Strona 2 z 7
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 14:47
autor: Nat
Kup benzynowca: 1,6 lub 2,0 i zagazuj. Zajeździłem dwa escorty, choć kochane autka (szczególnie pierwszy, mk3), ale niebo a ziemia w porównaniu do Lancii (oczywiście na korzyść Włocha).
Kupisz niezajechany egzemplarz, wymienisz rozrząd, a macha w górę za często iść nie będzie.
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 15:16
autor: Karmazyn
No esiak fakt był kochany rok temu go konserwowałem podłużnice były ok jednak okazało się że je jadło od wewnątrz.co do gazu przeglądy droższe legalizacje regulacje i pierdzielenie to już mnie nudzi, zresztą dostępność niutków od samego dołu bardzo do mnie przemawia. Osobiście teraz użytkuje Ducato MAX z silnikiem 2,3mjet i jestem pozytywnie zaskoczony, samochodzik robi około 1000 km w tygodniu spalanie trasa czasem około 6 zazwyczaj 6,5 do 7 w mieście jak na tą chwile nie więcej niż 9.
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 15:17
autor: pääkäyttäjä
Legalizację masz raz na dziesięć lat... chyba, że czegoś nie wiem. Regulacja instalacji przynajmniej dwa razy w roku. Ale co kto lubi

Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 15:30
autor: Alan
1.6 ponoć nie jedzie,a 2.0 nie jest to ten co to mu do wymiany rozrządu trzeba wyjmować silnik?
Olej benzyniaka z gazami ..bier jtd
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 15:41
autor: Karmazyn
Alan pisze:1.6 ponoć nie jedzie,a 2.0 nie jest to ten co to mu do wymiany rozrządu trzeba wyjmować silnik?
Olej benzyniaka z gazami ..bier jtd
Popieram.
Co do legalizacji tak jest ona na 10lat ale ja zawsze trafiałem że to ja butlę musiałem wymieniać.Powiedzmy że mamy 2 Lancie jedna 2,4 jtd a druga 2,0 benzyna w tej samej cenie. Do benzyniaka na starcie muszę instalować LPG około 3 tyś (kupiłem Mondeo z instalka Landi z 2001 śmigała elegancko w Esim było tomasetto od 2003 i badziew jak cholera musiałem blisko 800 zł dołożyć aby to jako tako latało a i tak ciągle były problemy) wiec 3 tys w plecy dziś ropa tania gaz drogi oszczędność mizerna. Zresztą pierdzielić się z tym kołem zapasowym itp zyć się odechciewa. Po Mondeo sadziłem że nie ma nic lepszego od gazu Escort mnie wyleczył i powiedzenie gaz to ja mam w podłodze a nie w bagażniku zaczęło mieć znaczenie.
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 15:45
autor: cysiek
Alan pisze:1.6 ponoć nie jedzie,a 2.0 nie jest to ten co to mu do wymiany rozrządu trzeba wyjmować silnik?
Olej benzyniaka z gazami ..bier jtd
Są dwie szkoły. Jedni wyjmują drudzy tylko przechylają silnik.
Nie dyskutuję o wyższości jednej czy drugiej opcji bo się nie znam. Wiem że koszta się redukują o połowę. U mnie rozrząd był robiony tańszą opcją. Problemów brak.
Jak dla mnie połączenie Pb+LPG jedyną opcją. Spalanie 11,5l/100km gazu (badane na dystansie ok 8tyś km przez pół roku). Miałem problemy z olejem ale teraz dostał Max Life 10W40 i jak na razie jest spokój.
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 15:47
autor: pääkäyttäjä
Osobiście więcej zagazowanego auta nie kupiłbym i wolałbym wsadzić LPG tam "sam". Oszczędność na paliwie jest podobna (IMHO). Co do diesla... nie wiem, na razie mam SDI ale słuchając niektórych kolegów -
to, co oszczędzisz na paliwie, wydasz na dwumasę, wtryski i turbinę 
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 15:53
autor: Karmazyn
Wsadzić to ja też bym wsadził ale to masz gratis 3 tys do zakupu a gdzie rozrząd i inne czynności po zakupowe? A turbiny i dwumasy to realne zagrożenia dla diesla jednak wydaje mi się że nie klęka tak masowo z dwumasem jak i z wtryskami jak MONDEO mk3 2,0 tdci
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 15:56
autor: pääkäyttäjä
Nie wiem, nie znam się, bardzo być może

Wszak ja na "nowoczesne" diesle patrzę przez palce a jedyny diesel, na jaki się szarpnąłem to wolnossący ropniok - innych się boję

I nie wiem, co gorsze - diesel i jego przypadłości czy benzyniak z gazem

Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 16:04
autor: Karmazyn
Diesel ma gigantyczna elastyczność i to jest jego ogromny +
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 16:15
autor: rafix86
Nie wiem, czemu tak bardzo się zraziłeś do LPG. Miałem kilka aut na LPG i szukając Lybry dla siebie za takimi się rozglądałem. Jednak wyboru żadnego nie było, więc wybór padł na dieselka. Wystarczy znaleźć dobrego gazownika i różnicy między jazdą na benzynie i LPG nie ma żadnych. Jedyny minus-droższy przegląd (nie wiedzieć czemu

). Poza tym eksploatacja jest duuużo tańsza

Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 16:19
autor: Alan
Ja mam kappę ze szrotu ... tak mozna to określić, zrobiłem nią blisko 100tyś km i ani turbina ani też dwumasa się nie rozpadły...jeszcze.
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 16:26
autor: Karmazyn
Czemu się zraziłem ? Mając mondeo spalanie na trasie oscylowało w okolicach 8,7 l na 100 przy predkości do 110 możecie wierzyć lub nie w mieście było to około 12- 13 przy silniku 2,0 bez regulacji i innych pierdół. Escort silnik 1,6 spalanie około 14 w trawie około 11 2 regulacje wymiana sondy i sterownika znów regulacja spalanie miasto 12 trasa 9 brak mocy zmiana reduktora uszczelnienie dolotu trasa 10 miasto 13 wymiana silnika na 1,8 parametry w mieście bez zmian ale przynajmniej samochód zaczął jeździć na trasie zeszedł do 9-9,5. nigdy nie udało mi sie zlikwidować pomimo wymiany krokowców oraz czujnika tem pow zasysanego problemu z gaśnięciem na zimnym. Zawsze podczas przejścia z lpg na ben gasł a w z ben na lpg zawsze tak nim szarpnęło że można było sobie zęby wybić o kierownice.Licząc na szybko 13x2.75=35.75 LPG
Diesel 7x5.30=37 więc te 2 złote rekompensuje mi przeglady po 160 zł machanie zapasem regulacje i inne atrakcje.
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 16:36
autor: dex_pl
Jak źle założony gaz to będzie szarpać itp - przy dobrej instalacji nie ma to prawa wystąpić. Widocznie miałeś coś spierd. w escorcie i koniec gadki.
Dobrze założona i wyregulowana instalacja jest transparentna dla użytkownika - po prostu działa - nie czujesz, czy jedziesz na gazie czy benzynie (różnica tylko przy tankowaniu).
PS. A na benzynie jak Escort działał? pewnie tak samo jak na gazie, czyli chu..owo.
EDIT: Zrobiła się dyskusja o wyższości gazu nad dieslem - a to powinien być temat dot. Lybry

może admin jakieś nożyczki znajdzie i wytnie spam
Re: Lybra - czy po Niemcach warto się nad nią zastanawiać?
: 02 gru 2013, 16:36
autor: Alan
Panowie z tymi mega oszczędnościami na LPG to tak troszkę koloryzujecie,sam jeździłem od ...zawsze na gazie i bywało różnie,relatywnie tanio . Ale miało swoje wady. Albo przestrzeń bagażowa,albo koło w bagażniku się walało,a to przegląd butli,a to kable co chwila,a to reduktor,a to zimą zamarzający wlew...i to co mnie irytowało najbardziej..łaska pańska na stacjach tankowania.Podjedź ,zadzwoń,zanim przyjdzie,zanim się ubierze....-do pełna? - Nie, za dwie dychy...

I ten wzrok...
A tak poza tym...ostatni samochód w którym zamontowałem osobiście lpg to xantia z silnikiem 1.8 8V. Żłopało to lpg 14litrów w mieście na sekwencyjnym wtrysku !!! Tempra z 1.6 podobnie,Audi C4 coś koło 12l. Polonezy..nie wspominam bo to inna bajka..
Ile pali Xantia 1.9 D? Ile pali Tempra/Dedra 1,9D? gdzie te oszczędności? Ile Spali tak na prawdę Lybra 1.6 czy 2.0 gazu w mieście? 10L? W której bajce?
edit:
Bo zapomniałem...mam jeszcze Lanosa 1.6 z gazem...łyka go tak z 10w mieście

Tani nie? ale trzeba doliczyć olej..tak z 2 litry na 1000km

I muszę kupić nową/używaną butlę ...