Strona 2 z 2

Re: Silnik 2.0 16V (836AA, 836CA) - Lancia Delta II

: 12 mar 2011, 1:01
autor: zieli77
Aroniaa pisze:
vanisch pisze:
zieli77 pisze: W 2.0 20vt dość drogim problemem jest turbina, którą mało kto w Polsce potrafi zregenerować. Najtaniej będzie kupić w całości Fiata Coupe z UK.
absolutnie się z tym nie zgadzam z turbinami nie ma żadnego problemu zęby ja zreanimować.. http://www.mototechnic.pl/
http://www.turbo-tec.eu/pl/
http://turbodynamica.pl/
3 pierwsze firmy które regenerują turbiny

Ja nie mogę zgodzić się z tym, że tamto wyżej napisał zieli77 :)

Wracając do tematu muszę przyznać, że zgadzam się z Aroniaa. Z pewnością nie najtańszym tematem jest turbina w 20v, ale nie powiedziałbym, że niemożliwym, tym bardziej na polskim podwórku.

Na poważnie zastanawiam się nad wymianą mojej 2.0 16v na jeden z motorów wymienionych wyżej i szczerze mówiąc bardziej preferuję właśnie uturbione 2.0. Fakt, że V6 z AR brzmi pięknie i myślę, że może nawet łatwiej byłoby zorganizować ten silnik(chociaż może się mylę, poprawcie mnie jeśli macie inne spostrzeżenia), ale kusi mnie pierwsza opcja, jej dźwięk jest również zachęcający.

Nie mam dużego doświadczenia w swapach szczególnie we włoskich samochodach dlatego każda sugestia i pomoc będzie mile widziana. Powoli zbieram informację i rozeznaje w rynku wtórnym, ale myślę, że jeśli coś się ruszy,to przy Waszej pomocy może wyjść z tego całkiem ciekawy projekt.


Na zakończenie mam nadzieję, że na razie mogę kontynuować wątek w tym temacie?

Re: Delta II - silnik 2.0 16V (836AA, 836CA)

: 12 mar 2011, 10:51
autor: Aroniaa
Pelcu pisze:Interesuje mnie kupno silnika, takiego jak w temacie. Czy są jakieś szanse na dostanie tej jednostki w miarę przyzwoitym stanie? Jakie mniej więcej koszty są takiego silnika?
moim zdaniem będzie ciężko znaleźć taki silnik w dobrym stanie, plusem i minusem tych silników jest to ze wysoko się kręcą a jak wysoko sie kręcą to i duzo oleju do smarowania potrzebują (dobrego oleju) a jak tego oleju czasem jest niby dobrze a jednak chyli się on bardziej przy minimum to przy 6 czy 7 obr/min możne być go maławo i przycierają się te 16V a szkoda bo fajne silniki
ja w swojej kapie mam coś podobnego tylko +turbo.
i niestety wał słychać trzeba go regenerować.. na szczęście jest na nominale tak ze szlif powinien się udać.
ja nie dawno robiłem kapitalke nowe wałki,pierscienie, panewki, zawory(wszystko markowe części)... koszt takiej kapitalki to 2500zł. tak ze kupić taka 16v w stanie do kapitalki to cienki interes ale dla chęci posiadania żadna cena nie gra roli<LOL>

Re: Silnik 2.0 16V (836AA, 836CA) - Lancia Delta II

: 12 mar 2011, 12:11
autor: vanisch
zieli77 pisze:
Aroniaa pisze:
vanisch pisze:
zieli77 pisze: W 2.0 20vt dość drogim problemem jest turbina, którą mało kto w Polsce potrafi zregenerować. Najtaniej będzie kupić w całości Fiata Coupe z UK.
absolutnie się z tym nie zgadzam z turbinami nie ma żadnego problemu zęby ja zreanimować.. http://www.mototechnic.pl/
http://www.turbo-tec.eu/pl/
http://turbodynamica.pl/
3 pierwsze firmy które regenerują turbiny

Ja nie mogę zgodzić się z tym, że tamto wyżej napisał zieli77 :)

Wracając do tematu muszę przyznać, że zgadzam się z Aroniaa. Z pewnością nie najtańszym tematem jest turbina w 20v, ale nie powiedziałbym, że niemożliwym, tym bardziej na polskim podwórku.

Na poważnie zastanawiam się nad wymianą mojej 2.0 16v na jeden z motorów wymienionych wyżej i szczerze mówiąc bardziej preferuję właśnie uturbione 2.0. Fakt, że V6 z AR brzmi pięknie i myślę, że może nawet łatwiej byłoby zorganizować ten silnik(chociaż może się mylę, poprawcie mnie jeśli macie inne spostrzeżenia), ale kusi mnie pierwsza opcja, jej dźwięk jest również zachęcający.

Nie mam dużego doświadczenia w swapach szczególnie we włoskich samochodach dlatego każda sugestia i pomoc będzie mile widziana. Powoli zbieram informację i rozeznaje w rynku wtórnym, ale myślę, że jeśli coś się ruszy,to przy Waszej pomocy może wyjść z tego całkiem ciekawy projekt.


Na zakończenie mam nadzieję, że na razie mogę kontynuować wątek w tym temacie?

Szukaj auta w całości, inaczej to nie ma sensu.