Lancia Klub Polska

Nowy sterownik w ASO kosztuj w granicach 2,5 tys więc nie wiem czy się opłaca bawić w jakieś nieprzynoszace efektu regeneracje. Ciekawe ile Ci powiedzą za te eksperymenty. A mówili że znają te skrzynie - każdy tak gada a potem okazuje się że są jakieś dziwne objawy z którymi nie mogą sobie poradzić
Powodzenia

Luki. A jak to było z naprawą Twojej skrzyni? Bo za tego co pamiętam to w końcu kupiłeś nową, tak?

Niestety tak bo stara mimo że była w bardzo dobrym stanie to po rozebraniu barany nie dały rady złożyć jej prawidłowo i dokładnie poustawiać luzów między tarczkami co spowodowało że w skrzyni było za wysokie ciśnienie i uszkodziło sprzęgło hydrokinetyczne. Temu wszystkiemu sprzyjały warszawskie korki więc długo się nie najeździłem bo ugotowałem skrzynię.

grzegorz m pisze:Remont kosztuje 6000.Nie 8000.Na razie to siedzę jak na szpilkach bo nie mogą mi tego skończyć. Dali do regeneracji sterownik i jak go założyli to coś im podobno szarpalo przy drugim biegu więc go znowu dali do zrobienia. Katastrofa.
A co Do Thesis to wiem na co się porwałem. Od kilku lat śledzę forum i wiem jaka to bestyja. A co zTwoim silnikiem?

Z moim silnikiem bywało róznie, w tej chwili co najwyżej wymieniam pompe oleju bo się "zatarła"

Ale dokładniejsze info jest tutaj: http://forum.lanciapolska.org/viewtopic ... 07&t=56739

Panowie.Mam ważne pytanie.
Moja skrzynia jest niby gotowa i auto jeździ.Ponoć wszystko jest sprawne itd.
Ale jest jedno ale...
Mechanik twierdzi,że przy ruszaniu dzieje się coś w rodzaju "puknięcia" i ma mieć to związek z błędem silnika a dokładnie z przepływomierzem. Komputer z przepływomierza podaje inne parametry niż gdzieś tam indziej(już nie pamiętam)

I tu czekam na Wasze opinie.Jest to możliwe?

Dodam,że niby mają dojść z tym do ładu do czasu odbioru auta.

Widzę że następni bajkopiszarze. Mi jak spartolili skrzynię też wciskali kity że skrzynia źle pracuje bo przepływomierz jest padniety i co się okazało ... przepływkę wymienilem, błąd zniką a skrzynia nadal szarpała i po 3 tys się ugotowała. Barany tak wierzą w części z Mid Parts a potem zwalaja winę na inne podzespoły samochodu lub na Ciebie zamias zrezygnować z kupowania od nich odpadów produkcyjnych. Przypadkiem żeby nie zaczęli Ci wciskać kitu że to wina turbo albo zaworu egr bo wymienisz wszystko i narazisz się na koszty zamias wymienić wadliwe części skrzyni.
Powodzenia bo co jeszcze innego można życzyć.

Podobno już jest ok.Zobaczymy.

Powodzenia i oby Luki się mylił

już kiedyś pisałem o firmie mp ...jak sprzedawali skrzynie zf 4hp20 za 6999 zł nowa kiedy ją za same części do niej dałem 12.000zl jak dzwonilem o ta skrzynie to mówią tak tak pasuje ale musi pan oddać stara bo tam trzeba przełożyć przełożenia i coś tam ..... chu... myślały że sie dam naciac a że sie na tym trochę znam to na kilku forach zrobiłem im opinię

Oj tak obym się mylił.
Szczerze to z reguły puknięcie przy ruszaniu wywołuje zacinający się główny elektrozawór natomiast dalej idąc jak elektrozawór jest ok to szukać problemu trzeba w bostach w korpusie elektrozaworów - sterowniku jak było coś przy nim grzebane. Czasem by wspomóc pracę bostów dodaje się do oleju ( nie pamiętam jak dokładnie to dziadostwo się nazywa "Lubegard" ) specyfik nadający poślizg bostom i wspomagający pracę elektrozaworów . Drugim prawdopodobnym czynnikiem jest pozycjoner na skrzyni którego z reguły zbyt mocno lub zupełnie nie dokręcają potem jak nie to popychacz manualny biegu, który jest zbyt ciasno osadzony w sterowniku. Na wiązkę lub kość bym nie stawiał bo to już mało prawdopodobne.

Ale mnie pocieszacie...

Grzegorz bądź dobrej myśli. My po prostu jak pytasz staramy się odpowiedzieć jak najtreściwiej.
Ponoć skrzynie po kapitalnym remoncie też jeżdżą więc jest nadzieja że i Twoja da radę.
Trzymam kciuki!!!

No i już lepiej mi...

na potwierdzenie napiszę, że moja już drugi rok po remoncie i ciągle jeździ - choć tyle kilometrów co Luki nie trzaskam

Odebrałem !!!

Ale na tym sie kończy entuzjazm.
Mam gwarancję na wszystko więc nie umieram ze zmartwień bo wszystko wyjdzie w praniu natomiast moje obawy dotyczą włączania z neutrala biegów D i R bo odbywa się to z lekkim szarpnięciem i dość słyszalnie ze skrzyni.
Powinienem tego auta może nie odbierać ale wyjścia póki co nie miałem.Wyjeżdżam zaraz na urlop.
Będę jeździł aż się rozsypie i do nich wrócę....koszmar.
Niejednokrotnie opisywaliście jak ta skrzynia się zachowuje przy wrzucaniu D i R ale może jeszcze raz podzielicie się swoimi wrażeniami. Czy odbywa się to kompletnie bezszelestnie czy może nie...Pozdrawiam
(Na razie auto jest jeszcze niezarejestrowane więc dłuższa przejażdżka nie wchodzi w grę)