Lancia Klub Polska

Ja bym właśnie rozważył zmianę softu. Dużo momentu na dole zabije każde sprzęgło. Dobrze też wiedzieć, że dla sprzęgła gorsze jest puszczanie go powoli niż strzał*. Dużym błędem osób próbujących oszczędzać sprzęgło jest, to że puszczają je powoli "szlifując" tarczę. Im dłużej dajemy się tarczy ślizgać tym mniej się nagrzewa i zużywa.
Drugi bardzo powszechny błąd to jazda z nogą na pedale. Często widzę, że ktoś dobrą chwilę przed zmianą biegu i dobrą chwilę po ma stopę na sprzęgle - tymczasem sprzęgło hydrauliczne nie ma jako takiego skoku jałowego. Praktycznie każde, nawet lekkie, naciśnięcie pedału jest przenoszone na sprzęgło i może powodować minimalne ślizganie się tarczy.


*nie dotyczy samochodów gdzie układ przeniesienia napędu jest na tyle skuteczny, że poślizg kół nie występuje. Jeśli do układu dostarczymy więcej momentu obrotowego niż układ może przenieść to nastąpi poślizg - kół lub sprzęgła. Jeśli jedno i drugie ma możliwości wystarczające aby przenieść daną ilość momentu to coś musi się ukręcić. Cudów nie ma - "łańcuch jest tak silny jak jego najsłabsze ogniwo"
"... I guess it's just the way I'm wired."

podepnę moje pytanie pod temat:
Mam Lybre 2,4 JTD, po interwencji Dominika wartości KM i Nm się zmieniły,i auto jeździ dużo lepiej ale zauważyłem pierwsze uślizgi tarczy, więc trzeba zacząć się rozglądać za nowym/regenerowanym zestawem. Czy ktoś z Was oddawał sprzęgło do regeneracji, chodzi mi o wersję z wzmocnionym dociskiem, żadnych spieków, i czy przy okazji regenerowane było koło dwumasowe czy kupowane nowe? W jakim zakładzie, jakie ceny orientacyjnie.