bany pisze:1969 mB

To nie jest za małe doładowanie dla tego silnika?

Tak sie pytałem bo u mnie jest 2650...
Tylko w 1,9jtd 16v.
Myslałem że starsze jednostki maja przynajmniej ce 2200-2300,
stąd moja sugestia.

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 09 sie 2010, 21:10
autor: Krzysiek82
Dobra Panowie, sytuacja jest następująca: sztanga zaworu upustowego nie jest zardzewiała, chodzi swobodnie jak przyłożę kompresor. Rusza się płynnie. Przy odpalaniu, a potem na biegu jałowym nie widać, aby się ruszyła. Czyli wygląda, że jest cały czas zamknięta - i tak powinno być. Czemu program pokazuje na dzień dobry otwarcie rzędu 17%? Druga sprawa: u mnie wastegate jest otwierany bezpośrednio ciśnieniem wytworzonym po stronie zimnej turbiny. Na biegu jałowym jak zdjąłem wężyk, to prawie nic nie czuć, że leci jakieś powietrze. Pojechałem dzisiaj na autostradę. Trochę duży ruch był, ale udało mi się rozpędzić samochód do 190 km/h według licznika, a według FiatEcuScana do 182 km/h. Powiem szczerze, że już prawie podłoga była osiągnięta pod pedałem gazu. Czy tym silnikiem można swobodnie znacznie więcej pojechać? Czy te informacje, które podałem + plik z najnowszymi wynikami z jazdy w załączniku, pozwolą komuś jednoznacznie się wypowiedzieć w temacie "czy z moim samochodem jest w końcu wszystko w porządku"? Dodam, że podczas tej szaleńczej jazdy komputer (wcześniej wyzerowany) pokazywał 8 litrów na 100. Jak jeździłem na walniętej przepływce, to przy 140 km/h pokazywał mi 8 litrów. Jak jadę spokojnie (przeważnie tylko ja + pasażer) to mam spalanie fajne (według komputera), tzn. okolice 6.2 l/100. Ale w sobotę na przykład jechałem z 3 pasażerami i wyraźnie czuć, że samochód jest słabszy. Przez to, trochę pewnie mocniej ciśnąłem go i wyszło spalanie wyższe, komputer pokazał 8 litrów (a jazda po zwykłej drodze, max. 115 km/h)... A kiedyś jeżdżąc w okolicach 100 km/h potrafiło być 5 litrów z hakiem na 100...

Czy jest coś w tych wynikach, co wskazuje na uszkodzenie, niedostateczną pracę czegokolwiek? Bo nie wiem już, czy szukam dziury w d : cenzura : za przeproszeniem, bo się przyzwyczaiłem do przyspieszenia i nie czuję go już w swoim własnym samochodzie, czy jestem przewrażliwiony czy coś jeszcze jednak jest nie tak. Dodam, że dzisiaj jadąc na 3 biegu w okolicy 60 km/h czuć jakieś delikatne poszarpywanie, dławienie się, nie wiem co to było, ale to nie pierwszy raz tak mam. Kiedyś myślałem, że miałem sandały a przez to pedał gazu nie naciskałem z równą siłą przez cały czas (noszę raczej luźno zapięte na stopach), ale dzisiaj miałem normalne buty...

Dodam, że na forum Alfy jest człowiek, który przekręcił lekko wkład przepływki i uzyskuje w ten sposób identyczne wykresy, co więcej samochód jeździ mu całkiem dobrze. Jak wróci do fabrycznych ustawień, samochód jeździ gorzej.

Podobny temat na forum Alfy

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 09 sie 2010, 22:57
autor: lulu85
8 litrów to nie takie złe spalanie jak na:
- silnik 2.4 jtd, konstrukcja z 1998 roku CF2
- 3 osoby na pokładzie
- pewnie klimkę
- sam mówisz że cisnałeś mocniej

Sorry, miałem 2.4 jtd i w 5 litrów na 100 nie uwierzę, żeby zejść poniżej 9 litrów na mieście trzeba się postarać.
Poza tym ludzie w 1.9 jtd mają spalanie w okolicach 6 litrów na 100 kilometrów więc nie doszukiwałbym się nadmiernego spalania w motorze 2.4 jtd ;)
W 1.9 tdi na pompowtrysku ciężko jest osiągnąć 5 litrów a co dopiero w 2.4 jtd ..

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 10 sie 2010, 10:02
autor: maciek555
witam. moja lybra 2,4 135KM w drodze na Sycylię i z powrotem (5200 km) z pełnym obciążeniem zużyła 6,02 l na każde 100 km przy prędkościach 120-130 km/h, z niesprawnym egr. ale info z fiatecuscan zamieszczę jutro. w mieście zużycie na poziomie 9-10 l z pracującą sprężarką.

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 10 sie 2010, 10:54
autor: Krzysiek82
Jak najbardziej da się uzyskać spalanie 5 z hakiem, ale jazda oczywiście na maksa oszczędna. Ja wracając z Giżycka do siebie do Brzegu i jeszcze jadąc najpierw do Węgorzewa, zrobiłem równo 700 km (sam, bez pasażerów). Zatankowałem do pełna w Giżycku, a potem do pełna w Brzegu. Wyszło 5,17 l/100 km. Nie według komputera, ale realnie według tankowań. Ale to była jazda bardzo oszczędna, 90 km/h to był maks, często tylko 80 km/h. Nieistotne teraz dlaczego, ale takie są fakty. Ale dla mnie najważniejsze jest, to że często czytam, że 5,5 to można mieć spokojnie do prędkości 120-130 km/h. A to całkiem super spalanie przy takich prędkościach... Nie wiem czy to ludzie podają według tankowań czy według komputera.

Tutaj dane ludzi z Autocentrum - tylko silnik 2.4 JTD 135 KM:

Spalanie 2.4 JTD 135 KM


lulu85 pisze:8 litrów to nie takie złe spalanie jak na:
- silnik 2.4 jtd, konstrukcja z 1998 roku CF2
- 3 osoby na pokładzie
- pewnie klimkę
- sam mówisz że cisnałeś mocniej
Wiesz, to ciśnięcie go było spowodowane tym, że ten mój samochód z kompletem pasażerów jest po prostu słaby, a przynajmniej ja to czuję bardzo wyraźnie. Rozumiem, że jeżdżąc samemu lub z jednym pasażerem, to samochód jest lżejszy, ale żeby tak mocno czuć ten komplet pasażerów? Przyznam się szczerze, że w Astrze I rodziców z silnikiem 1.6i było owszem też takie coś odczuwalne, ale sporo mniej...


Bynajmniej aktualnie interesują mnie kwestie:
1. Dlaczego zawór upustowy jest pokazywany jako otwarty? W ogóle na podstawie czego komputer to wie? Przecież sam zawór nie jest sterowany elektronicznie ani nie posiada linii zwrotnej do ECU.
2. Czy zakres pracy zaworu EGR jest poprawny? Tzn. czy otwiera się maksymalnie wtedy, kiedy powinien. Przed rozebraniem go, otwierał mi się na jałowym do 52%, po przeczyszczeniu i złożeniu, już tylko do 42%.
3. Skąd te wykresy przepływki. Czy to anomalia jakaś czy po prostu "tak ma być i nie pytajcie dlaczego".
4. No i najważniejsze, czy już wszystko wróciło do normy, czyli osiągi + spalanie.

PS. Jeszcze wracając do wyników podczas jazdy, to popatrzcie na taką linijkę:
1 089,9 3753 53,27 1964 1 182,39 795,5 1305,2

Ta maksymalna prędkość 182,39 km/h były przy obrotach 3753 na minutę. Przecież to nie jest maksimum obrotów. Po drugie, ten wastegate rzekomo otwarty aż na ponad 53%? Po co, skoro ciśnienie doładowania nie przekroczyło nawet 2 barów? Na forum Alfy w którymś wątku podali, że maksymalne ciśnienie doładowania dla tego silnika do 2,3 bara. Skąd ten komputer w ogóle wie, że wastegate jest otwarty? Po ciśnieniu doładowania i przepływce? A na postoju to co? Gdzie tu szukać logiki i przyczyny tego wszystkiego? Jakaś dziura, nieszczelność?

Właśnie zamówiłem zaślepkę do EGR. Jak przyjdzie, zrobię jeszcze jeden test. Zobaczymy co wtedy wyjdzie.

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 14 sie 2010, 22:34
autor: Krzysiek82
Właśnie wróciłem z trasy. 644,5 km zrobione praktycznie non stop po autostradzie, według nawigacji 133 km/h non stop na tempomacie, 4 osoby, klima ustawiona na 24 stopni, z tymże rano oraz wieczorem wyłączona sprężarka, bo temperatura na zewnątrz była mniejsza niż chcieliśmy w środku, więc włączony tryb econ. Za dnia non stop tryb AUTO. Spalanie wyszło 7,18 l / 100 km (tankowanie full przed wyjazdem i po). Gdzie jest przyczyna takiego spalania, skoro inne osoby piszą o wycieczkach na Sycylię albo do Chorwacji w 5 osób, z klimą i jazdą autostradową i wychodzi im 6,2 l /100 km... Ten sam silnik - 2.4 JTD CF2. Dodam, że samochód robi się wyraźnie słabszy przy 4 osobach, a przy 5 już ewidentnie. Klima też mi zamula samochód, to czuć. Do tego strzałka obrotomierza ciągle chodzi w wąskim zakresie, ale chodzi - nie trzyma obrotów w miejscu.

Czy to padająca sprężarka powoduje obciążenie za duże i stąd te spalanie? Czy może zapieczone hamulce? Dziura w dolocie (ale przy wzorcowym doładowaniu)? Gdzie szukać odpowiedzi?

Aha, dodam, że te wykresy u wszystkich chyba się nie zgadzają (masa mierzona oraz docelowa). Więc na tym chyba nie trzeba się skupiać.

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 15 sie 2010, 9:55
autor: gfu
Właśnie chyba niepotrzebnie od dłuższego czasu skupiasz się na przebiegach masowych powietrza, bo przyczyna nieprawidłowości prawdopodobnie leży gdzie indziej. Skoro masz silnik CF2 to dlaczego ECU tego nie wie i chce sterować geometrią turbiny? Sprawdź oryginalność ECU, wersję oprogramowania i datę zaprogramowania, bo może ktoś podmienił cały sterownik albo sam soft na taki od AR?Sam chciałem tak zrobić kiedyś :) U mnie w kolumnie "overboost valve" jest 0% od początku do końca.
Docelowa ilość powietrza jest wartością wyliczaną na podstawie innych parametrów. Dokładnie jakich i według jakiego algorytmu niestety nie wiem. Na pewno brana jest pod uwagę temperatura powietrza, ciśnienie doładowania, położenie pedału gazu, obroty silnika, bardzo możliwe że ciśnienie na szynie CR, prędkość pojazdu. Pytanie co jeszcze. Ciekawe jest też zagadnienie uczenia się ECU. W benzyniakach jest sprzężenie zwrotne, a w dieslu? Po długich dyskusjach na ten temat z kolegą zajmującym się diagnostyką i tuningiem benzyniaków stwierdziliśmy, że chyba na podstawie czasu narastania obrotów pod obciążeniem - tak jak działają hamownie inercyjne.
Zawór EGR otwiera się tylko wtedy gdy silnik pracuje pod bardzo małym obciążeniem, na biegu jałowym nie osiąga maksymalnego otwarcia, bo obroty byłyby niestabilne. Podczas normalnej jazdy jest to 1%, podczas hamowania silnikiem 99%. U siebie mam zaślepiony EGR - różnicy w pracy silnika oprócz błędu P0404 nie ma. Jedyna zaleta to brak nagaru w kolektorze.
Krzysiek82 pisze:Właśnie wróciłem z trasy. 644,5 km zrobione praktycznie non stop po autostradzie, według nawigacji 133 km/h non stop na tempomacie, 4 osoby, klima ustawiona na 24 stopni, z tymże rano oraz wieczorem wyłączona sprężarka, bo temperatura na zewnątrz była mniejsza niż chcieliśmy w środku, więc włączony tryb econ. Za dnia non stop tryb AUTO. Spalanie wyszło 7,18 l / 100 km (tankowanie full przed wyjazdem i po). Gdzie jest przyczyna takiego spalania, skoro inne osoby piszą o wycieczkach na Sycylię albo do Chorwacji w 5 osób, z klimą i jazdą autostradową i wychodzi im 6,2 l /100 km... Ten sam silnik - 2.4 JTD CF2. Dodam, że samochód robi się wyraźnie słabszy przy 4 osobach, a przy 5 już ewidentnie. Klima też mi zamula samochód, to czuć. Do tego strzałka obrotomierza ciągle chodzi w wąskim zakresie, ale chodzi - nie trzyma obrotów w miejscu.
Dla diesla bardzo duże znaczenie ma temperatura zewnętrzna. Podczas upałów turbodiesle bardzo słabną i to prawie wszystkie. Akurat Lybra pewnie ze względu na mało wydajny IC jest bardzo wrażliwa na temperaturę powietrza. Inna sprawa to wpływ klimy - klima pracująca z maksymalną wydajnością pobiera dobre 10kW.
Różnica pomiędzy pojazdem prawie pustym, a obciążonym 5 osobami to kilkaset kilogramów - Lybra pusta 1400kg, obciążona 1800-1900kg. Jeśli to wszystko się nałoży trudno nie odczuć słabości. Zwłaszcza, że normalnie osiągi z silnikiem 2.4 CF2 wcale nie powalają. Od chwili zakupu walczę z niesatysfakcjonującymi osiągami. Sprawdzałem sprawność przepływomierza i pozostałe parametry wielokrotnie od tamtej pory. Wszystko było w normie, aż do ostatniej wiosny, kiedy zaczął szwankować przepływomierz. Ale wtedy bardzo wzrosło spalanie ( 14-16 l/100km), a mniej ucierpiały osiągi. O perypetiach związanych z wymianą przepływki już pisałem wcześniej. Ostatnio chyba wszystko wróciło do normy, tzn. dalej mnie nie satysfakcjonuje. Osiągi jak dawniej i spalanie też. Dodam, że u mnie spalanie autostradowe nigdy nie zeszło poniżej 6,6 litra. Normalne eksploatacyjne to 7,5l, takie kręcenie się koło domu to 8-8,5l/100km. A więc blisko tyle co dla dostawczego Jumpera 2.2HDi -chyba raczej słabo :(

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 15 sie 2010, 19:00
autor: Krzysiek82
Hmm, czy te 135 KM to mało czy nie, to nie będę się spierał. Nie jeździłem ani wersją 140 KM ani 150 KM, więc porównania nie mam. Ale jeździłem TDI 1.9 110 KM oraz HDI 2.0 i wiem, że wyrywał do przodu. Wiem jedno: kiedyś jadąc na emeryta miałem spalanie 5 z hakiem. Nawet jak już jadąc na 5 biegu spokojnie te 90 km/h zresetowałem chwilowe spalanie, to pokazywał 5 z hakiem, mniejszym, większym, ale sporo poniżej 6 litrów. A teraz jadąc 60 km/h na 4 biegu mam z tym problem, bo po resecie pokazuje 5,2 l, ale rośnie do prawie 6... Przy 90 km/h schodzi do 6 z hakiem... Inaczej, teraz jeżdżąc jak zresetuje chwilowe spalanie nie mogę uzyskać 5 z hakiem litrów, a kiedyś tak było...

Ja stawiam teraz na dwie rzeczy:
1. Zapieczone cylinderki / jarzma hamulców - koła mi się strasznie mało co obracają na podnośniku, a tarczy nie mogę ręką obrócić, tylko z założonym kołem i zaraz się zatrzymuje.
2. Kompresor klimy. Ci pier : cenzura : "fahowfy" to potrafią tylko podłączyć maszynkę i tyle. Mam zamiar udać się do kogoś, kto sprawdzi ten kompresor.

Zobaczmy co to da.
gfu pisze:Skoro masz silnik CF2 to dlaczego ECU tego nie wie i chce sterować geometrią turbiny? Sprawdź oryginalność ECU, wersję oprogramowania i datę zaprogramowania, bo może ktoś podmienił cały sterownik albo sam soft na taki od AR?Sam chciałem tak zrobić kiedyś :) U mnie w kolumnie "overboost valve" jest 0% od początku do końca.
U mnie też jest 0% overboosta. Po prostu nie mamy go ;-). Wersję softu mam z grudnia 1999 - rok produkcji mojego samochodu. Więc tu raczej wszystko ok. Ale ECU skądś wie o otwarciu zaworu upustowego. Pytanie skąd i czy na pewno on się wtedy otwiera? Przecież na jałowym nie powinien, a przynajmniej nie ma potrzeby...
gfu pisze:Zawór EGR otwiera się tylko wtedy gdy silnik pracuje pod bardzo małym obciążeniem, na biegu jałowym nie osiąga maksymalnego otwarcia, bo obroty byłyby niestabilne. Podczas normalnej jazdy jest to 1%, podczas hamowania silnikiem 99%. U siebie mam zaślepiony EGR - różnicy w pracy silnika oprócz błędu P0404 nie ma. Jedyna zaleta to brak nagaru w kolektorze.
No ja jak czytałem o EGRe, to dowiedziałem się, że:
1. Na postoju nawet w okolicy 50% (niby nowe diesle nawet do 65%).
2. Przy gwałtownym przyspieszaniu 1%.
3. Przy hamowaniu silnikiem 1%.
4. Przy jeździe ze stałą prędkością otwarcie zależne od niej samej, około 30%.

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 15 sie 2010, 20:03
autor: LybraSW
Wczoraj wróciliśmy z Chorwacji. Moja Lyberka ma ten sam silnik co Ty. Przy jeździe spokojnej z prędkością 130 km/h i włączoną klimą auto zrobiło na zbiorniku 1147 km ( do włączenia się rezerwy ), w drodze powrotnej przy prędkości 150-160 km/h i z klimą spalał ok 7,5 do 8,0 litrów ( dane z ICS ). Tak na marginesie, to kilka miesięcy temu u mnie spalanie było zawyżone przez awarię pompy wspomagania ( zatarcie ).

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 15 sie 2010, 20:23
autor: Krzysiek82
LybraSW pisze:Wczoraj wróciliśmy z Chorwacji. Moja Lyberka ma ten sam silnik co Ty. Przy jeździe spokojnej z prędkością 130 km/h i włączoną klimą auto zrobiło na zbiorniku 1147 km ( do włączenia się rezerwy ).
Zaraz, zaraz... Zbiornik w Lybrze ma 60 litrów, w tym jest 8 litrów rezerwy. Jeżeli jechałeś do rezerwy, więc zużyłeś 52 litry paliwa (mniej więcej oczywiście), czyli:

1147 przejechanych km - 52 litry zużyte
100 km - x (szukane spalanie w litrach)

Z proporcji wynika, że spalanie wyszło 4,53 l / 100 km 8-O 8-O 8-O

Czy aby nie pomyliłeś się? 130 km/h i klima i 4,53? Chyba coś tutaj nie pasuje... Ja miałem kiedyś 5,17 l / 100, ale to nie przekraczajac 90 km/h...

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 16 sie 2010, 20:25
autor: LybraSW
Najwidoczniej.

Jak jechałem na Ogólnopolski to przy prędkości ok 80 km/h bez klimy ICS pokazywał 3.8 l

Świadkiem jest moja kobieta która sama prowadziła to auto z powrotem do kraju. Po za tym mam już swoją Lyberką przeleciane 70 tyś w 2,5 roku i uważam że około 5 litrów to takie normalne spalanie w trasie dla tego silnika. W połowie września będę jechał do Poznania to nagram filmiki ze wskazań ICS.

Fakt faktem że auto było zatankowane BP Ulimate w kraju i na połowie zbiornika dojechało do Shella za Grazem przed granicą słoweńską, potem w połowie zbiornika zostało dotankowane na Autostradzie powyżej Splitu (Nowe BP z dużym parkingiem )

Rozmawiałem dzisiaj z moim pracownikiem, ma Lagunę ll 1.9 DCI i też robi w trasie ok 1200 km, to samo w Octavii 1.9 TDI 130 KM

Nie wiem czy to ma znaczenie, ale w zeszłym roku musiałem wymienić wtryskiwacze i mam założone z wersji 140 KM ( sam wykręcałem i montowałem w swoim z rozbitej Lybry )

Re: Lybra 2.4 JTD - duże spalanie w trasie, słabsze osiągi

: 16 sie 2010, 21:21
autor: MonikaSW
Jestem świadkiem, tego niesamowitego zjawiska jakiem jest spalanie około 5 litrów przy 110-120 km/h. Sama tego doświadczyłam ? prowadząc autko w drodze powrotnej. Przy jeździe ze stałą prędkością 150-160 km/h (dobrze, ze pasażer spał :D ) z włączoną klimą, autko cały czas pokazywało (na ICS) średnie spalanie około 7.4 -8 litrów na 100 km.
Po interwencji policji, za zbyt szybką jazdę, zmieniłam troszkę prędkość i przy około 120-130km/h paliła ta ?mała bestia? około 5,4 litra na 100 km.

Sama przez długi czas nie mogła uwierzyć w to zjawisko, ponieważ sama jestem przyzwyczajona w swoim aucie do spalania około 10-11 litrów. Ale po kilku dłuższych trasach przekonałam się na własne oczy, że to małe cudo na wiele stać, a największym szokiem było dla mnie spalanie 3,6 w drodze do Firleja na Ogólnopolski zlot :D .