Strona 2 z 3
Re: Lybra - chiptuning
: 03 cze 2012, 23:18
autor: Ramzes_II
sir_kane pisze:Witam. Moją Lybre właśnie wczoraj zawirusowali. Mam Lybre 2.4 JTD SW 150km 2004r., po zchipowaniu przyrost mocy jest teraz ok 180km, wgrali mi mapy do 5tys obrotów, wcześniej powyżej 3tys tylko dym leciał, teraz można ciągnąć wyżej, aczkolwiek doradzili mi aby robić to tylko w kryzysowych sytuacjach i starać się jeździć tak jak wcześniej do max. 3tys. co też robię. Ogólnie różnica jest powalająca jeśli chodzi o moment, przyspiesza super, auto nie dymi jak się tego obawiałem. Z tego co zaobserwowałem na komputerze pali mniej, wcześniej przy prędkości 160km/h jadąc na tempomacie na trasie Jaworzno - Kraków, palił 7,4l oleju, teraz pokazuje 6,3l. Jak pojeździłem po mieście trochę dynamiczniej żeby ją przetestować to spalanie i do 11l urosło, ale to przy naprawdę dynamicznym przyspieszaniu, a przy spokojniej normalnej jeździe po mieście pokazuje ok 7,2l. wcześniej było to troszkę ponad 8l. No zobacze jak jeszcze będzie w rzeczywistości bo komputer trochę mi wcześniej przekłamywał i jak się bedzie spisywał silniczek po czasie.

Kto Ci robił mod i czemu zastrzegł jazdę do 3 tys ?
2.4 JTD 150 KM się ładnie samymi limiterami wyciąga na 190 KM 400 Nm, bez najmniejszego dymka. Do tego remapuje sie limiter momentu by auto zachowywało się jak duża benzyna, wiec ciąg ma od 1500 do 4800 obr praktycznie jednakowy. Nie rozumiem ograniczenia obrotów. Tak jakby tuner nie panował nad mieszanką i przy wyższych obrotach miałoby wypłukać tłoki...
Chyba ze ktoś duracją wtrysku przewalił by auto jechało nie dotykajac fabrycznych limiterów, wówczas się zgodzę. Tłoki mogą popłynąć do miski...
Re: Lybra - chiptuning
: 04 cze 2012, 15:05
autor: sir_kane
Mod robili mi w Jaworznie chłopaki z Italmoto na ul.Budowlanej. Źle mnie zrozumiałeś, wcześniej jak jeździłem bez moda to czułem moc tylko gdzieś tak do 3tys. później tylko dym leciał i nie było czuć więcej mocy, trzeba było wrzucić większy bieg. Teraz chodzi spokojnie do 5tys. obrotów tak jak w benzynie, w sumie podobnie do mojej Kappy z benzyną 2,4 20V. Choć ostrzegli mnie aby tak nie forsować silnika, i starać się raczej jeździć na niższych obrotach do czego zresztą przyzwyczajone są diesle.

Re: Lybra - chiptuning
: 04 cze 2012, 16:31
autor: intuos
Panowie czy ktos rozumie predkośc graniczną tłoka???W zależności od modelu silnika to od okolo 24-30m/s, po przekroczeniu tej granicy wytrzymalość materiałowa przestaje działać a elementy się urywają.
Jeżeli producent przewidział czerwone pole na powiedzmy 4-4.5tys obrotów to oznacza że przekraczając tą granice w krótkim czasie spotkamy się z korbowodem lub inną częścią układu tłokowo korbowego. Jak myslisz czemu powiedzieli ci bys jeździł jak kiedyś...? Panewki pracują na granicy wytrzymalości, albo juz dawno ją przekroczyłeś.
Re: Lybra - chiptuning
: 04 cze 2012, 16:59
autor: FXX
Tylko, że żaden producent nie dopuści, aby tą maksymalną prędkość graniczną uzyskać przy maksymalnej prędkości obrotowej silnika, chociażby z samych względów bezpieczeństwa.
Re: Lybra - chiptuning
: 04 cze 2012, 17:56
autor: Ramzes_II
intuos pisze:Panowie czy ktos rozumie predkośc graniczną tłoka???W zależności od modelu silnika to od okolo 24-30m/s, po przekroczeniu tej granicy wytrzymalość materiałowa przestaje działać a elementy się urywają.
Jeżeli producent przewidział czerwone pole na powiedzmy 4-4.5tys obrotów to oznacza że przekraczając tą granice w krótkim czasie spotkamy się z korbowodem lub inną częścią układu tłokowo korbowego. Jak myslisz czemu powiedzieli ci bys jeździł jak kiedyś...? Panewki pracują na granicy wytrzymalości, albo juz dawno ją przekroczyłeś.
Spokojnie

silnik odcięcie ma na 5300. Wyzej nie pokręci bo odetnie paliwo.
Panewki mają się dobrze, nawet bardzo dobrze.
Mając przez 3 miesiące 450 Nm na kołach (seryjnie 300) to według Twojej teorii powinienem mieć zamiast panewek teraz coś na kształt
podpasek Allways z skrzydełkami.
Nikt nie rozkręca diesla do 7 tys obr, bo juz przy 6500 obr pewno zawór spotkałby się z tłokiem (bezwładność sprężyn rozrządu)
A tysiące jak nie dziesiątki tysięcy aut jeżdżą po chipach i dają radę.
Coś gdzieś dzwonili, ale nie w tym kościele.
Musisz swoją wiedzę na temat obciążeń występujących w układzie korbowo-tłokowym troszkę jeszcze sobie poszerzyć, a wówczas pomyśl zanim napiszesz bzdurę o panewkach pracujacych poza granicą wytrzymałości w JTD które zostało zczipowane.
Re: Lybra - chiptuning
: 04 cze 2012, 19:10
autor: intuos
Ramzes ja pisze o konkretnych danych materiałowych, ty piszesz o wlasnych testach. Jezeli twoj silnik wytrzymal 3 miesiace to co to jest za dystans motogodzin- dla silnika to jak pierdnął, chyba ze mowimy ze twoj silnik wytrzymal 3 miesiace startów race.
To ze tobie wytrzymał 3 miechy nie oznacza, że komuś się wysra już po miesiącu.
Na razie Ramzes ograniczasz się do teorii made by ramzes=dostałem cos z fabryki i testuje to do granic mozliwosci...
Życze by silniki chodziły jak najdłużej, każdy sobie tego życzy, Tobie natomiast życzę trochę pokory, pyszałkowatość rzadko wychodzi na zdrowie, bo jak już coś Ci pierdyknie to na forum zapewne nie napiszesz, bo po co...
Re: Lybra - chiptuning
: 04 cze 2012, 19:22
autor: FXX
W takim razie wytłumacz jakim cudem ten sam silnik w Lybrze ma 150KM fabrycznie i nie padają jak muchy? W Alfie i Thesis bodajże dół silnika również jest ten sam i wytrzymuje 185KM
Zgodzę się z Ramzesem, bo piszesz o czymś i sam nie wiesz za bardzo o czym. Zwiększenie mocy nie powoduje zwiększenia prędkości poruszającego się tłoka, bo i w jaki sposób skoro nie zwiększasz maksymalnych dopuszczalnych obrotów. Poza tym policz sobie z jaką prędkością liniową porusza się tłok (jest to bardzo proste) i gwarantuję, Ci że do prędkości granicznej będziesz jeszcze miał sporo zapasu
Jedyne ryzyko jakie istnieje jeśli chodzi o zerwanie elementów układu tłokowo-korbowego w przypadku chip tuningu to przekroczenie naprężeń dopuszczalnych dla elementów łączących tłok z korbowodem. Ale jak pewnie sam dobrze wiesz siła nie bierze się z prędkości, a z przyśpieszenia

Tak więc wymieniona tu przez Ciebie prędkość graniczna nie ma żadnego znaczenia, bo jej nie zmieniasz

Re: Lybra - chiptuning
: 04 cze 2012, 20:54
autor: Ramzes_II
Oczywiście, 2.4 JTD produkowane obecnie mają ponad 210 KM, i ponad 400 Nm w serii. Mechanicznie dół silnika się nie zmienił, doszły klapy wirowe, po 4 zawory na cylinder, wyzsze cisnienie RAIL, dokładniejsze wtryskiwacze, do 7 wtrysków pilotujących wtrysk głowny paliwa itp. Po modach te silniki osiągają po 240 KM i 500 Nm. I kto tu ma się uczyć pokory ?

Dopóki nie zrozumiesz obciążeń silnika, nie pisz proszę o niszczeniu panewek i ich pracy poza zakresem wytrzymałości.
Ja nie piszę tylko o swoim silniku, ale o tysiącach aut jeżdzących po remapie sterownika i mających się bardzo dobrze.
Zauważ ze piszesz o prędkości granicznej tłoka.
Jaka jest prędkośc graniczna dla tłoka w tym silniku ?
Re: Lybra - chiptuning
: 04 cze 2012, 21:14
autor: FXX
To jest tylko test w laboratorium. Zwykle te silniki w warunkach torowych przejeżdżają ok 1000-1500km i jakoś nic się nie urywa.
Re: Lybra - chiptuning
: 04 cze 2012, 21:37
autor: Ramzes_II
FXX pisze:To jest tylko test w laboratorium. Zwykle te silniki w warunkach torowych przejeżdżają ok 1000-1500km i jakoś nic się nie urywa.
Ja wiem ze to test w labolatorium i celowo przytoczyłem przykład tego akurat silnika, gdyż powiało nam grozą w poście kolegi
intuos o obrotach rzędu 4500 obr/min i padających panewkach jak muchach.
Otóż to nie moc, ani moment niszczą panewki, ale prędkość obrotowa. Im wyższa tym większe ryzyko zerwania filmu olejowego i zatarcie panewki.
Uwaga. Silniki diesla kręcą się max do 5000 obr/min. Silnik benzynowy kręci się dla przykładu do 6800 obr/min.
Panewki dla silnika diesla i benzyny są takie same.
W dieslu panewki padną jak ktoś straci miskę olejową.
W benzynie wystarczy na kiepskim oleju poupalać sobie silnik.
Efekt murowany.
Re: Lybra - chiptuning
: 04 cze 2012, 21:44
autor: FXX
Z tym zastrzeżeniem, że są silniki Diesla, które kręcą się jak benzyniaki nawet do 6500obr/min. Przykład - 1,5dCi
Re: Lybra - chiptuning
: 04 cze 2012, 21:47
autor: Ramzes_II
FXX pisze:Z tym zastrzeżeniem, że są silniki Diesla, które kręcą się jak benzyniaki nawet do 6500obr/min. Przykład - 1,5dCi
Z zastrzeżeniem jak piszesz
Może te silniki 1.5 dCi są na łożyskach wałeczkowych, tudzież kulkowych ?

Bo panewki to na pewno juz Allways z skrzydełkami by były

Re: Lybra - chiptuning
: 05 cze 2012, 12:17
autor: vanisch
I to kręcenie do 6500obr/min przynosi efekty- widziałem kilka 1.5dci z dziurą w bloku, pękniętym blokiem albo z pękniętą głowicą

Re: Lybra - chiptuning
: 05 cze 2012, 13:53
autor: FXX
vanisch pisze:I to kręcenie do 6500obr/min przynosi efekty- widziałem kilka 1.5dci z dziurą w bloku, pękniętym blokiem albo z pękniętą głowicą

I że co to wnosi do tematu? Przy tej prędkości obrotowej ten silnik ma odcięcie, więc jeśli właściciel-idiota go tak kręcił to nie wiem co w tym dziwnego. Benzyniak też by tego nie wytrzymał
Poza tym osobiście znam właściciela takiego 1,5dCi z przebiegiem 350 tys. km, a silnik nie raz był kręcony na 5tys obr/min.
Re: Lybra - chiptuning
: 05 cze 2012, 15:28
autor: intuos
Ramzes mozesz obliczyc po skoku tłoka i predkości obrotowej ile te 2.4jtd wyciagaja na predkosci tlokowej.
Ale nie ma to znaczenia.
NIe jestem mechanikiem,po prostu interesują mnie takie tematy a znajomosc profesjonalnego tunera ze Stanów, oraz kolegi który tuninguje motory sportowe na tor w Polsce daje mi wiedze na temat tego co pisze. Ramzes pokazujesz wykresy silnika z alfy. Pytanie nr 1- jaki jest wiek tego silnika, ile przejechal kilometrów i jakie ma cisnienie oleju w całym zakresie obrotów? na 95% przypadków lepsze niz w starych juz kappach i lybrach. Co do panewek to chyba pracujesz na lini produkcyjnej czesci i w dziale logistyki czesci w koncernie fiata ze masz takie pewnosci... jednym slowem bzdura.
Kolega vanisch napisał co sie dzieje w przekręconych dieslach ale nie tylko, generalnie w przekręconych do granic możliwosci silnikach. To ze nie dzieje sie to w kappach to tylko dlatego ze technologicznie są przeliczone z lepszym współczynnikiem bezpieczeństwa i odciągają zgon w czasie.
Puenta - nie będę się kłócił co do tuningu - mapingu, na pewno masz o tym pojęcie ramzes, co do technologii materiałowej, wiesz sam ile wiesz... To trochę jak z dziećmi na stoku - wjeżdza na stok i krecha, dopier.... ile wlezie ale tylko dlatego, że nie zna konsekwencji.
Bezawaryjnych kilometrów życzę.