Strona 2 z 2

Re: Lybra 1.8 16V - problem po serwisie klimy

: 21 maja 2013, 19:41
autor: Kris
Z tego co pamiętam to do Lybry powinno wejść 700 +-25g czynnika...

Re: Lybra 1.8 16V - problem po serwisie klimy

: 22 maja 2013, 7:50
autor: miodzio
bronx pisze:p.s
A ja się tak zapytam po co, co 2 lata jeździć na wymianę czynnika jesli klima pracuje ?
Bo w czynniku chłodzącym jest olej, który smaruje sprężarkę - co 2/3 lata powinno się ściągać stary czynnik i napełniać układ świeżym.

A jeżeli chodzi o odgrzybianie, to dla części osób może faktycznie nie ma różnicy przed i po, ale niestety mam alergię na m.in pleśń i jeżeli po zimie nie odgrzybię klimy i nie wymienię filtra, to po pół godzinnej jeździe z klimą wysiadam lekko przytkany z auta

Re: Lybra 1.8 16V - problem po serwisie klimy

: 22 maja 2013, 8:13
autor: bronx
A w skrzyni zmieniasz olej?
Sprawa raczej dyskusyjna, poszperałem po necie i wychodzi że jeśli chłodzi to i olej spełnia swoją funkcję.

Z tym odgrzybianiem to jest tak, jeśli jeżdziłbyś cały czas z klimą i nagrzanym parownikiem to nie miałbyś co odgrzybiać bo gdzie i kiedy mają się grzyby rozwijać. Wchodzi wtedy tylko wymiana filterka kabinowego. I tak to wygląda w krajach gdzie 12misiecy temp jest 30stC lub więcej. Nabijanie klimy jak już nie chłodzi, odgrzybiania nie znają.

W australi np, do klimy używa się propanu (lub butanu?? ) jako czynnika - taka ciekawostka, odnośnie nowego super pomysłu UE.

Re: Lybra 1.8 16V - problem po serwisie klimy

: 22 maja 2013, 8:33
autor: FXX
A Ty nie wymieniasz oleju w skrzyni?
Sprawa raczej nie jest dyskusyjna, bo jeśli tego oleju będziesz miał mało, a co za tym idzie mało czynnika i presostat Ci nie wyłączy sprężarki to ją najzwyczajniej w świecie zatrzesz. Podobnie można by robić z olejem silnikowym, po co zmieniać po 15tys. skoro nawet i z 50 się da na nim przejechać...

Mówmy o klimacie polskim, gdzie przez niemal połowę roku jeździsz z klimatyzacją wyłączoną w przypadku Lybry czy Alfy, bo nie włącza się poniżej określonej temperatury, zatem grzyby mają dużo czasu na rozwijanie się.
Kolejna sprawa, to czy tak bardzo boli wydanie niecałej stówki raz na te dwa lata i mieć święty spokój i pewność, że wszystko jest ok? Ostatnio przy wymianie oleju płaciłem za serwis klimy 50zł + 8zł za 100g czynnika.

Re: Lybra 1.8 16V - problem po serwisie klimy

: 22 maja 2013, 9:04
autor: bronx
Tak zmieniam jak kupuję 10 letniego złoma i nikt prędzej tam nie zaglądał, a zmieniam dla świętego spokoju.
Niemniej producent nie wymaga wymiany tylko kontrolę i ew. dolewania.

Jeśli będzie mało czynnika to klima będzie grzać i to dla mnie informacja, jechać nabić (sprawdzić) klimę.

I dlatego odgrzybiam 2 razy w roku (ale sam) bo miszkamy w takim a nie innym klimacie.
A odgrzybiam sam bo odgrzybianie w serwisie to była pomyłka. Psik whurtem na zimny parownik, i to wszystko.
Ja sobie nagrzewam klimę włączam na obieg zamknięty, psikam i zostawiam pracujące auto i klime na ok 10min.
W tym roku chciałbym zrobić ozonowanie.
To my mamy dziwne ceny na tym śląsku.
W zeszłym roku za nabicie klimy, sprawdzenie szczelności 150zł
Wymontowanie węża który puszczał ( odkecenie 2 śrubek) 70zł !!!
Zakucie węża 150 !!!!!!!! ( zakuli w zakładzie obok, jak okazało się za 29zł)

Moje zdanie jest takie :
jęsli chłodzi - nie ingerować.
Przestaje chlodzić -> klimatolog.
Odgrzybiam dla świętego spokoju 2 razy w roku (po lecie i po zimie)

Re: Lybra 1.8 16V - problem po serwisie klimy

: 22 maja 2013, 10:27
autor: FXX
To rzeczywiście macie dziwne ceny. Mój ojciec za serwis klimy zapłacił nieco ponad 200zł, w skład czego wchodziło całkowite uzupełnienie czynnika i oleju (ciśnienie było na tyle niskie, że sprężarka się nie włączała), odgrzybianie, filtr przeciwpyłkowy etc., jednym słowem kompletny serwis.

A jeśli chcesz się trzymać tego co producent pisze, to zalecane jest raz w roku sprawdzić układ klimatyzacji.
Jeśli chcesz jeździć do skończenia się czynnika, to oczywiście Twoja sprawa, ja wolę raz w roku, ew. na dwa lata sprawdzić układ i uzupełnić czynnik i olej. Gdybym się w tym roku nie pośpieszył to teraz w ramach promocji z wymianą oleju, serwis zrobiłbym za 19zł + koszty czynnika...

Re: Lybra 1.8 16V - problem po serwisie klimy

: 22 maja 2013, 12:25
autor: Gwarkowiec
Dziś środa więc piszę. Po podłączeniu ustrojstwa Boscha do układu klimy okazało się , że nie ma czynnika, urządzenie ściągnęło może z 50g (dziwne, może nieszczelność a klima nabijana 3 tygodnie temu). Pierwsza czynność to cykl nabijania klimatyzacji z fluorescencyjną farbą, nabiliśmy tylko 500g na próbę (wg katalogu urządzenia bosch 700g Lybra 1.8). Świecimy latarką po układzie, nie widać nieszczelności, ciśnienie nie spada. Przechodzimy do poszukiwań przyczyny dlaczego sprężarka nie startuje. Przekaźnik na podszybiu, który odpowiada za sterowanie sprężarką sprawny, zasilanie posiada. Może czujnik ciśnienia, który znajduje się przy osuszaczu (filtr był wymieniany 3 tygodnie temu), wykręcamy, czyścimy styki, sprawdzić jego raczej się nie da, sprawdzamy ceny nowego (delphi 200 zł) po czym wkręcamy z powrotem. Uruchamiam silnik, włączam klime, sprężarka działa i klima chłodzi. Wentylator nie włącza się od razu! lecz po osiągnięciu ciśnienia 15 bar na układzie. Wnioski - hmm dlaczego układ był pusty, błąd 3 tygodnie temu przy nabijaniu? już wtedy klima przestała chłodzić mimo uruchamiania się sprężarki. Za 3 dni mam przyjechać i sprawdzić stan czynnika, poszukać ewentualnej nieszczelności latareczką.