Lancia Klub Polska

Przepraszam jeśli Cię uraziłem. Nie chciałem abyś myślał, że mam jakieś pretensje.
Do rzeczy:
Jeśli jesteś pewien, że przed montażem lpg było tak samo z temperaturą wewnątrz auta, to pozostaje tylko czyszczenie/wymiana nagrzewnicy, sprawdzenie poprawności działania klapy zimnego powietrza o raz sprawdzenie poprawności działania kranika nagrzewnicy.
Co do parownika, to jest zamontowany "dla wygody" instalatora lpg. Niestety pokutą tego są baaaardzo dłuuugie węże cieczy wpięte przed nagrzewnicą. Nie wiem pod które węże są podłączone i w którym miejscu, to też ma znaczenie. Czasem przy nieodpowiednim wpięciu całą temperaturę zabiera parownik, a nagrzewnica jest chłodna.

Pozdrawiam.

Tomzik - zrób sobie to o tak
I będziesz wiedział czy to termostat czy nie
ew w zrób to sam w tym dziale masz manual jak przekleic.
Polecam pierwszy Link - bo będziesz sobie mógł małym nakładem pracy potestowac różne modele

bassman pisze:Przepraszam jeśli Cię uraziłem. Nie chciałem abyś myślał, że mam jakieś pretensje.
Do rzeczy:
Jeśli jesteś pewien, że przed montażem lpg było tak samo z temperaturą wewnątrz auta, to pozostaje tylko czyszczenie/wymiana nagrzewnicy, sprawdzenie poprawności działania klapy zimnego powietrza o raz sprawdzenie poprawności działania kranika nagrzewnicy.

Jestem pewny, że montaż LPG nic nie zmienił. Jak pisałem - instalkę położono mi w styczniu tego roku a ja już poprzedniej zimy (2010/2011) jeździłem z chłodkiem w kabinie, mimo nowego termostatu, także absolutnie nie podejrzewam instalacji LPG o odbieranie ciepła.

Jest całkiem możliwe, że to zupełnie osobny temat niż temperatura cieczy, przyznam szczerze, że do nagrzewnicy w Delcie nie zaglądał mój mechanik ani tym bardziej ja - możliwe, że faktycznie pełno tam już śmieci albo jest zapowietrzona albo jak piszesz - coś nie halo jest z kranikiem lub klapą.

Cały czas jednak nurtuje mnie ta temperatura cieczy chłodzącej, bo na mój chłopski rozum silnik spalinowy, a w każdym razie benzynowy, optymalnie pracuje przy około 88-90 stopni. W każdym sprawnym aucie z jakim miałem do czynienia takie temperatury były. Lub był to środek skali (nowsze Fiaty miewają "wiele mówiące" oznaczenia H i C na końcach skali). W mojej Delcie definitywnie nie jest to środek skali.

Chociaż obecnie widzę, po uruchomieniu klimatyzacji, że wskazówka potrafi dobić do około 85 stopni. Naprawdę jestem głupi w tym temacie i po raz kolejny proszę o wartości w Twoim aucie. Cały czas za wzór biorę Kappę, o której pisałem wcześniej - wskazóweczka ani drgnie - bez względu na temperaturę otoczenia, prędkość, warunki jazdy czy włączoną/wyłączoną klimatyzację jest to 88 stopni i jedynie połączenie duży upał i kilkanaście minut w korku podnosi tą wartość ale minimalnie. Wg mnie tak to powinno wyglądać.

Ale, że nie jestem alfą i omegą to podpytuję czy temperatury w Delcie na poziomie 75-80, góra 85 stopni to coś normalnego czy jednak mam coś zepsute.

Jutro zrobię pomiar temperatury w swojej Dedrze (tylko jak przypominam mam że termostat i włącznik wentylatora mam na niższą temperaturę). Gdy było wszystko oryginalne, to podczas pracy miałem temperaturę 86 do 88 stopni podczas jazdy. Podczas postoju 90 do 92 stopni. Wentylator włączał mi się idealni przy 92 stopniach. Po założeniu gazu, z uwagi na jego wyższą temperaturę spalania zmieniłem termostat na 82 stopnie, a włącznik chyba na 86 lub 84 - dokładnie nie pamiętam. Włącznik jest od Fiata Ritmo 130 TC.
Codo temperatury cieczy to w Alfie 33 1,7 ie 8V 107hp, przy prawidłowo działającym układzie chłodzenia 80 stało jak drut i tak miało być.

Pozdrawiam.

A dla pewności możesz jeszcze mi dać na PW VIN swojego auta albo podać nr termostatu i chłodnicy wg Epera?

Ciekawe czy oryginalnie miałeś taki sam zestaw tych elementów jak ja, bo rozumiem, że też masz silnik 1,8 VVT?

Wartości przed modyfikacją, które podałeś, wydają mi się już całkiem w porządku. Teraz tylko pozostaje zweryfikować czy miałeś taki termostat jak ja czy ten na 88 stopni.

Ja u siebie mam silnik 1,6 mpi 8V 66kW (90KM), kod 159 B9.000

Co do Vin to wieczorem jak będę w domu, ale nie wiem czy to jest konieczne.

Pozdrawiam.

Zmierzyłem przy pomocy wykalibrowanego termometru opartego o czujnik PT100, ze świadectwem kalibracji (taki pracowy termometr). W czasie normalnej jazdy mam 80 do 81 stopni.
Podczas postoju i jazdy przy włączonym wentylatorze mam 84 stopnie. Pomiar może być ciut przekłamany, ponieważ nie mogłem uzyskać w pełni szczelnego - ciśnieniowego układu chłodzenia.

Pozdrawiam.

Ok, dzięki

Chyba zostawię ten termostat na lato i poobserwuję jak z temperaturą będzie.

Przy okazji naprawiania klapki obiegu zamkniętego przyjrzę się nagrzewnicy.

W czasie ostatnich upałów podczas normalnej jazdy wskaźnik pokazuje niecałe 90 stopni, czyli sporo więcej niż zimą. Może jednak trzeba zainwestować w nowy, porządny termostat

W mieście na światłach mam ponad 90 stopni. Co ciekawe zauważyłem, że przy włączonej klimie wentylator odpala się na 1. biegu, popracuje z 10 sekund i się wyłącza (do tego słychać, że jakiś przekaźnik w kabinie pstryka w takt włączania i wyłączania się wentylatora). Po chwili znów się włącza i tak cały czas, niestety nie daje to wielkich efektów, bo temperatura powoli, ale systematycznie rośnie. Fakt, że przy długim postoju osiągnąłem maks trochę ponad 100 stopni. Niemniej sądziłem, że przy włączonej klimie w taki upał wentylator powinien pracować sobie spokojnie na 1. biegu cały czas.

Kiedy jeszcze miałem uwalony opornik i działał tylko 2. bieg to wskazówka dotykała 110 stopni zanim wentylator się włączył, ale wtedy działał non stop aż schłodził silnik do około 90 stopni.

Przy obecnych temperaturach widać jednak wyraźnie, że temperatura cieczy zachowuje się znacznie stabilniej niż w zimie, ma mniejsze wahania (podniosły się dolne wartości), co skłania mnie do podejrzeń termostatu. Niemniej do Kappy wciąż duuużo brakuje.


Próbowałem wymienić termowłącznik, zamówiłem taki dwutemperaturowy Verneta wg numeru z Epera, ale mój mechanior go nie wymienił, bo stwierdził, że miejsce to może i w chłodnicy jakieś jest, ale żadnych kabli ni cholery nie widzi, żeby ten termowłącznik podłączyć.

Ciekawe jak to powinno wyglądać i na jakiej zasadzie działa załaczanie wentylatora, skoro nie mam termowłącznika... A może mam gdzie indziej i mechanior nie zauważył? Albo mam tam niezły bajzel, w tym nieoryginalną chłodnicę...

Tomzik pisze: Może błędnie wnioskuję w sprawie termostatu przypisując go do rynku, ale wobec tego powiedz mi dlaczego w Eperze po wpisaniu VIN mojego auta pokazuje dwa numery termostatu, przy czym jeden jest aktywny? Bo wg mnie oznacza to 2 warianty, może nie z podziałem na klimat, tylko coś innego.

Wnioskujesz błędnie. Dwa różne termostaty wynikają z tego, że termostat różni się z zależności od tego czy auto ma klimatyzację czy nie - a przynajmniej tak jest w wypadku wersji HF. To, że któryś jest "nieaktywny" świadczy jedynie o tym, że nie ma go już w produkcji/sprzedaży.

viva la macchina!

Zima wraca a wraz z nią kłopoty

Z tego co sprawdzałem na fakturze zakupiony został termostat Behra, więc to chyba nie śmietnik..

Znów podczas jazdy mam około 70 stopni, w porywach pod 75 (wskaźnik). Z nawiewów przy ostawieniu 21-22 stopnie leci najwyżej "letnie" powietrze. Jak auto postoi i wskaźnik pokaże ok. 100 stopni, odpala się wentylator na 1. biegu i wtedy z nawiewów (wciąz przy ustawionej 21-22 stopnie) leci naprawdę ciepłe powietrze, jak należy.

Nie wiem czy serwować znów nowy termostat i komplet czujników oraz porządną płukankę nagrzewnicy i okolic?