Lancia Klub Polska

nic nadzwyczajnego, poprostu jeżdżę, może masz coś nie tak w swojej?
Nie zap... jakoś dziko, biegi zmieniam przy 3800 rpm. i tyle mi pali

"Wujek_2000" pisze:Całą sprawą mieliby się zająć znajomi z TomaRacing.
Kwota jaką moge przeznaczyć na tego typu modyfikację to max. 14.000 zł.
Samochód moge zostawić bo i tak mam jeszcze drugi a ciepło się robi więc pewnie wsiąde na rower
Obecnie i tak pali 15 litrów a jak miałem uszkodzony termostat, paliła 18,5 więc 22 nie zrobi wielkiej różnicy, przeżyję. Gorzej jak spalanie przekroczy 21, 22 litry i samochód będzie miał problemy z trakcją a silnik zostanie tak wyżyłowany, ze szybko padnie i wszystko się rozleci.
Tak więc jedyna sprawa jaka nie daje mi spokoju to zdrowie Kapiszona.

Co sie martwisz , jesli zrobisz odrazu jakis remont silnika to spokojnie zniesie moc 300km , wkoncu to 6 cylindrow . Najwyzej poloski, albo sprzeglo szybciej padnie , ale to tez nie regula .

Poprostu już w nią włożyłem pare zł. i serca i nie chce żeby teraz wszystko się sypnęło tylko dlatego, ze dam się podpuścić. Tak czy inaczej w piątek czekają Kapiszona dokładne oględziny pod kątem uturbienia i zobaczymy na czym stanie.

Pomysł bardzo ciekawy!Tylko z trakcją może byc problem, już przy 220 KM lekki jest :)Sześciocylindrowiec powinien wytrzymac to bez problemu, bo to mocna konstrukcja

No powinien tyle, że oni chcą wydusić 320 KM a jeśli chodzi o trakcje to boje się, ze takie uturbienie wiązać się będzie z definitywną przeróbką zawieszenia czyli koniec z wygodną jazdą

Jezdziłes może Kappa TURBO?? Jak nie to zobacz jakie wrażenia z jazdy. Autko jest dośc twarde, na nierównościach trzęsie i bez problemu możan sie zorientowac czy droga jest prosta czy pofalowana. ALe za to na zakrętach tzryma się ajk przyklejona

Szczerze powiem, że nie miałem jeszcze okazji, natomiast jeździłem solidnie rozdłubaną toyotą suprą i nissanem primerą p10, nissan miał pierwotnie 150 koni a podkręcili go do 275 KM i powiem, ze jazda nim nie miała ic wspólnego z przyjemnością, to raczej była mordownia.

Wujek_2000- pomysł super trzymam , ale jak masz taką ilość gotówki to proponuje iść za ciosem i poszukać 164 Q ( napęd 4wd) najczęściej z silnikiem v6 2.0 t i zabudować to do Kapiszona - dlaczego ?

Generalnie V6 3,0 nie jest wdzięcznym silnikiem do uturbiania ( zdecydowanie łatwiej i bezpieczniej robić to z rzędówką ). Ten silnik ma dośc mocno obciążony układ korbowy i wysoki skok , a i wał nie ma zbyt dużego zapasu - chyba ,że idziecie na tzw. soft turbo czyli pompujemy max 0,4 bara ( audi 100 cygaro miało taki system) jest szansa ,że będzie to w miarę twałe bez konieczności zakuwania całego dołu.
Moc powyżej 220 KM na ośce to przerost formy nad treścią - wykorzystanie trakcji przy takiej nadwyżce KM związane jest z gruntowną przebudową zawieszenia ( progresywne sprężyny, amortyzatory gazowe z regulacją , usunięcie elementów gumowych i zastosowania rozwiązań stricte rajdowych ) fajna sprawa ale troszkę uciążliwa w jeżdzie codziennej.

Zamontowanie kompletnego napędu od AR daje nieograniczone możliwośći :

-jedyna Kappa z takim rozwiązaniem (może ktoś we Włoszech wpadł na to trzeba by pogrzebać w necie )
- napęd 4wd NIE OGRANICZA dalszych modyfikacji i jesty tańszy od przeróbki obecnego zawieszenia ( o hamulcach i innych pierdółkach nie wspominam ) gotowego do przenoszenia dużo większej mocy.
-zawsze można wrócic do stanu poprzedniego

Według mnie budzet który masz powinien wytarczyć na zakup takiej AR + koszty przepudowy Kappy, problemy takie same tylko efekt o niebo lepszy

Co Pan na to?

164 z napędem na 4 koła to jest 164Q4 . Obawiam że niestety mogą być poważne problemy bo ta 164 ma zupełnie inna płytę podwoziowa , zupełnie inne zawieszenie z tyłu od zwykłej 164 nie wspominając o Kappie. Silnik do przodu wchodzi bez problemów ale co z napędem na tył? Bez naprawdę poważnej przeróbki blacharskiej nie da się. Na dodatek 164 Q4 do tanich nie należą i występują z silnikami 3 litry V6 a nie z Turbo 2.0 V6.

Dziękuję za ciekawe uwagi, w przyszłym tygodniu wybieram się do TomaRacing na jakieś poważniejsze rozmowy i zdecydowanie co dalej, czy robimy czy odpuszczamy, oczywiście wszystko zrelacjonuję na forum

"prezesjm" pisze:164 z napędem na 4 koła to jest 164Q4 . Obawiam że niestety mogą być poważne problemy bo ta 164 ma zupełnie inna płytę podwoziowa , zupełnie inne zawieszenie z tyłu od zwykłej 164 nie wspominając o Kappie. Silnik do przodu wchodzi bez problemów ale co z napędem na tył? Bez naprawdę poważnej przeróbki blacharskiej nie da się. Na dodatek 164 Q4 do tanich nie należą i występują z silnikami 3 litry V6 a nie z Turbo 2.0 V6.

Moja pomyłka z tym V6 2.0 T Cały czas miałem w domyśle 3.0 v6 a zasugerowałem sie 2.0T ponieważ oglądałem w Krakowie taka tylko to była krótka seria Milano ( zielona koniczynka)