Proponuję poczytać
Klik
Owszem, myślę, że światła dzienne to dobry pomysł,w przeciwieństwie do jazdy na światłach mijania w dzień.
Problemem wciąż jest fakt drożyzny homologowanych świateł dziennych- nie tylko LED. *****y ustawodawca uznaje nas za idiotów, którzy nie potrafią samemu włączyć świateł dziennych ( tylko jakim cudem tacy idioci, jak my są zdolni prowadzić pojazd?) i musi się to robić automatycznie. I tu jest miejsce na popis dla producentów, którzy każą sobie płacić często i równowartość samych świateł za moduł włączający, bądź jest on wbudowany (jak u mnie) w lampę, ale wtedy lampa jest droższa. Nie rozważam niehomologowanych zestawów- choć większość aut jeździ z takimi, co widać, bo kosztują parę PLN.
Odnośnie korzyści..0,1 litra to bardzo pesymistyczna prognoza.. Jeśli jeździsz głównie po mieście- wierz mi, że oświetlenie potrzebujące łącznie około 150Watt bardziej obciąży silnik, niż na 0,1 litra.
A przeciążony jest alternator, akumulator, same reflektory (nie przeznaczone do jazdy całodobowej!!!), całe oświetlenie wnętrz, które staje się nieczytelne w nocy, oczywiście zużywają się żarówki itd. Przede wszystkim jednak jest to ogromne zagrożenie dla innych na drodze (pieszych, rowerzystów), którzy są jeszcze słabiej widoczni i niebezpieczne dla nas samych- bo bardzo dużo pojazdów jeździ z nieprawidłowo ustawionymi światłami lub powypalanymi żarówkami Nie chcę się nad tym rozwodzić, kto zainteresowany niech poczyta;)
Tylko nie przytaczajcie już sztandarowego argumentu, że auto jest lepiej widoczne na zacieniowanej drodze w lesie..ile razy można się powoływać na jedną sytuację, wałkowaną bez przerwy i właściwie będącą jedynym argumentem pro i to marnym, bo większość dróg zostało "odsłoniętych" kilka lat temu..
Wolę zaoszczędzone pieniądze przeznaczyć na inne rzeczy, niż zasilanie kasy państwowej i kasy producentów oświetlenia (bo światła dzienne są w stanie "przeżyć" samochód). A jeśli to wiejski tuning, to przynajmniej wiem, że nie jestem w jego czołówce, bo oprócz tego auto mam w oryginale. Ups. Koraliki na siedzeniu- też powinienem zdjąć?
