Rafako pisze:dawidson pisze:
W Niemczech możesz sobie założyć dowolne koła o ile zachowasz zewnętrzny rozmiar koła, nośność i wskazania licznika. Do diagnosty musisz się udać gdy producent felgi nie ma homologacji dla Twojego modelu.
viva la macchina!
To niby po co nadal wpisują rozmiary dopuszczalnych opon w dużym Briefie

Niecały rok temu przerejestrowywałem astrolota z Hamburga do Berlina i nic się pod tym względem nie zmieniło (przerejestrowywałem, nie wywoziłem do PL

).
Serdecznie pozdrawiam.
Czytaj ze zrozumieniem, dobrze?
Producent homologuje auto z takim a nie innym rozmiarem opon - jest on wbity zarówno w książkę pojazdu jak i dowód rejestracyjny.
Chcąc założyć inne koła masz dwie drogi:
- kupujesz felgi z ABE, zakładasz i jeździsz. Przy kontroli policji pokazujesz ABE.
- kupujesz felgi bez ABE a pan diagnosta x oparciu o dane producenta felg (głównie nośność i rozstaw śrub) wbija je w dowód wraz z nowym rozmiarem opon. W tym wypadku trzeba jednak pamiętać o tym, że koło nie może obcierać, wskazania licznika nie mogą się zmienić o więcej niż 3%, w żadnym wypadku indeksy prędkości i nośności nie mogą być niższe od fabrycznych.
Z tego też powodu przejście w Delcie HF z 205/50r15 na koła 16, 17 czy 18" to nie problem ale już założenie 195/50r15 jest niemożliwe.
viva la macchina!