Widzę, że dyskusja na temat tłumika rozgorzała.faja. Osobiście uważam, że tłumik który zamontowałe i pokazałem jest ciekawą alternatywą dla oryginału, a jego zaletami są cena i dopasowany kształt. Co do trwałości to 3 lata są dla mnie wystarczające (auta do śmierci mieć nie będę), a wydanie jednorazowo kwoty 600zł jest sporym wydatkiem. Ale tak jak mówię, każdy kupuję wg swoich upodobań i grubości portfela
Czytając tak Wasze posty zacząlem się zastanawiać jak dlugo wytrzyma mi tlumik? Lybra 2003 2,4 jtd, 200 tys. przebieg wciaz na oryginalnym wydechu A jak jest u Was w tej sprawie?
Prawdę mówiąc to tylko raz się spotkałem z koniecznością wymiany oryginalnego tłumika z powodu perforacji - kolega ma Lybrę 2.0 z przebiegiem ~280 kkm i faktycznie widać i słychać że tłumik jest dziurawy. Pozostałe przypadki jakie znam z "autopsji" to wymiany tłumików z powodu łuszczenia/korozji zewnętrznej powłoki tłumika. Ja zmuszony byłem wymienić, gdyż zewnętrzna powłoka blachy zaczęła wręcz schodzić płatami (przy przelocie ~140 kkm), ale perforacja nie nastąpiła i albo mogłem "zdjąć skalp" i tak jeździć, albo wymienić - w rezultacie wymieniłem.
ja mam zamontowany tłumik końcowy walkera dedykowany do diesla w benzynie 1.8 i powiem tak jest zdecydowanie głośniej niż w oryginale, nie przeszkadza mi to ale może przetestuje tego Ferroza, na pewno go ściągnę żeby obejrzeć jak to jest wykonane, bo na walkerze się zawiodłem a i jeszcze jedno wystaje mocno po za obrys zderzaka, mi to nie przeszkadza ale są tacy którym tak
Ktoś ostatnio może kupował tłumik do Lybry 1.9 JTD??? Bo mój zdaje się, wyzionął ducha po 12 latach i kilometrach przebiegu...
Uprzedzam, że celuje kształtowo tylko w taki jak oryginał. Na Allegro jest kilka, ale może ktoś ma jakiś sprawdzony sklep???
Ja niedawno wymieniłem "puchę" Walkera na tłumik z pierwszego posta w tym temacie - jestem bardzo zadowolony pod względem cena-walory dźwiękowe-wygląd. Tłumik praktycznie nie jest znacząco bardziej widoczny niż oryginał - przynajmniej dla mnie jak najbardziej do zaakceptowania. W porównaniu do "puchy" Walkera, różnica jest szalenie znacząca na plus dla tłumika z pierwszego postu.
Wymieniłem tłumik na na taki jak w pierwszym poście i jak opisał MacioBa.
Kupiłem w Ipaco na aledrogo za 210 pln - dostawa gratis w 24 godziny (producent Ferroz).
Tłumik dobrze pasuje, jest cichszy od mojego skorodowanego oryginału i ma milszy dla ucha dźwięk.
Oryginalny, choć łuszczący się tłumik, w kształcie w jaki celuje Dudi, mogę odstąpić
Dzisiaj założyłem tłumik Ferroz bo już zalegał mi rok w piwnicy, a mechanik który oglądał stary w lipcu ubiegłego roku powiedział że jak nie jest dziurawy to nie ma sensu wymieniać. Dzisiaj przy wymianie (zajęło mi to 2 godziny) moim oczom ukazała się czarna dziura . Trochę go potraktowałem młotkiem żeby obejrzeć jak wygląda środek więc jest lekko wgięty.
Ogólnie tłumik pasuje bez większych problemów i nie wystaje poza zderzak
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Panowie, jeśli tłumik jest głośny jak ^&&*) to oznacza, że muszę wymieniać cały tłumik? Ludzie rożnie piszą.
Nie ma ciśnienia, bo to auto rusza z podwórka raz na 2 tygodnie, ale mimo wszystko chciałbym ten temat jak najszybciej załatwić. Tylko mechanik to oceni?
Idź do mechanika. Ludzie mają swoje teorie na temat hałasu, oczywiście każdy własną. Możnesz kupić, po czym wyjdzie, że musisz wymienić mniej/więcej.
Nie ma to sensu. U mnie np. przy każdej wymianie tłumika, chodziło o wymianę całego, a nie tylko części.
Tłumik wymieniasz raz na x lat, nie kosztuje dużo, a przy nowym masz gwarancję i spokój.
Ok, racja. Tylko ten mój cały mechanik to świeżak, będę u niego pierwszy raz. Co zrobić, żeby nie władował mi jakiegoś g^*%& albo tłumika z ceną z kosmosu? Wiadomo, że zależy mi na czymś trwałym, dobrej jakości, marka nie ma aż takiego znaczenia. Aby tylko zestaw był dobry na lata.