Lancia Klub Polska

Witam, u mnie tak jak u Zygmunta jak osiągnie 90C to trzyma, obojętnie czy na rasie czy w korku

jakie mogą być skutki nie trzymania 90 stopni bo nie wiem czy to naprawiac czy mozna z tm jezdzic

No ok, jak jest ciepło na dworze to jest wszystko elegancko temperatura trzyma, jak jest tylko trochę zimniej to spada czy oby na pewno to jest wada termostatu? Bo kupować kolejny termostat to raczej mi się nie widzi w tej chwili

redy19 pisze:jakie mogą być skutki nie trzymania 90 stopni bo nie wiem czy to naprawiac czy mozna z tm jezdzic

Jazda na niedogrzanym silnik= większe spalanie

To i ja się podłącze do tematu co by nie zaśmiecać nowym wątkiem.Ja również mam problem w swojej Lybrze 2.4JTD dociągnąć temperaturę do 90stopni,zamontowałem już na próbe karton na pół chlodnicy i dalej jest max 70stopni (przejechane ok 15 km),sprawdzałem chłodnice i węże,wyglada na to,że wszystko jest OK bo górny wąż się nagrzewa a dolny jest zimny,chłodnica również,czyli auto chodzi na małym obiegu,a więc termostat jest zamknięty.Dodatkowo zauważyłem,wczoraj jak jechałem (odcinek 120km),przy mrozie -15,że spalanie na komputerze drastycznie wzrosło,miałem tak ok.max do 8.5litra przy jezdzie wokół komina,teraz pokazuje 15 na setkę.Wiadomo,że w zimie spalanie jest większe,ale bez przesady.

Sprawdź czy masz na akumulatorze bezpiecznik 70A. Odchodzi od niego grUby czerwony przewód, który biegnie do grzałki zamontowanej w chłodnicy. Nie wszystkie Lybry miały taką opcje, ale część przeznaczona na rynki gdzie jest zimno posiadają dodatkową grzałkę zamontowaną w małym obiegu.

Wysłane z mojego C2105 przy użyciu Tapatalka

Robertoo pisze:To i ja się podłącze do tematu co by nie zaśmiecać nowym wątkiem.Ja również mam problem w swojej Lybrze 2.4JTD dociągnąć temperaturę do 90stopni,zamontowałem już na próbe karton na pół chlodnicy i dalej jest max 70stopni (przejechane ok 15 km),sprawdzałem chłodnice i węże,wyglada na to,że wszystko jest OK bo górny wąż się nagrzewa a dolny jest zimny,chłodnica również,czyli auto chodzi na małym obiegu,a więc termostat jest zamknięty.Dodatkowo zauważyłem,wczoraj jak jechałem (odcinek 120km),przy mrozie -15,że spalanie na komputerze drastycznie wzrosło,miałem tak ok.max do 8.5litra przy jezdzie wokół komina,teraz pokazuje 15 na setkę.Wiadomo,że w zimie spalanie jest większe,ale bez przesady.

co do kartonu to poczytaj tutaj o sensowności tej metody: http://tiny.pl/q17b5
a co do temperatury to w takie ziąby bym się zbytnio nie przejmował, mi też jakoś słabo dochodzi do 90 st. i pali koło 12 i więcej w mieście na krótkich dystansach

mjerzy pisze:Sprawdź czy masz na akumulatorze bezpiecznik 70A. Odchodzi od niego grUby czerwony przewód, który biegnie do grzałki zamontowanej w chłodnicy. Nie wszystkie Lybry miały taką opcje, ale część przeznaczona na rynki gdzie jest zimno posiadają dodatkową grzałkę zamontowaną w małym obiegu.

A wiesz może gdzie jest ta grzałka dokładnie zamontowana? Ewentualnie może ktoś dysponuje zdjęciem jak to wygląda?

grigor pisze:

mjerzy pisze:Sprawdź czy masz na akumulatorze bezpiecznik 70A. Odchodzi od niego grUby czerwony przewód, który biegnie do grzałki zamontowanej w chłodnicy. Nie wszystkie Lybry miały taką opcje, ale część przeznaczona na rynki gdzie jest zimno posiadają dodatkową grzałkę zamontowaną w małym obiegu.

A wiesz może gdzie jest ta grzałka dokładnie zamontowana? Ewentualnie może ktoś dysponuje zdjęciem jak to wygląda?

Przypuszczam,że u mnie taka grzałka jest bo auto pochodzi z rynku austriackiego, ale jak wrócę w sobote z trasy to zerknę na ten bezpiecznik czy sprawny, chociaż na zimnym silniku (pod warunkiem,że zapali) bo ikonka świec mruga po zapaleniu (świece już zamówione) auto dosyć szybko dmucha ciepłym powietrzem w kabinie, ogrzewanie leci zimniejsze dopiero podczas jazdy, zwłaszcza na ogrzewaniu gora/dół.Na klatę leci ciepłe

Robertoo pisze: górny wąż się nagrzewa a dolny jest zimny,chłodnica również,czyli auto chodzi na małym obiegu

Górny wąż też musi być zimny.Skoro jest ciepły to znaczy że termostat puszcza ciepły płyn na chłodnicę która go od razu go studzi.Przy takich temperaturach,nie poczujesz że chłodnica się nagrzewa,co innego jak termostat otworzy się tak jak powinien,to wtedy jest duży przepływ i chłodnica zrobi się ciepła.Zasłoń na próbę całą chłodnicę i zobacz.

Ja zauważyłem u mnie, ze tak przy -10 tez ciężko się nagrzewa, po 10km jazdy zaledwie 70st. i nic więcej, a termostat na 100% sprawny.
Może sie tak dziać, ze jechałem spokojnie (bardzo spokojnie) bo slisko strasznie i niskie obroty plus mróz dały taki efekt dla porównania, w drodze powrotnej pojechałem inną tras,a (DK11) asfalt suchy więc można było pojechać w miarę normalnie o dziwo szybsza jazda, a auto nagrzało się spokojnie do 90 stopni

Witajcie,
Mam 1.9 JTD 115KM. Objawy jakie mam to prawie całkowity zanik grzania się silnika.
Maksymalna temperatura jaką osiągnąłem przy teraźniejszych temperaturach i przejechaniu 35 km to niewiele ponad 50 stopni.
Czy w takim przypadku pomoże wymiana termostatu?

kurde ludzie!
z kim nie gadam wszyscy mają około 70 st... znaczy wszyscy mają coś z termostatami
jest zima więc musi być zimno
poczekajcie jeszcze dwa trzy dni bo idzie odwilż a temat się skończy

P.S. tekturka nic nie daje

Ja bym chciał, żeby u mnie temperatura osiągnęła 70 stopni

Ty masz na bank termostat do wymiany lub skorzystaj z rad forumowiczów i załóż drugi (tańsza opcja). Zobacz do działu zrób to sam.