Strona 2 z 11

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 12:27
autor: FXX
Boorek pisze:is ma silniki R6, bo mówimy o ISie I gen? no i moc trochę mała jak na taki samochód... no i te tylne światła rodem z dyskoteki, ale co kto lubi.

Ja bym się rozglądał za X-typem... chociaż pisałeś że AWD, Ci nie potrzebne...
Mea culpa - pomerdało mi się z IIgen. Oczywiście masz rację - R6. Czy moc mała? Były chyba dwie wersje 2.0l - 155KM i 210KM.

A X-type... jak ktoś lubi Fordy to czemu nie ;) Poza tym benzyniak 2.1 ma równie słabe osiągi co IS200 w wersji 155KM.

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 12:30
autor: Boorek
210 było w is300... w jagu silnik minimum warte rozważenia to 2.5... i tam też jest AWD... a aż tak wiele nie palą... i można gazować

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 12:33
autor: Nat
Jeszcze jest przebrany mondelec, czyli X-type, który w wersji benzynowej cieszy się nie najgorszą opinią. Tylko trudno dostać ośkę z mocniejszą benzyną.
FXX pisze:Czytanie ze zrozumieniem...

Inna sprawa, że za 25tysięcy dostaniesz 9-5 po FL z fiatowskim Dieslem.
Czytanie ze zrozumieniem...
Nie dostanę, bo w żadnym wypadku nie mam zamiaru kupować wprost obrzydliwego 9-5 po FL. Takoż założyciel tematu, który w ogóle diesli nie poważa :)

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 15:30
autor: FXX
Boorek pisze:210 było w is300... w jagu silnik minimum warte rozważenia to 2.5... i tam też jest AWD... a aż tak wiele nie palą... i można gazować
Ale na wstępie jasno było napisane, że pojemność max. to 2200ccm.

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 17:54
autor: Boorek
Jak zawsze masz racje, tylko te niecałe 3setki w pojemności może warto naciągnąć.... Is nie jest samochodem komfortowym, jest zestrojony dosc sportowo, jak np. Bmw 3 czy alfa 156... X moim zdaniem lepiej zastąpi kappe, zresztą ktoś tutaj zmienił kappe na xa... Sorry ze nie pamiętam Nicka...

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 19:16
autor: FXX
Moim zdaniem warto naciągnąć 3 setki w poszukiwaniach, bo sporo ciekawych samochodów przez to się wyklucza. Ale to już nie moja bajka, nie wiem co kieruje Rafałem w doborze kryteriów.

Jeśli mnie pamięć nie myli mówisz o Arturze G., który posiada X-type 3.0 V6 AWD ;)
Fakt, jeśli ma być również komfortowe jak Kappa to Lex IS raczej nie spełni oczekiwań.

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 19:52
autor: SIWY155
Nat pisze:Nieuzasadniona histeria z tą korozją Lybry. Jedyne co koroduje w niebitej Lybrze to progi, które za nie tak dużą kwotę można zrobić i cieszyć się fajnym autem, z wolnossącym pięciocylindrowym, niezawodnym 2,0.
Problemem jest to, że budżet masz za duży, za tę kasę to ze dwie porządne lybry mógłbyś kupić, a po co Ci aż dwie?
Więc z Włochów pozostaje 159 albo urodziwa inaczej Croma.
Wiesz Lybry jeszcze nie miałem, więc na swój sposób kusi mnie i nawet rozważałem właśnie 2.0 ale te "tylko progi" mnie odstraszają dlatego, że nigdy nie miałem auta w którym musiałbym walczyć z korozją. Moja Kappa mimo pełnoletności nie ma ani grama korozji, więc nie chciałbym zrobić sobie gorzej:-) No i w końcu może i bym się na Lybre zdecydował ale progi nie są już dostępne jako oryginalne części zamienne. Co do budżetu to mówię o górnej granicy i chętnie kupię coś ładnego za 15k.I wciąż nie skreślam Lybry do końca jak ktoś pokaże mi zadbane 2.0 bez korozji
Dudi pisze:
Nat pisze:[...] urodziwa inaczej Croma.
Musi być sedan, więc odpada.
Jak to mówią w pewnych kręgach:samochód musi mieć bagażnik:-)
Nat pisze:A fakt, sedan.
Jest jeszcze S80, za te pieniądze końcówka pierwszej generacji powinna być dostępna bez problemu, silniki do wyboru (również bez turbiny).
S 80 nie brałem pod uwagę. Myślałem ew.o S40 od rocznika 2004 i teraz przyszło mi do głowy S60 ale totalnie nie znam niuansów tej marki i nie wiem jak tam sprawują się silniki i zawieszenia. Czy tam są wolnossące benzyny do 2,0?
luka pisze:Volvo S80 2,0t lub 2,5 niżej się nie da. Subaru Outback (wiem kombi, ale fajne autko), a tak poza tym to zostawiłbym kappę, ze względu na komfort. :)
Z subaru jestem zbyt blisko na codzień i nie podzielam entuzjazmu...A propos bezpieczych zakupów dziękuję i postoję z boku, pomijając tandetne wnętrza z którymi nie byłbym w stanie jako esteta obcować na codzień
goldixll pisze:rozejrzał bym się na twoim miejscu za E39 ;) Masz sedana, napęd na jedynie słuszną oś,niezawodny silnik 2.0 (osobiście jednak polecałbym 2.8 ) który mało pali i nie przysporzy Ci drgawek podczas ekspoatacji. Do tego egzemlarze z naprawdę dobrym wyposaŻeniem do dostania za rozsądne pieniądze.

Tak wiem wiem już uciekam do jamki :lol:
A tak dla miłośnika włoszczyzny jakbyś przetłumaczył E39? A osiągi nie mają dla mnie praktycznie znaczenia. Wystarczą średnie:-)
carincton pisze:Saab 9-5 - bezpieczne auto
Przez zbytnią przyjaźń z Oplem podobno również korozją się zaraził? A poza tym marka jeszcze istnieje?

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 20:09
autor: Dudi
SIWY155 pisze:
carincton pisze:Saab 9-5 - bezpieczne auto
Przez zbytnią przyjaźń z Oplem podobno również korozją się zaraził? A poza tym marka jeszcze istnieje?
W poniedziałek (tzn. wczoraj) wznowili produkcję :D

P.S. Nie klep postów jeden za drugim. Da się to zrobić poprzez cytowanie w jednym poście!

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 20:14
autor: adamM20
... kolejna kappa.
Pozdrawiam

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 20:36
autor: SIWY155
carincton pisze:Lexus IS200 ma doskonała opinie. Jest mało awaryjny.
W nim w zasadzie wszystko mi leży poza japońskim wnętrzem
FXX pisze:
Nat pisze:
FXX pisze:
Nat pisze:
carincton pisze:Saab 9-5 - bezpieczne auto
Ale dość awaryjne. A już z dieslem (wiem, kolega szuka benzyny) to prawdziwa tragedia, szczególnie nienaprawialne, osławione 3,0 V6 produkcji Isuzu.

Diesel sprzed liftu owszem, po lifcie dostało jednego z lepszych Diesli na rynku.
Podobnie 9-5 II.
Widziałeś gdzieś Saaba 9-5 II za 25 tysięcy?
Biorę pięć! :)
Czytanie ze zrozumieniem...
A czy gdzieś powiedziałem, że widziałem? Czy może tylko, że Saab 9-5 po FL ma Diesla lepszego (dokładnie fiatowskiego 1.9JTDm), podobnie z resztą jak 9-5 II, który również ma Diesle fiatowskie.
Inna sprawa, że za 25tysięcy dostaniesz 9-5 po FL z fiatowskim Dieslem.

A wracając do 159 to przecież jest jeszcze 2.2JTS 185KM ;)
A jak 166 to na pewno nie z dwulitrowym TSem. W tym samochodzie jedynie Vki albo JTD mają sens.
166 odpada napisałem już dlaczego a 159 JTS to zapewne wiesz bo oczytany jesteś z pewnością, że to motor porażka zarówno w wersji 1,9 jak i 2,2 chleje niczym oryginalna włoska v-ka a jeździ gorzej niż T.S..Poza tym łańcuch rozrządu jest rozciągliwy niczym guma i sporadycznie wytrzymuje więcej niż 50 tys.km a jego wymiana kosztuje z 5 worków kasiory.
rain pisze:166 po FL z 2.0TS
Zbyt dobrze je znam-nie wchodzę chociaż bardzo mi się podoba to jej zakup po Kappie byłby niczym samobiczowanie. Ją lubię utrzymywać swoje auta na wysokim poziomie wizualnie i technicznie a to przy 166 to byłoby wyzwanie.Znam tylko jednego człowieka, którego rachunki za utrzymanie godziwego stanu 166 zawsze rozśmieszały, ale jego dochody miesięcznie przekraczały 100 tys.zł:-)

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 20:50
autor: luka
Volvo S60 minimum to 2,5 140 i 170 KM, z tym ze ten pierwszy nie jedzie, potem 2.0 T 180 KM - mniej spotykane, wszystkie 5 cylindrowe, fajne auta, ale też dosyć kosztowne.

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 21:00
autor: SIWY155
FXX pisze:
Boorek pisze:is ma silniki R6, bo mówimy o ISie I gen? no i moc trochę mała jak na taki samochód... no i te tylne światła rodem z dyskoteki, ale co kto lubi.

Ja bym się rozglądał za X-typem... chociaż pisałeś że AWD, Ci nie potrzebne...
Mea culpa - pomerdało mi się z IIgen. Oczywiście masz rację - R6. Czy moc mała? Były chyba dwie wersje 2.0l - 155KM i 210KM.

A X-type... jak ktoś lubi Fordy to czemu nie ;) Poza tym benzyniak 2.1 ma równie słabe osiągi co IS200 w wersji 155KM.
Osiągi są tu sprawą mało istotną
Boorek pisze:210 było w is300... w jagu silnik minimum warte rozważenia to 2.5... i tam też jest AWD... a aż tak wiele nie palą... i można gazować
LPG nie biorę pod uwagę. Za to motor 2,1 owszem w końcu to bliźniak motoru 2,5
FXX pisze:Moim zdaniem warto naciągnąć 3 setki w poszukiwaniach, bo sporo ciekawych samochodów przez to się wyklucza. Ale to już nie moja bajka, nie wiem co kieruje Rafałem w doborze kryteriów.

Jeśli mnie pamięć nie myli mówisz o Arturze G., który posiada X-type 3.0 V6 AWD ;)
Fakt, jeśli ma być również komfortowe jak Kappa to Lex IS raczej nie spełni oczekiwań.
Kryterium jest to, że mam już jeden całkiem nierozsądny wóz o dużej pojemności silnika jak na czasy kryzysowe a kolejny mógłby być bardziej przyziemny:-) Z tego względu nie dopuszczam nic co ma więcej niż 2,0 poza x-type w drodze wyjątku, który ma 2,1
Dudi pisze:
SIWY155 pisze:
carincton pisze:Saab 9-5 - bezpieczne auto
Przez zbytnią przyjaźń z Oplem podobno również korozją się zaraził? A poza tym marka jeszcze istnieje?
W poniedziałek (tzn. wczoraj) wznowili produkcję :D

P.S. Nie klep postów jeden za drugim. Da się to zrobić poprzez cytowanie w jednym poście!
Wybacz mi wspaniałomyślnie gdyż korzystam z forum przez komórkę co jest już jakimś wyzwaniem.Przymknij oko w tym wątku. Pozdrawiam

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 21:15
autor: goldixll
SIWY155 pisze:
goldixll pisze:rozejrzał bym się na twoim miejscu za E39 ;) Masz sedana, napęd na jedynie słuszną oś,niezawodny silnik 2.0 (osobiście jednak polecałbym 2.8 ) który mało pali i nie przysporzy Ci drgawek podczas ekspoatacji. Do tego egzemlarze z naprawdę dobrym wyposaŻeniem do dostania za rozsądne pieniądze.

Tak wiem wiem już uciekam do jamki :lol:
A tak dla miłośnika włoszczyzny jakbyś przetłumaczył E39? A osiągi nie mają dla mnie praktycznie znaczenia. Wystarczą średnie:-)
BMW E39. Ja akurat mam 2.8 ale 2.0 w zupełności do przemieszczania się wystarczy. Rozrząd na łańcuchu więc praktycznie bezobsługowy.Silnik bardzo dobre znosi gaz i wtedy jazda już jest śmiesznie tania jak na auto tych gabarytów. Skrzynia manualna można powiedzieć niezniszczalna, sprzęgło u siebie wymieniałem po 360 tyś przebiegu, zawieszenie trwałe i nie takie drogie w naprawie. Niebity egzemplarz nie gnije więc odpada problem korozji. E39 potrafią być naprawdę dobrze wyposażone (ale najlepsze wyposażenie z reguły jest w V8 no chyba że ktoś akurat indywidualnie podczas zakupu w salonie dobierał) I chyba najważniejsze auto trzyma cenę : ok2 :

możesz zobaczyć mój egzemplarz http://forum.lanciapolska.org/viewtopic ... 59&t=45003

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 21:18
autor: Tomzik
goldixll pisze:rozejrzał bym się na twoim miejscu za E39 ;) Masz sedana, napęd na jedynie słuszną oś,
Tak się zawsze zastanawiam - dlaczego kierowcy BMW mają poczucie wyższości swych aut spowodowane wielkim tunelem środkowym i małą ilością miejsca w kabinie?

Ten tylny napęd to może i jest jedynie słuszny dla sportowych aut (przy czym nie mam na myśli aut typu Tigra czy Puma), ale w limuzynie klasy wyższej moim skromnym zdaniem nie ma żadnego znaczenia w życiu codziennym która oś jest napędzana, a już w ogóle nie czaję tego w odniesieniu do modelu 520i, bo M5 to jeszcze bym zrozumiał.

Jechałem jako pasażer taką 530i i jedyne co mnie urzekło w porównaniu do Kappy to cichutko, jedwabiście i równiutko pracujący silnik R6. Ale tylny napęd - jakoś nie poczułem, żeby auto składało się w zakręty 2 razy lepiej...

A co do głównych rozważań w temacie - już autor wątku napisał co sądzi o 166, ale dla mnie to jedyny następca Kappy. Niestety silnik 2,0 TS ma renomę jaką ma, dlatego wydaje mi się, że 2,5 V6 byłby mimo wszystko lepszy i mniej problematyczny.

Naturalnym wyborem byłaby Thesis, ale koszty utrzymania chyba są jeszcze o wiele wyższe niż 166, dlatego ja bym obstawał przy Alfie ;) Tym bardziej jeśli mowa o Jaguarach czy Lexusach - wydaje mi się, że koszty utrzymania 166 wcale nie byłyby jakoś specjalnie wyższe...

Re: Co zamiast Kappy?

: 03 gru 2013, 21:27
autor: Duch-Dziadka
SIWY155 pisze: 166 odpada napisałem już dlaczego a 159 JTS to zapewne wiesz bo odczytany jesteś z pewnością, że to motor porażka zarówno w wersji 1,9 jak i 2,2 chleje niczym oryginalna włoska v-ka a jeździ gorzej niż T.S..Poza tym łańcuch rozrządu jest rozciągliwy niczym guma i sporadycznie wytrzymuje więcej niż 50 tys.km a jego wymiana kosztuje z 5 worków kasiory.

...chyba pobieżnie czytasz forum Alfy, albo słuchasz opinii obiegowej...