Re: Lybra 1.9 JTD - wybór serca, a nie rozumu?
: 22 cze 2012, 9:01
Miałem zupełnie podobne dylematy jak Kolega otwierający temat. Od lutego jestem posiadaczem Lybry. Czy szczęśliwym? Myślę że tak, bo kupując auto z 2000 roku z dieslem miałem świadomość że auto najlepsze czasy ma już za sobą. Pomijam standardowe wymiany które miały miejsce zaraz po kupnie. Od tej pory można by rzec że co chwila coś z auta "wychodzi" ale są to raczej sprawy typowo eksploatacyjne. Przykładowo - robiąc hamulce okazało się że mam też do wymiany łożysko i koszta już rosną. Jednak trudno mieć o to pretensje do samochodu - ot zmęczenie materiału, starość i kropka. Decydując się na diesla poczytaj dokładnie forum - jak w banku masz wymianę czujnika położenia wału i kłopoty z EGR. Kiedy ja czytałem Forum nie mając jeszcze Lancii myślałem sobie - mnie to nie spotka. Dziś jednak wiem że to nie prawda. Forum to kopalnia wiedzy - dzięki niemu wszystkie problemy rozwiązuję szybko. Czy auto jest drogie w utrzymaniu? W początkowym okresie użytkowania tak - bo jak mówi stare porzekadło "nikt dobrego nie sprzedaje". Jeśli chcesz się cieszyć jazdą - musisz dołożyć. Ja w swoje auto włożyłem już grubo ponad 2 tysiące, ale kupiłem sobie spokój na długi czas, bo tyle mam zamiar użytkować samochód. Przede mną wciąż długa droga - poprawki i konserwacja blacharki, chłodnica klimatyzacji, a i coś się po drodze jeszcze przytrafi... Ale zdecydowałem się na Lancię i nie żałuję. Jeśli spytasz moją żonę czy chciałaby inne auto - odpowie - za żadne skarby 
